Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Zobacz moment potrącenia rowerzysty. Mężczyzna trafił do szpitala

Wczoraj w Radzyniu Podlaskim doszło do potrącenia rowerzysty na przejeździe dla rowerów. Moment wypadku zarejestrowała kamera monitoringu miejskiego. Poszkodowany mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Kierujący pojazdami byli trzeźwi.

48 komentarzy

  1. Ja jednak hamuje kiedy widze ze samochod jest blisko. Troche wyobrazni i mozna uniknac kuku … tu pozdrawiam pana z Poczty Polskiej ktory wymusil na mnie hamowanie uwaga „z piskiem opon” … tak, na rowerze tez mozna taki efekt uzyskac

  2. wygląda jak wymuszenie

    • albo próba samobójcza 😉

    • to wygląda jak próba samobójcza…jak można ruszyć rowerem jak samochód jes 3 metry od przejścia????????!!!!!!!!!!

      • Dyrdymałko Eustachy

        Jak można ruszyć…? Wielu pieszych zajętych pisaniem sms – ów, wchodzi na przejście nie oglądąjąc się na boki, przecież mają zielone i pierwszeństwo.
        Ten pedalista ( nie mylić z pedałami) też tak działał – teraz przemyśli sprawę instynktu samozachowawczego

  3. Kurcze! Znowu nie wyłączyłem piekarnika

    OOO już przejazd dla rowerów. Dużo samochodów ale jak mnie zuważą to się zatrzymają. Przecież mam pierszeństwo. Dobra przechodzę. O….Ku..aaaaaa Kto mnie potrącił. Aaaaaaa gdzie Pogotowie.Przecież miałem pierszeństwo.

    • Akurat tu, rowerzysta pierwszeństwa nie miał.

      • Miał jak najbardziej pierwszeństwo. Policja była na miejscu i stwierdziła winę kierowcy toyoty.

        • Stwierdziła tak zapewne, nie mając wglądu w nagranie z monitoringu.
          Ciekawe, czy w chwili obecnej, także dokonaliby takiego osądu.

        • QWERTY ma choć raz rację:
          Art. 17.
          1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub ZATRZYMANIU SIĘ NIEWYNIKAJĄCYM Z WARUNKÓW lub przepisów ruchu drogowego oraz…

          Do tego:
          2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.

          Gdyby jechał – miałby pierwszeństwo, ale on się zatrzymał, a jego zatrzymanie nie wynikało z warunków ani przepisów ruchu drogowego. Ergo – był włączającym się do ruchu i miał zasr_any obowiązek ustąpić wszystkim uczestniczącym już w tym ruchu.

  4. święte krowy. Jedna ekipa przy stawach druga na Wyszyńskiego

  5. Wygląda jakby się specjalnie wpier….jeszcze kaptur założył…..kretyn

  6. Wygląda jakby chciał popełnić samobójstwo.

  7. Przecież to ewidentne wymuszenie przez rowerzystę!
    Kierowca miałby ciepło, gdyby nie monitoring.
    Proszę o informację, jak zakończyło się postępowanie patrolu na miejscu.
    Na miejscu kierowcy pojazdu, mając takie nagranie, pokusiłabym się o wizytę w sądzie i próbę uzyskania zadośćuczynienia za utracone nerwy i odszkodowania za uszkodzony pojazd.

    • Policja będąc na miejscu potwierdziła całkowitą winę kierowcy toyoty. Rowerzysta dostanie odszkodowanie za uszkodzony rower, utratę zdrowia i nerwy.

      Osobiście uważam, że kierowca toyoty powinien na jakiś czas pożegnać się z prawem jazdy.

      • Spokojnie, to co stwierdziła policja to jeszcze nie wyrok.

      • Patrząc na to nagranie, dalej piszesz, że zabrałbyś kierowcy PJ?
        Mam nadzieję, że nie wykonujesz zawodu zaufania publicznego.

      • Osobiście uważam, że policja nie miała pełnego obrazu sytuacji (a ty po obejrzeniu filmu masz).
        Szczęście w nieszczęściu sprawca wypadku został na tyle poszkodowany, że poszkodowanemu kierującemu nie zaproponowali mandatu (co zamknęłoby mu drogę do ubiegania się o cokolwiek). Zakładam, że po zapoznaniu się z materiałem filmowym mandat/sprawę karną zaproponują jednak rowerzyście.

