W sobotę rano w rejonie skrzyżowania ul. Diamentowej z ul. Romera doszło do zderzenia chłopca jadącego na rowerze z pojazdem osobowym. Występują utrudnienia w ruchu na wjeździe w ul. Romera, dla kierowców jadących od strony centrum.
Zespół ratownictwa medycznego przewiózł młodego cyklistę do szpitala na badania.
Spokojnie… jak bardzo będzie chciał żyć, lekarze będą bezradni
RRR
Powtarzasz się, nudny jesteś.
zaza
dziura jak po dziku
.
Tam skrzyżowanie jest bezkolizyjne. Nie ma opcji, by obydwaj mieli zielone, nawet warunkowe.
Są kamery, ustalenie kto wjechał na czerwonym będzie kwestią czasu.
Z uszkodzeń najbardziej prawdopodobna wina chłopaka na rowerze.
tak
Masz głupotę z genach, że po uszkodzeniach stwierdzasz prawdopodobieństwo winy?
A może jasnowidz? 🙂
.
Jeśli dla ciebie przeanalizowanie zdjęć, ustalenie przebiegu wypadku i uporządkowanie możliwych scenariuszy według prawdopodobieństwa, to oznaka głupoty – to na prawdę nie wiem jak funkcjonuje twój czerep…
ZMT
Tobie głąbie wystarczyły uszkodzenia pojazdu.
Gdyby auto wjechało pod pociąg to po uszkodzeniach miałbyś całkowitą pewność 🙂
.
Potrącił dziecko przed sobą prawymi drzwiami jadąc w prawo – idealne wytłumaczenie pustaku dziedziczny!
Dzieciak wjechał w samochód znajdujący się na przejściu, a w tym miejscu mija kilka sekund między czerwonym dla aut i włączeniem zielonego na przejściu, poza tym w chwilę robi się sznurek samochodów.
Na tej podstawię wnioskuję, że auto jechało na zielonym, a rowerzysta na czerwonym wjechał w bok auta.
Patrząc na twój poziom intelektu dodam, że na czerwonym się czeka, a na zielonym jedzie – bo zapewne i tego nie wiesz… Niech ci to ktoś rozrysuje w domu, to jest szansa, że za którymś razem załapiesz.
jak było?
Kolejny wszystkowiedzący IDIO*A!
.
Nie schlebiaj sobie, wcale nie wiesz wszystkiego.
tylko, że...
I to są twoje argumenty świadczące o tym, że kierowca samochodu nie mógł wjechać na czerwonym?
Nie widziałeś i nie nie słyszałeś nigdy o samochodach wjeżdżających na czerwonym?
To z ciebie wielka „d**a” a nie kierowca.
kacha
Niestety nie wolno ufać kierowcom, nawet jak się ma pierwszeństwo. Ten chłopiec następnym razem 10 razy się upewni, że ma przejazd wolny
dfwsafsdfv
ciekawe czy tam jest strzelka warunkowa dla kierowcy,po ja praktycznie codzinnie w Lublinie mam takie sytuacje ze mam zielona na rowerze a kierowca ktory ma warunkowa zapierdala,ja zawsze biore pod uwage to,ale czesto mozna sie wpakowac,
Mark211
Zamiast pytać zobacz na zdjęciu. Nie ma warunkowej, oczywiście jest przejście i przejazd więc jedyna opcja to złamanie przepisów przez jednego z uczestników.
dfwsafsdfv
wczoraj mialem taka sytuacje tam na skrzyzowaniu na czechowie blisko orfeusza
Józew F.
franio!! Gdzie jest lokalny ,,ekspert” ?
Franio
Kiedy ci kierowcy osobuwek nauczą się w końcu jeździć? Jak wszyscy piesi i rowerzyści będą na cmentarzach i w szpitalach?
Incognito
Dlaczego nic nie napiszesz o kierowcach „cienrzaruwek”?…
Zespół ratownictwa medycznego przewiózł młodego cyklistę do szpitala na badania.
Spokojnie… jak bardzo będzie chciał żyć, lekarze będą bezradni
Powtarzasz się, nudny jesteś.
dziura jak po dziku
Tam skrzyżowanie jest bezkolizyjne. Nie ma opcji, by obydwaj mieli zielone, nawet warunkowe.
Są kamery, ustalenie kto wjechał na czerwonym będzie kwestią czasu.
Z uszkodzeń najbardziej prawdopodobna wina chłopaka na rowerze.
Masz głupotę z genach, że po uszkodzeniach stwierdzasz prawdopodobieństwo winy?
A może jasnowidz? 🙂
Jeśli dla ciebie przeanalizowanie zdjęć, ustalenie przebiegu wypadku i uporządkowanie możliwych scenariuszy według prawdopodobieństwa, to oznaka głupoty – to na prawdę nie wiem jak funkcjonuje twój czerep…
Tobie głąbie wystarczyły uszkodzenia pojazdu.
Gdyby auto wjechało pod pociąg to po uszkodzeniach miałbyś całkowitą pewność 🙂
Potrącił dziecko przed sobą prawymi drzwiami jadąc w prawo – idealne wytłumaczenie pustaku dziedziczny!
Dzieciak wjechał w samochód znajdujący się na przejściu, a w tym miejscu mija kilka sekund między czerwonym dla aut i włączeniem zielonego na przejściu, poza tym w chwilę robi się sznurek samochodów.
Na tej podstawię wnioskuję, że auto jechało na zielonym, a rowerzysta na czerwonym wjechał w bok auta.
Patrząc na twój poziom intelektu dodam, że na czerwonym się czeka, a na zielonym jedzie – bo zapewne i tego nie wiesz… Niech ci to ktoś rozrysuje w domu, to jest szansa, że za którymś razem załapiesz.
Kolejny wszystkowiedzący IDIO*A!
Nie schlebiaj sobie, wcale nie wiesz wszystkiego.
I to są twoje argumenty świadczące o tym, że kierowca samochodu nie mógł wjechać na czerwonym?
Nie widziałeś i nie nie słyszałeś nigdy o samochodach wjeżdżających na czerwonym?
To z ciebie wielka „d**a” a nie kierowca.
Niestety nie wolno ufać kierowcom, nawet jak się ma pierwszeństwo. Ten chłopiec następnym razem 10 razy się upewni, że ma przejazd wolny
ciekawe czy tam jest strzelka warunkowa dla kierowcy,po ja praktycznie codzinnie w Lublinie mam takie sytuacje ze mam zielona na rowerze a kierowca ktory ma warunkowa zapierdala,ja zawsze biore pod uwage to,ale czesto mozna sie wpakowac,
Zamiast pytać zobacz na zdjęciu. Nie ma warunkowej, oczywiście jest przejście i przejazd więc jedyna opcja to złamanie przepisów przez jednego z uczestników.
wczoraj mialem taka sytuacje tam na skrzyzowaniu na czechowie blisko orfeusza
franio!! Gdzie jest lokalny ,,ekspert” ?
Kiedy ci kierowcy osobuwek nauczą się w końcu jeździć? Jak wszyscy piesi i rowerzyści będą na cmentarzach i w szpitalach?
Dlaczego nic nie napiszesz o kierowcach „cienrzaruwek”?…
Kolejny samobójca.
Pytam się gdzie byli rodzice lub opiekun?