Niedostosowanie prędkości do panujących warunków przez kierowcę audi miało być przyczyną wpadnięcia auta do rzeki. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń ciała.
Czy gdyby tam było o 0,5 metra głębiej to mielibyśmy multi-selekcję naturalną? Jakoś nie mogę doszukać się klucza, kiedy zdarzenie jest zwykłym wypadkiem, który może zdarzyć się nawet najlepszym, a kiedy mamy do czynienia z durnymi amebami, czy innymi Świętymi Krowami.
to teraz ma uboota lokalny rajdowiec
maja szczescie ze to strumyk nie rzeka
Gdyby to była rzeka, spaliby z rybami.
Na wiosnę by ich znaleźli
Wszędzie te morsy
Czy gdyby tam było o 0,5 metra głębiej to mielibyśmy multi-selekcję naturalną? Jakoś nie mogę doszukać się klucza, kiedy zdarzenie jest zwykłym wypadkiem, który może zdarzyć się nawet najlepszym, a kiedy mamy do czynienia z durnymi amebami, czy innymi Świętymi Krowami.