Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wjechał rowerem na przejście dla pieszych, został potrącony. Jest w ciężkim stanie (zdjęcia)

Kończą się już utrudnienia w ruchu na ul. Krężnickiej w Lublinie, gdzie po południu potrącony został rowerzysta. Mężczyzna w ciężkim stanie przebywa w szpitalu.

Do wypadku doszło w piątek około godziny 13 na ul. Krężnickiej w Lublinie. W pobliżu przykościelnego parkingu samochód osobowy potrącił rowerzystę. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Jak wstępnie ustalono kierująca renaultem jechała w kierunku Krężnicy Jarej. Potrąciła rowerzystę, który wjechał na przejście dla pieszych.

Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Jak nas poinformowano, jego stan jest ciężki. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. Droga była całkowicie zablokowana. Obecnie ruch został wznowiony.

Wjechał rowerem na przejście dla pieszych, został potrącony. Jest w ciężkim stanie (zdjęcia)

Wjechał rowerem na przejście dla pieszych, został potrącony. Jest w ciężkim stanie (zdjęcia)

Wjechał rowerem na przejście dla pieszych, został potrącony. Jest w ciężkim stanie (zdjęcia)

Wjechał rowerem na przejście dla pieszych, został potrącony. Jest w ciężkim stanie (zdjęcia)

(fot. lublin112, nadesłane – Kacper)

32 komentarze

  1. Myślisz, że. . a jednak nie :)

    Wiem wiem nie powinienem sie cieszyc. Powinienem zbesztac kierowce auta
    Ale NARESZCIE TRAFIONY ZATOPIONY. Mam nadzieje, ze kolejni beda padac jak muchy. Az w koncu naucza sie jaka jest roznica pomiędzy przejsciem dla pieszych a droga rowerowa
    zycze zdrowia i wyciągnięcia wnioskow na rwszte zycia ppszkodowanemu rowerzyscie.
    I gosciu jak to czytasz to zalatw sprawę honorowo i zaplac za naprawe auta.

    • Różnica jest taka,że pieszy nie może wbiegać na przejście a rowerzysta może wjeżdżać z pełną prędkościa na przejazd dla rowerów.Głupszego przepisu chyba nie wymyślił nikt normalny.

      • Rower krzywdy kierującemu nie wyrządzi, ale chyba ten sam idiota wymyślił pierwszeństwo pociągu na przejeździe kolejowym. Tam to dopiero dzieją się dramaty przez ten bzdurny przepis.
        Każdy rowerzysta przed przejazdem zwalania, ale te po…by w pociągach wjeżdżają jak Święte Krowy na pełnej prędkości.

        • Tak sobie tłumacz,jeden przepis przeczy drugiemu.Mam tylko nadzieję,że w końcu ktoś normalny to zmieni i zaostrzy trochę kryteria tego rowerowego „postępu”.oc i uprawnienia,jak nie to tylko ścieżki a przez ulicę przeprowadzać rowerki.

      • Zgadzam się z tym. Tylko ktoś pokroju Frania mógł wymyslić taką głupotę.

      • Przepis przepisem, ale ten wypadek to zasługa policji, która nie reaguje na rowerzystów jeżdżących chodnikami.
        Drodzy policjanci, zdrowie tego człowieka jest na waszym sumieniu.

      • Fluffy – Popieram w 100 %

    • malleusmaleficarum

      No po prostu wioskowy przygłup z ciebie. Pozdrawiam.

  2. W szkole potrzeba przedmiotu uczącego już od dziecka o przepisach ruchu drogowego, zamiast uczenia dzieci pedalstwa i innego typu dewiacji seksualnych, zwanego eufemistycznie etyką. Wyjeżdżają potem na rowerach takie cielęta i robią krzywdę sobie a masę kłopotów innym uczestnikom ruchu przez swoje niedouczenie i skrajną głupotę.

    • Nie zdziwi mnie już nic,chyba że tęczowe PDRy.

    • Taki przedmiot odbiera wychowanie rodzicom, bo bądź co bądź to są podstawy ruchu drogowego. Ale dziecko jest posłuszne rodzicom, problem pojawia się, gdy widzi poraz enty Janusza albo Grażynę, która jedzie przez PdP, „bo szybciej”, w końcu i on zacznie łamać ten przepis.

      • Mi też się zdarzyło przez przejście nieraz rowerem przejechać, ale nigdy nie robię kierowcom durnych niespodzianek że nagle jak Filip z konopii prosto pod koła, trzeba się rozejrzeć czy nic nie jedzie albo czy kogoś tym nie zmuszę do gwałtownego hamowania. To samo uczy się idiotów pieszych którym telewizyjna propaganda pierwszeństwa na przejściu zrobiła pianę z mózgu.

  3. A tyle się mówi, apeluje że chodniki i przejścia dla rowerów nie są. A ćwierćinteligenci nadal swoje.

  4. 3.2.1 start na kierującą , dziś wyjątkowo nie kobieta zawiniła.Ale Franio rozkmini to innaczej.?

