Do obiegu wchodzi nowy, zmodernizowany banknot o nominale 200 złotych. Ma mieć lepsze zabezpieczenia. Z kolei trwają również zaawansowane prace nad banknotem 500 złotowym.
Po co nowe bankknoty 200 zł, stare będą w obiegu cały czas, więc fałszerze nawet nie będą musieli uczyć się tych hiper zabezpieczeń. Marnotrastwo pieniędzy, wmawiają nam jeszcze, że to konieczne, bo lepsze zabezpieczenia. PWPW zaczyna działać jak mennica papieska czy inna skarbnica narodowa, co blaszki sprzedają i żerują na naiwnych.
wwe
Tylko że to nie PWPW decyduje, oni tylko drukują co im każą.
Niedorzecznik prasowy służb niespecjalnych
Stare banknoty będą w obiegu de iure bezterminowo, czyli de facto do czasu, aż się zużyją. Jak taka dwusetka ze trzy razy pod rząd (w sensie cykliczności, nie rady ministrów) trafi do klubu go-go, to po miesiącu NBP go wycofa jako zużyty, jeśli jakaś babcia się zirytuje na bank podnoszący opłaty za prowadzenie ROR i w związku z utrzymującą się deflacją postanowi takie stare banknoty stezauryzować w filiżance miśnieńskiej porcelany albo w świątecznym obrusie w pawlaczu, to dopóki NBP nie wycofa tych banknotów inaczej (denominacja, wprowadzenie euro, insza jakaś wymiana znaków pieniężnych), to taki banknot będzie cały czas w obiegu, bo będzie nim można płacić. Ale nowych banknotów o takim „starym” wzorze NBP już nie będzie wypuszczał.
Jean Claude Van Damme z Lublina/ k. Świdnika
Wypłata w 3 banknotach 500 – złotowych, jeszcze czasem resztę będzie trzeba wydać pracodawcy 😉
zyz
Mało kto wie, ale porozrzucane w „artystycznym nieładzie” kółeczka po lewej stronie banknotu też są zabezpieczeniem – większość nowoczesnych kopiarek odmówi pracy widząc taki układ 😉 pzdr
Tomekkk
Skoro mowa o państwowych miejscach pracy to powiem Wam jeszcze, że jednak budżetówka to budżetówka, co innego niz prywatnie wiadomo, ale już nie to co kiedyśą…(za czasów PRL)
Artur
500zł – niektórzy będą musieli wydać resztę odbierając wypłatę
rdz
Chodzi tylko o wprowadzenie jak największej ilości pieniądza do gospodarki w sztuczny sposób.
Trzeba będzie bronić się rękoma nogami od nowego nominalu fałszerzy napewno ten moment wykorzystają przez podrobiony jeden papierek ile może byc straty no i konsekwencji prawnych
5stowek w jednym papierku to trochę przesada na polskie realia, ale tu pewnie chodzi o 500zł na dziecko i wyprodukowanie takiego jednego banknotu będzie mniej kosztowało państwo niż przypuszczalnie 3:-)
Iza
i zaraz chmara babć i niedoczytanych będa walić drzwiami i oknami bo bankomat im fałszywe 200zł wydał…
Po co nowe bankknoty 200 zł, stare będą w obiegu cały czas, więc fałszerze nawet nie będą musieli uczyć się tych hiper zabezpieczeń. Marnotrastwo pieniędzy, wmawiają nam jeszcze, że to konieczne, bo lepsze zabezpieczenia. PWPW zaczyna działać jak mennica papieska czy inna skarbnica narodowa, co blaszki sprzedają i żerują na naiwnych.
Tylko że to nie PWPW decyduje, oni tylko drukują co im każą.
Stare banknoty będą w obiegu de iure bezterminowo, czyli de facto do czasu, aż się zużyją. Jak taka dwusetka ze trzy razy pod rząd (w sensie cykliczności, nie rady ministrów) trafi do klubu go-go, to po miesiącu NBP go wycofa jako zużyty, jeśli jakaś babcia się zirytuje na bank podnoszący opłaty za prowadzenie ROR i w związku z utrzymującą się deflacją postanowi takie stare banknoty stezauryzować w filiżance miśnieńskiej porcelany albo w świątecznym obrusie w pawlaczu, to dopóki NBP nie wycofa tych banknotów inaczej (denominacja, wprowadzenie euro, insza jakaś wymiana znaków pieniężnych), to taki banknot będzie cały czas w obiegu, bo będzie nim można płacić. Ale nowych banknotów o takim „starym” wzorze NBP już nie będzie wypuszczał.
Wypłata w 3 banknotach 500 – złotowych, jeszcze czasem resztę będzie trzeba wydać pracodawcy 😉
Mało kto wie, ale porozrzucane w „artystycznym nieładzie” kółeczka po lewej stronie banknotu też są zabezpieczeniem – większość nowoczesnych kopiarek odmówi pracy widząc taki układ 😉 pzdr
Skoro mowa o państwowych miejscach pracy to powiem Wam jeszcze, że jednak budżetówka to budżetówka, co innego niz prywatnie wiadomo, ale już nie to co kiedyśą…(za czasów PRL)
500zł – niektórzy będą musieli wydać resztę odbierając wypłatę
Chodzi tylko o wprowadzenie jak największej ilości pieniądza do gospodarki w sztuczny sposób.
Trzeba będzie bronić się rękoma nogami od nowego nominalu fałszerzy napewno ten moment wykorzystają przez podrobiony jeden papierek ile może byc straty no i konsekwencji prawnych
5stowek w jednym papierku to trochę przesada na polskie realia, ale tu pewnie chodzi o 500zł na dziecko i wyprodukowanie takiego jednego banknotu będzie mniej kosztowało państwo niż przypuszczalnie 3:-)
i zaraz chmara babć i niedoczytanych będa walić drzwiami i oknami bo bankomat im fałszywe 200zł wydał…