Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Właściciel agresywnych psów usłyszał zarzuty. Sąd nie przychylił się do wniosku o areszt, nakazał zwolnienie mężczyzny (wideo)

Właściciel owczarków belgijskich, które śmiertelnie pogryzły 48-latka, odpowie przed sądem za nieumyślne spowodowanie śmierci. Mężczyzna początkowo twierdził, że nie miał takich psów, ale w końcu przyznał się, że to jego zwierzęta. 62-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

W minioną sobotę przypadkowy przechodzień przekazał służbom ratunkowym informację, z której wynikało, że natknął się na ciało mężczyzny, które nosiło ślady pogryzień przez psy. 48-latek leżał na jednej z dróg gruntowych.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, mężczyzna jechał rowerem, gdy z jednej z niezamieszkałych posesji wybiegły za nim dwa owczarki belgijskie. W wyniku pogryzień mężczyzna zmarł. Sekcja zwłok wykaże dokładną przyczynę zgonu 48-latka. Dookoła ciała znajdowało się dużo śladów łap, co zaprowadziło policjantów do miejsca gdzie znajdowały się dwa agresywne owczarki belgijskie.

– Na miejscu podjęto próbę odłowienia psów. Pomimo celnych strzałów ze środkiem usypiającym psy stały się jeszcze bardziej agresywne i niebezpieczne zarówno dla interweniujących funkcjonariuszy jak i mogły stanowić zagrożenie dla okolicznych mieszkańców. Policjanci wykorzystali broń służbową i oddali strzały. Jeden z owczarków belgijskich został odstrzelony na miejscu, natomiast drugi z raną postrzałową oddalił się. Od ubiegłej soboty trwały poszukiwania postrzelonego psa i jego właściciela – relacjonuje sierżant sztabowy Jagoda Stanicka z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie.

62-letni właściciel psów został zatrzymany dzięki ustaleniom dzielnicowej z Komisariatu Policji w Kocku, która ustaliła posesję na której psy mogły przebywać przed ucieczką. W trakcie wizyty na posesji zostały ujawnione ślady łap. Właściciel posesji zaprzeczał jednak, aby takie psy posiadał. Policjantka ustaliła, że to właśnie z tej posesji na terenie gminy Jeziorzany pochodziły owczarki, które pogryzły 48-latka. Właściciel po przeszukaniu przyznał, że opisywane przez policjantów psy należą do niego. Dodał także, że kilka dni wcześniej uciekły, ale nie szukał ich, ani też tego faktu nie zgłaszał.

Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury. 62-latek odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci i spowodowanie bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia. Wczoraj prokurator zawnioskował do sądu o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci 3 miesięcznego aresztu tymczasowego. Sąd Rejonowy w Lubartowie po przeprowadzonym posiedzeniu aresztowym, nie przychylił się do wniosku prokuratury i nakazał zwolnienie mężczyzny.

(fot. wideo Policja Lubartów)

27 komentarzy

  1. Porąbany ten kraj. Do psów strzelają, ale jak jest sytuacja zagrażająca życiu, bo jakiś psychopata coś robi to nie wolno strzelić, bo to człowiek. Cyrk.

    • Sam jesteś poćwiartowany i przemielony, jeżeli życie psa przyrównujesz z życiem człowieka. Nawet jeżeli ten drugi jest psychopatą.
      Nie dziwię się, że wielu nie zgadza się ze mną. Ale jeżeli mają oni takie samo postrzeganie wartości jak Ty – to nic dziwnego. Szympans lepiej by sobie poradził z testem niż Ty.

      • Franio znawca całego Internetu. Poszukaj dobrej ściany, rozpędź się i uderz się.

      • A niby w czym życie człowieka jest lepsze niż innych istot? Bo co ?

        • Jakieś filozoficzne sprawy poruszasz – nie znam się na tym. Ale wiem, że kiełbasy z człowieka w sklepie nie kupisz. Dziecka ludzkiego w zoologicznym też nie. Widocznie jakaś różnica w tym jest.

    • Pieski obrońca się znalazł! To idź, czy lepiej pojedź rowerem pogłaskać sobie te pieski. Jeden może jeszcze żyje. A może spotkasz podobne.

  2. Może zdąży uciec zanim machina sądowa ruszy. Swoją drogą jakie jest oficjalne uzasadnienie takiej decyzji? W sądzie w Lubartowie koło Policji i Prokuratury przyszedł jakiś znajomy znajomego z pieniędzmi czy chodziło o dobrobyt reszty psów (może gdzieś jeszcze jakieś biegająco się nie odnalazły jak Nemo?)

    • Po co go w areszcie trzymać? Żeby nie mataczyl w sprawie? Głupoty gadasz.

    • Jest mało prawdopodobne by dostał odsiadkę, mataczyć chyba nie ma co – bez sensu go trzymać.
      Nic mu nie zrobią.
      Jakieś grosze będzie musiał zapłacić rodzinie i tyle.

      • dokładnie.

        Może to i przykre, ale prawdziwe.
        Odsiadka takiego człowieka nic już nie zmieni.
        Poniesie KARE taką jak przepisy przewidują przepisy – zawiasy + trochę PLN dla rodziny zmarłego.

  3. Frania stulejka w głowę ciśnie

  4. Dajcie spokój Franiowi, przyjął dzisiaj za małą dawkę leków.

  5. sądy tuska to widac efekt nie tylko w tej sprawie dalej tak robta

  6. nic nie widziałem

    smakuj lubelskie … jak głosi reklama

  7. ,aa,boKrzycho.paPj

    Mnie by sąd zamknął,bo jestem nikt m,tylko zwykłym robolem

  8. ,aa,boKrzycho.paPj

    Właściciel psów to pewnie nie byle kto.,a ten co go zagryzły psy to może był samotny i do tego nietrz zwykle,to już niepotrzebny nikomu

  9. sędzia powinien osobiście pójść szukać tego psa co uciekł.

  10. Mam nadzieję, że jak gdzieś ucieknie albo coś odwali to sędzia pójdzie w parku liście grabić i kupy z ławek czyścić.

Z kraju