    • Z jednej strony fajnie, że ludzie jeżdżą rowerami. Zawsze to trochę tego grata mniej na ulicy. Ale dlaczego 90% rowerzystów wybiera akurat chodniki (z przejściami dla pieszych) do jazdy.

      • Bo nie ogarniają przepisów PORD? Bo tak matka i ojciec jeździli i dobrze było? Bo infrastruktura drogowa leży i kwiczy na takich wioskach jak ta powyżej?

      • Egzaminator Frania

        Bo DDR nie dojedziesz wszędzie, tym bardziej do mieszkania, pozostaje wtedy chodnik albo ulica. Samochodem nie bedziesz pchał się na chodnik żeby dojechac do domu, bo od tego masz ulicę. Ale Ty i tak nie dostrzegasz żadnej różnicy…

    • Pedalista winny na 101%
      Tylko weź mi wyjaśnij jak w terenie zabudowanym można tak trzepnąć człowieka że rower odleci hen w dalll, ślady hamowania są takiej długości. Ile trzeba zapier*&%*?
      Miałam kilka dni temu awaryjne hamowanie przed jeżem który wtargną poza przejściem dla pieszych na zegarze ok.65km/h i zwierzę uszło z życiem.

  5. teren zabudowy, kościół , a ta kretynka ile jechała że kawał chłopa na rowerze rzuciło aż na przednią szybę

    • Wjechał na przejście, kobita chyba dobrze zareagowała (ślady po zablokowanych kołach są przed przejściem). Kawał chłopa na przedniej szybie to w praw fizyki wynika, jakby czołgał się po przejściu to by wzięła go pod koła. Nauczka na całe życie dla pana cyklisty.

    • A jak miało rzucić? Na jakiej wysokości był cyklista? Na wysokości zderzaka czy szyby? I gdzie ty tu prędkość widzisz duża nieuku?

      • A ślady hamowania widzisz tłumoku? od kiedy takie ślady hamowania masz przy prędkości 50km/h?

  6. Z jednej strony wiadome jest, że rowerem/traktorem/samochodem nie można przejeżdżać po przejściu dla pieszych, ale z drugiej strony tłumaczenie kierujących jest zawsze takie same.
    Wyjechał, wyskoczył, pedałował za szybko. Wyjechał zza żywopłotu. W tym przypadku ani prędkość wjazdu nie mogła być duża (bo wcześniej musiał nastąpić skręt o 90 stopni), ani chodnikowy para-rowerzysta nie pojawił się nagle w tamtym miejscu.
    Myślę, że przy odrobinie dobrej woli i ostrożności udało by uchronić tego uczestnika ruchu drogowego. Z tym, że postąpił on nieprawidłowo nie polemizuję.

    • Ty niestety nigdy nie zrozumiesz, że samochód nie stanie dęba w miejscu, tak samo jak pociąg. Z roweru możesz zeskoczyć i sie uratować, z samochodu już nie bardzo, nic to nawet nie da… Akurat jeżdżę tamtedy dośc często i jeszcze nigdy nie widziałem, żeby ktoś tam zapitalał ponad normę, każdy zwalnia przy kościele, bo ludzi tam pałeta się od groma, czasem też mocno zawianych, pomijając już fakt że za przejściami dla pieszych znajduja sie przystanki autobusowe, ludzie czasem wręcz wyłażą zza autobusów.

    • Sam sobie odpowiadasz chłopaczku z koziej wólki zabitej dechami.

    • Ciekawe czy byś powiedział jej w twarz że jest kretynką. Kozak w necie pi**a w świecie

  7. Jak przy kościole, to nic mu będzie. Na trzy zdrowaśki do pieca i będzie jak nowy.

  8. Sorry ale ja też mam już dość tych wariatów na rowerach wyjeżdżających z pełną prędkością na przejścia. To szczyt wszystkiego. Może pomyśli jeden z drugim co robi i czym może się to skończyć.

  9. Dziś miałem podobną sytuację, rowerzystka jechała chodnikiem równolegle do jezdni i nagle bez żadnego ostrzeżenia skręciła w prawo na przejście dla pieszych tuż przed moje auto bo miała zielone światło, które właśnie się kończyło a wszyscy piesi dawno już byli po drugiej stronie. Wjeżdżałem na drogę z przejściem. szybkość mała więc wyhamowałem, pretensje pedalistki niesamowicie głośne i pełne oburzenia!

  10. Nie trzeba jeździć na polowania. ” Zwierzyna ” sama się pcha na celownik. REGUŁA. Jak na chodniku mniej pieszych – jadą po chodniku. Jak jest grupa ludzi np. wychodzących ze sklepu to bez żadnych sygnałów i zwracania uwagi zjeżdżają na jezdnię ( po której mają obowiązek jechać ) Ale kto chama zrozumie. T o codzienność na ul Bursztynowei – od Poręby przez Widok , Filaretów do JP II.
    Tak z ciekawości pytam. Co robi Policja albo tak zwana Straż Pozamiejska ???

Z kraju