Wyszli naprzeciw zakazowi handlu. Lublinianie stworzyli aplikację, która pomoże znaleźć otwarte w niedzielę sklepy

Jeżeli właściciel sklepu chce pracować w niedzielę to pracuje. Jeżeli ktoś chce robić zakupy w niedzielę, to robi. Jeszcze ktoś inny wymyślił aplikację, która może połączyć te dwie osoby. W czym masz problem, że obrażasz ludzi nazywając ich bydłem?

Po Twojej wypowiedzi widać jaki głęboki poziom inteligencji i kultury prezentujesz.
Ta ustawa zaczyna już pokazywać jak jest genialnie i z myślą o narodzie stworzona, wcześniej to było tylko gdybanie i wymiana zdań. Skoro widać, że ludzie otwierają sklepy (nie mówię tu już nawet o biedronkach na dworcach), a klienci robią zakupy, to chyba znaczy, że nie każdemu ani po jednej, ani po drugiej stronie ta ustawa nie leży.
Ale oczywiście myśleniem takich jak Ty, jest to, że ma być tak jak Wy chcecie, każdy ma być taki jak Wy i każdy musi się do Was przystosować. Gdybyście mogli to całkiem byście znieśli demokrację. I to już nie jest wina samej partii tylko takich fanatyków. Nawciskali Wam w mediach jak powinniście się zachowywać, co mówić i robić i tak chodzicie i gadacie w kółko to samo do znudzenia, jak marionetki w teatrze odgrywając tą samą sztukę. A jak ktoś wyjdzie na przeciw i zacznie Wam wypominać co jest nie tak, to zaraz się znajdzie artykuł aby takiego uciszyć, a to z kolei jest ograniczanie wolności słowa. I gdzie tu jest to Prawo i Sprawiedliwość. Jeśli ma być tak sprawiedliwie to weźcie się pierw za siebie, a nie mówcie innym jak mają żyć, tym bardziej jeśli nie umiecie decydować sami za siebie, a dajecie się sterować.
PiS przed rządami PO już się nawojował, zamiast rządzić państwem to prowadził batalię z opozycją, u której jakoś tak agresywnych zachowań nie można było odnotować. I tu wychodzi teraz skąd takie zachowania wśród zwolenników tej partii. Obecnie znowu mają władzę i widać, że żadna opozycja nie jest w stanie jej zakłócić, ale widać również, że dzięki temu przynajmniej zajęli się swoją pracą. Jak im to wyjdzie, przekonamy się pewnie na przełomie kolejnych kilku lat, bez znaczenia czy dalej będą większością w rządzie czy nie.
Co do samej ustawy, to jak widać w załączonym artykule oraz na kilku innych przykładach, znajduje się coraz więcej pomysłów jak ją obejść i zapewne znajdzie się jeszcze nie jeden cwaniak, który wymyśli jeszcze lepszy sposób. Dowodzi to głównie tego, że ta ustawa średnio spełnia swoja funkcję.
Uprzedzając falę fanatyków, nie jestem za, ale nie jestem też przeciw tej partii. Natomiast jestem przeciw takim krzykaczom, którzy siłą i chamstwem cisną w każdego innego obywatela tylko dla tego, że im się nie podoba, że ktoś może mieć inne zdanie.