        Osobiście uważam, że na jakiś czas powinieneś pożegnać się z kartą rowerową.

  8. Jan nierzetelny

    Samobójca jak nic. Prosto w samochód. To pewnie próba wyłudzenia odszkodowania.

    • Też tak myślę. Dodajmy, że skuteczna. ;Niestety, niechroniony uczestnik ruchu ma prawo być idiotą, a kierowca pojazdu mechanicznego musi ten idiotyzm antycypować. Jeżeli jednak chodzi o odpowiedzialność karną, to moim zdaniem ten delikwent włączał się do ruchu (dwie stopy na ziemi), więc nie może być traktowany jako rowerzysta zbliżający się do przejazdu dla rowerów.

      • Otóż to – głos rozsądku pośród otępiałego pustostanu. Rowerzysta zatrzymał się, a więc „zrezygnował” ze swojego pierwszeństwa schodząc do pozycji najniższej z możliwych pośród uczestników ruchu… do kategorii osób dopiero się do tego ruchu włączających.

    • Aaron Fleischman

      Usiłowanie zabójstwa jak nic. Prosto w rowerzystę.

  9. Dodam jeszcze dwa spostrzeżenia.
    Na nagraniu widać, że pojazdy poruszają się w kierunku przejścia z obu kierunków, więc rowerzysta MUSIAŁ któryś z nich widzieć (chyba, że ma bardzo zaawansowaną jaskrę). Po dokonaniu oceny, że pojazdy są w ruchu w jego kierunku, wykonuje manewr wtargnięcia na przejazd, nie pozostawiając możliwości manewru kierowcy pojazdu znajdującego się bliżej niego. Ktoś zarzuci kierowcy, że poruszał się z nadmierną prędkością? Proszę spojrzeć, w jakim miejscu szerokości przejścia zatrzymał się pojazd. Przecież to zatrzymanie prawie w miejscu (3-5m?).

    • Nic to – zatrzymał się (rowerzysta), a więc włączał się do ruchu. Bronisz kierowcy, ale zabierasz się za to od d…py strony. Kierowca MIAŁ PIERWSZEŃSTWO przed włączającym się do ruchu rowerzystą. KONIEC KROPKA, KONIEC DURNEJ DYSKUSJI.

      • Podobnych głupot nie słyszałem od dawna…

        Rowerzysta znajdujący się na przejeździe dla rowerów ma pierwszeństwo. Skoro został na nim potrącony to sprawa jest ewidentna, co ustaliła będąca na miejscu policja. A czy wjechał tam odpychając się nogami, lub czym innym, to nie ma żadnego znaczenia.

        • *Miałby, gdyby nie włączył się dosłownie przed chwilą do ruchu.

        • A co do głupot.
          Wyjeżdżasz samochodem z podporządkowanej.
          Jadący z głównej zatrzymał się (choć nie widzisz ku temu powodów) – co robisz – czekasz, bo przecież ma pierwszeństwo, czy jedziesz, bo przecież po zatrzymaniu nie jest już uczestnikiem RUCHU?

          Ja w takiej sytuacji jadę.
          W razie czego mam kamerę.

          Ty sobie stój do chwili aż tamten skończy gadać przez telefon/drapać się po jajkach/zastanawiać się kto ma pierwszeństwo/myśleć o niebieskich migdałach (niepotrzebne skreślić).

        • Aaron Fleischman

          Pełna zgoda. Kubuś wyjątkowo pie*oli jak potłuczony. Wyszłoby mu na dobre, gdyby zamiast mówić co wie, wiedział, co mówi.

          • Kubuś w przeciwieństwie do Ciebie zna przepisy. A te są bezlitosne… jak się zatrzymasz to się potem włączasz do ruchu i nawet jak jesteś na drodze z pierwszeństwem, to nie jesteś włączając się do ruchu uczestnikiem ruchu. Gość nawet nóg na pedały jeszcze nie postawił, a wcześniej stał i czekał (najwyraźniej na to, aż samochody nadjadą).

