Wtorek, 30 kwietnia 202430/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wjechała na czerwonym, doprowadziła do wypadku. Audi stanęło w płomieniach po zderzeniu z citroenem (zdjęcia, wideo)

Zignorowanie wskazań sygnalizacji świetlnej było przyczyną groźnego wypadku na jednej z lubelskich ulic. Auto zaczęło się palić, na szczęście kierowca zdołał się ewakuować.

23 komentarze

  1. Jak no jak ?

  2. Musiała grzać ok 50 tysięcy kilometrów na godzinę,bo przy tej prędkości,w wyniku efektu Dopplera,światło czerwone postrzegalibyśmy jako zielone.

  3. Eeetam… wyklepie się 🙂 za miesiąc na oeliksie pójdzie jako bezwypadkowy 😉 wszak to tylko kolizja była hehee

  4. Leczyć te torby ,pewnie ze wsi

  5. Miał być ślub a wyszło ostatnie pożegnanie dla audi.

  6. Znowu janusz biznesu ledwo przeżył w swojej bombie gazowej bo chciał przyoszczedzić 10 groszy na 100 kilometrów. Następny samochód też pewnie zagazuje – bo taniej. Ile jeszcze musi spłonąć samochodów, że by to ludzie zrozumieli.

    • Tyle co elektryków ?

    • Jeżdże na gazie od 20 lat, tylko w chorych głowach takich jak ty to są bomby na kółkach. Już większym zagrożeniem jest zwykły pęknięty zbiornik paliwa niż auto z LPG. Bo z butli paliwo uchodzi w kontrolowany sposób. Tu też wystarczyłaby odrobina znajomości tematu, wystarczyło zakręcić zawór na butli

  7. A taka prawda jest, że...

    Audi stanęło w płomieniach po zderzeniu… Kurde, jak w prawie każdym amerykańskim filmie !!!

  8. Ktoś sie palił dosłownie i w przenośni. Tylko pytanie : do czego?

  9. Ojojjj… to obowiązkowa gaśnic 1kg nie pomogła…?

  10. A gdzie byli policjanci? Przecież mają pilnować porządku. Aaa… Już wiem. Odbierali nagrody.