W wyniku silnego wiatru? A co by było gdyby jechała smartem albo inną puszką. Chyba by pofrunęła.
A swoją drogą kobiety/dziewczyny uważają się za królewny szos i jeżdżą jak szalone bez pomyślunku i oleju w makówce. Nie mówię o tym konkretnym przypadku bo może i ten wiatr miał swoje 3 grosze w sytuacji ale ostatnio widuję kompletnie bezmózgie dziewczyny na drodze. Ale na szczęście do czasu.
A.
Rozmawiałam z tą dziewczyną zaraz po zdarzeniu bo zatrzymaliśmy się pomóc. I tutaj redakcja trochę źle opisała, bo to nie był podmuch wiatru. Woda spod kół ciężarówki, ktora jechała pasem obok chlapnęła jej na szybę, a ona odruchowo odbiła w lewo bo nie wiedziała co się dzieje. Nawet spod osobówek nieźle chlapało więc spod ciezarowki tej wody mogło być sporo.
Kazik
A co tam kałuże są na obwodnicy ? Przecież tam z góry jest to jak mogło chlapnąć ??? Też tam byłem i słyszałem o silnym podmuchu zza ciężarówki.
Taka rada
Co??? haha. No to faktycznie ma powołanie do jazdy. Może lepiej niech więcej nie jeździ. Stwarza zagrożenie swoimi ,,odruchami”.
@
patrząc na zdjęcia, nie kupuję tej bajki o wodzie… że chlapie spod aut w czasie deszczu to chyba nie nowość.
Jak ktoś nie radzi sobie w takich warunkach to może niech nie wyjeżdża albo jeździ duuuuużo wolniej, bo jeszcze kogoś zabije.
Królowa ula
Trzeba było jej powiedziec zeby nie wyjezdzała w takim razie na droge jak ma takie odruchy. Woda spod koł=odbicie w lewo. Tak prędzej czy pozniej kogos zabije.
Może kierowca ciężarówki wiedział, że jak wyjeżdża zza osłony na otwarty teren to ma mieć obie łapy na kierownicy, a nie jedną na telefonie a drugą w du..ie.
A kierująca nie wiedziała 😀
lublinianin
zapieprzał jak głupi a nie podmuchy wiatru…
Pan Cieć z alei lubartowskich w Mieście Inspiracji k/Świdnika
Nareszcie nowy powód – podmuch wiatru.
A już myślałem, że tylko te źle wyprofilowane zakręty i filar wiaduktu na Diamentowej każdemu sie może przytrafić.
olka
Jak dobrze „grzała ” ,to całkiem możliwie ,a nawet pewne że nagły podmuch mógł ją „zdmuchnąć ” z toru jazdy ,bo to auto zbyt ciężkie nie jest
Piotr
Sh*t happens można rzec. Jednakże wiatr czy też nie – prędkość nie została dostosowana do warunków panujących na drodze.
Twój Stary
Dobrze, że nie zwiało kobietki na przeciwne pasy ruchu. Qrcze – trzeba dociążać te Audice..
🙂
W wyniku silnego wiatru? A co by było gdyby jechała smartem albo inną puszką. Chyba by pofrunęła.
A swoją drogą kobiety/dziewczyny uważają się za królewny szos i jeżdżą jak szalone bez pomyślunku i oleju w makówce. Nie mówię o tym konkretnym przypadku bo może i ten wiatr miał swoje 3 grosze w sytuacji ale ostatnio widuję kompletnie bezmózgie dziewczyny na drodze. Ale na szczęście do czasu.
Rozmawiałam z tą dziewczyną zaraz po zdarzeniu bo zatrzymaliśmy się pomóc. I tutaj redakcja trochę źle opisała, bo to nie był podmuch wiatru. Woda spod kół ciężarówki, ktora jechała pasem obok chlapnęła jej na szybę, a ona odruchowo odbiła w lewo bo nie wiedziała co się dzieje. Nawet spod osobówek nieźle chlapało więc spod ciezarowki tej wody mogło być sporo.
A co tam kałuże są na obwodnicy ? Przecież tam z góry jest to jak mogło chlapnąć ??? Też tam byłem i słyszałem o silnym podmuchu zza ciężarówki.
Co??? haha. No to faktycznie ma powołanie do jazdy. Może lepiej niech więcej nie jeździ. Stwarza zagrożenie swoimi ,,odruchami”.
patrząc na zdjęcia, nie kupuję tej bajki o wodzie… że chlapie spod aut w czasie deszczu to chyba nie nowość.
Jak ktoś nie radzi sobie w takich warunkach to może niech nie wyjeżdża albo jeździ duuuuużo wolniej, bo jeszcze kogoś zabije.
Trzeba było jej powiedziec zeby nie wyjezdzała w takim razie na droge jak ma takie odruchy. Woda spod koł=odbicie w lewo. Tak prędzej czy pozniej kogos zabije.
Podmuch to dostała , ale ze smartfona . Ciężarówki nie zdmuchnęło , a audiczka pofrunęła ?
Może kierowca ciężarówki wiedział, że jak wyjeżdża zza osłony na otwarty teren to ma mieć obie łapy na kierownicy, a nie jedną na telefonie a drugą w du..ie.
A kierująca nie wiedziała 😀
zapieprzał jak głupi a nie podmuchy wiatru…
Nareszcie nowy powód – podmuch wiatru.
A już myślałem, że tylko te źle wyprofilowane zakręty i filar wiaduktu na Diamentowej każdemu sie może przytrafić.
Jak dobrze „grzała ” ,to całkiem możliwie ,a nawet pewne że nagły podmuch mógł ją „zdmuchnąć ” z toru jazdy ,bo to auto zbyt ciężkie nie jest
Sh*t happens można rzec. Jednakże wiatr czy też nie – prędkość nie została dostosowana do warunków panujących na drodze.
Dobrze, że nie zwiało kobietki na przeciwne pasy ruchu. Qrcze – trzeba dociążać te Audice..
🙂
Jakoś innych uczestników ruchu nie przedmuchał, tylko ją …
Kobieto – puchu marny …
Pytanie GDZIE TAM JEST POLICJA albo FOTORADAR? Samochody szaleją po 120/h i wyjść spokojnie z psem na spacer nie morzna.
z psem po obwodnicy ? a … pani z tych co im wszystko moRZna …. zalecam zakup słownika 🙂