Zaraz jakiś dzban napisze ile to motocyklista leciał….
znak B-43
Na szczęście jechał zapewne zgodnie z ograniczeniem prędkości. Wyobraż sobie, że kierowców jednośladów te ograniczenia równiez dotyczą. Są właśnie po to, że jak ktoś się na drodze pomyli. To skutki takiego wypadku nie będą tragiczne…
Jocker
Jeszcze nawet dobrze nie zaczął sezonu… :(. Jako młody chłopak jeździłem na motocyklu, nie miałem żadnego zdarzenia tylko dlatego, że nigdy nie stosowałem zasady ograniczonego zaufania. Zawsze stosowałem zasadę kompletnego braku zaufania. Zero. Jak się ktoś zbliżał z bocznej uliczki, to zwalniałem tak, jakby miał mi wymusić. Tylko wtedy było łatwiej, bo ruch był znacznie mniejszy. Zdrowia dla motorzysty.
VV
Motory na tory
krokodyl
Na Koncertowej pani z fajką w japie w swoim zardzewiałem BMW też wymusiła …. no i co…
Moya
One nie widzą autobusów i tirów. To taki motocyklista to jak mucha. Kiedy ktoś w końcu ograniczy dostęp do prawa jazdy tym potencjalnym m ordercom.
aa
Jak niedawno w środek przegubowca wjechała to też tak pisałem. Motocykliści i rowerzyści mamy przerąbane ;/
...
ale z was to jeszcze więszka patologia jest. Motorami szybko ale bezpiecznie ponad limity. A pseudo pedalarze w trykotach, też muszą szybko pędzić między pieszymi. Na zalewem pełno rodzin z małymi dziećmi a ci między nimi lawirują bo biją swoje rekordy prędkości… Jak jak widzę rodzinę z dzieckiem to już z daleja uważam. Ale co tam będę tłumaczył madka niech lepiej pilnuje, nie? Takie to z was odpowiedzialno społeczeństwo… Innych macie w d… tylko o sobie myślicie
Remik
Jak który z was tam był komentujcie tam jest zła widoczność z lewej
Taryfiarz
Potwierdzam, wyjezdzajac z rapackiego w bursaki jest słaba widoczność z lewej. Rosną tam chyba krzaki, jest tez ogrodzenie dzialki na rogu skrzyżowania.
Poza tym ulica bursaki od strony do dysa lekko skręca, jest zagłębienie a następnie pod górkę. Ludzie jeżdżą w tym miejscu więcej niż 50 km/h co powoduje że samochód z lewej nagle pojawia się na tym skrzyżowaniu. Oprocz tego są tam przejścia dla pieszych. Dlatego tam trzeba bardzo uwazac, sie zatrzymac, rozejrzeć na spokojnie A następnie energicznie ruszyć. I nie, nie usprawiedliwiam kierowczyni/kierownicy 😉. Tak tylko piszę informacyjnie.
My kobiety
Z nami wypadki nie sa smiertelne tak jak z wami chlopy jolopy
Kibic z dala
Pozdrowienia dla pani ,która wjechała pod prąd na Zorzy.
Mam fajne nagranie jak pani prze uparcie na czołówkę.
Katol
Szczęście, że żaden człowiek nie ucierpiał.
Atol
Dobra przykrywka bracie w niewierze!
Podszywajmy się pod katoli żeby było śmiesznie ♥
Mietek
Czy sprawczyni tego wypadku była trzeźwa bo informacja ta nie została podana ? Wygląda jakoś koślawie chyba nagięta .
Zaraz jakiś dzban napisze ile to motocyklista leciał….
Na szczęście jechał zapewne zgodnie z ograniczeniem prędkości. Wyobraż sobie, że kierowców jednośladów te ograniczenia równiez dotyczą. Są właśnie po to, że jak ktoś się na drodze pomyli. To skutki takiego wypadku nie będą tragiczne…
Jeszcze nawet dobrze nie zaczął sezonu… :(. Jako młody chłopak jeździłem na motocyklu, nie miałem żadnego zdarzenia tylko dlatego, że nigdy nie stosowałem zasady ograniczonego zaufania. Zawsze stosowałem zasadę kompletnego braku zaufania. Zero. Jak się ktoś zbliżał z bocznej uliczki, to zwalniałem tak, jakby miał mi wymusić. Tylko wtedy było łatwiej, bo ruch był znacznie mniejszy. Zdrowia dla motorzysty.
Motory na tory
Na Koncertowej pani z fajką w japie w swoim zardzewiałem BMW też wymusiła …. no i co…
One nie widzą autobusów i tirów. To taki motocyklista to jak mucha. Kiedy ktoś w końcu ograniczy dostęp do prawa jazdy tym potencjalnym m ordercom.
Jak niedawno w środek przegubowca wjechała to też tak pisałem. Motocykliści i rowerzyści mamy przerąbane ;/
ale z was to jeszcze więszka patologia jest. Motorami szybko ale bezpiecznie ponad limity. A pseudo pedalarze w trykotach, też muszą szybko pędzić między pieszymi. Na zalewem pełno rodzin z małymi dziećmi a ci między nimi lawirują bo biją swoje rekordy prędkości… Jak jak widzę rodzinę z dzieckiem to już z daleja uważam. Ale co tam będę tłumaczył madka niech lepiej pilnuje, nie? Takie to z was odpowiedzialno społeczeństwo… Innych macie w d… tylko o sobie myślicie
Jak który z was tam był komentujcie tam jest zła widoczność z lewej
Potwierdzam, wyjezdzajac z rapackiego w bursaki jest słaba widoczność z lewej. Rosną tam chyba krzaki, jest tez ogrodzenie dzialki na rogu skrzyżowania.
Poza tym ulica bursaki od strony do dysa lekko skręca, jest zagłębienie a następnie pod górkę. Ludzie jeżdżą w tym miejscu więcej niż 50 km/h co powoduje że samochód z lewej nagle pojawia się na tym skrzyżowaniu. Oprocz tego są tam przejścia dla pieszych. Dlatego tam trzeba bardzo uwazac, sie zatrzymac, rozejrzeć na spokojnie A następnie energicznie ruszyć. I nie, nie usprawiedliwiam kierowczyni/kierownicy 😉. Tak tylko piszę informacyjnie.
Z nami wypadki nie sa smiertelne tak jak z wami chlopy jolopy
Pozdrowienia dla pani ,która wjechała pod prąd na Zorzy.
Mam fajne nagranie jak pani prze uparcie na czołówkę.
Szczęście, że żaden człowiek nie ucierpiał.
Dobra przykrywka bracie w niewierze!
Podszywajmy się pod katoli żeby było śmiesznie ♥
Czy sprawczyni tego wypadku była trzeźwa bo informacja ta nie została podana ? Wygląda jakoś koślawie chyba nagięta .