            Nadto – włączając się do ruchu masz zachować SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ… tutaj widać, że szczególną ostrożność zachował jedynie kierujący Toyotą (przed przejazdem zwolnił, być może ratując w ten sposób życie rowerzyście), zombie na dwóch kółkach nawet nie popatrzyło w kierunku pojazdów, które już UCZESTNICZYŁY W RUCHU (a nie do ruchu się dopiero włączały).

    • Mógł widzieć nawet i pociąg pospieszny w Puławach. Ludzie uświadomcie sobie że ona miał pierwszeństwo a nie dyrdymały piszecie w komentarzach, więc jak mógł wtargnąć na przejazd? W tym wypadku kierowca powinien się zatrzymać i ustąpić mu pierwszeństwa proste jak konstrukcja cepa. Dla przykładu podam analogiczną sytuację jedziemy samochodem przez wieś to nie sprawdzamy czy z każdej posesji nie wyjeżdża pojazd tylko śmiało jedziemy prosto bo jak ktoś będzie wyjeżdżał to wyjedzie dopiero jak będzie wolna droga. Tu sytuacja jest analogiczna rowerzysta jedzie drogą z pierwszeństwem więc to pozostali uczestnicy ruchu powinni mu tego pierwszeństwa ustąpić. Jak mu życia i zdrowia nie szkoda trudno jego wybór ja bym nie wjechał ale do odważnych świat należy. Ja wiem że zaraz się znajdą tacy którzy napiszą że cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo, ale na drodze powinny obowiązywać zasady ruchu drogowego a nie zasada większy może więcej.Tutaj w 100% wina kierowcy samochodu.

      • Gdyby rowerzysta jeszcze jechał, a nie ruszał to tak.
        Jak dopiero ruszał, to właśnie z uczestnika ruchu z pierwszeństwem zdegradował się do „włączającego się do ruchu” – takiego samego „włączającego się do ruchu” co ten cofający z własnej zagrody, z takim samym zas_ranym obowiązkiem ustąpienia WSZYSTKIM uczestniczącym już w ruchu 🙂

        Przykro mi, takie są, nieznane tobie bliżej, zasady ruchu drogowego, na które się biedny ignorancie powołujesz.

        • Aaron Fleischman

          Jeśli jesteś na drodze z pierwszeństwem przejazdu (a taką drogą jest DDR), to możesz się zatrzymać, jechać do przodu, do tyłu, a nawet w bok, a i tak dalej masz pierwszeństwo przed tymi, którzy znajdują się na drodze podporządkowanej.

          Sytuacja, której uczepiłeś się jak pijany płotu i na którą bezrozumnie i bezrefleksyjnie się powołujesz celem wybronienia drogowego śmiecia i niedoszłego zabójcy ma zastosowanie wtedy, kiedy OBA pojazdy poruszają się drogą z pierwszeństwem przejazdu i jeden z nich się zatrzyma. Wtedy, owszem, ten, który się zatrzymał i chce ponownie ruszyć, włącza się do ruchu i ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa innym pojazdom znajdującym się jednak NA TEJ SAMEJ DRODZE Z PIERWSZEŃSTWEM PRZEJAZDU.

          Ale absolutnie nie dotyczy to sytuacji, kiedy mamy do czynienia ze skrzyżowaniem drogi z pierwszeństwem z drogą podporządkowaną. Pojazdy jadące drogą z pierwszeństwem tego pierwszeństwa nie tracą NIGDY.

          Dlatego też Twoja interpretacja nie została wzięta tu pod uwagę przez drogówkę i cała odpowiedzialność za to zdarzenia spadła na łachudrę w burakowozie.

          • „Pojazdy jadące drogą z pierwszeństwem tego pierwszeństwa nie tracą NIGDY.”
            Ciekawe, ciekawe. 🙂
            To wjedź w kierującego ruchem policjanta na skrzyżowaniu, bo jechałeś drogą z pierwszeństwem przejazdu…

  10. Kim trzeba byc zeby bronic tego samobójcy?I co za idiota dał takie prawo rowerzystom?Chyba ktos chce ich wytłuc!Moze jeszcze ścieżki przez tory kolejowe lub na pasach startowych wszystkich pl lotnisk!!!Piesi tez nie lepsi;oczywiscie wiekszosc jeszcze mysli,ale wyobraźcie sobie sytuacje :pieszy dochodzi do przejścia i sprintem na pasy ,bo autobus mu ucieka z przystanku!!!Idioci!!!

Z kraju