W sobotę w Tomaszowie Lubelskim doszło do potrącenia pieszego na przejściu. Kierujący audi próbował ominąć samochód, który zatrzymał się przed przejściem i doprowadził do potrącenia 49-latka.
Wyprzedzanie – manewr przejeżdżania (bądź przechodzenia) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku. Często mylone z wymijaniem.
A wiec mamy tu do czynienia z wymijaniem – pojazd z jego prawej strony stał.
MR.Q
Chyba chodziło Ci o omijanie.
BB
Zapewne
Mietek
BB – byczy baranie. Poczytaj, nim coś palniesz. Wymijanie jest to przejeżdżanie lub przechodzenie obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku.
Stefanek
Uprzejmość gorsza od faszyzmu
Typ wyjeżdża z podporządkowanej ulicy po czym się zatrzymuje
po głównej ulicy jedzie 2 i tylko 2 pojazdy za nimi nie widać dosłownie NIC
po jaką cholerę on się tam zatrzymywał ??
jak był taki uprzejmy to niech by poczekał zanim przejadą te dwa pojazdy po głównej a potem niech sobie puszcza kogo tam już chce
oczywiście ten pojazd z tyłu nie powinien wyprzedzać tego na przejściu.
Zwróć uwagę, że pierwszy który się zatrzymuje, to pojazd poruszający się z naprzeciwka do audi, a dopiero ten wyjeżdżający z parkingu. A dlaczego się zatrzymał, bo skręcając w drogę poprzeczną ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszym pokonujących drogę na którą wjeżdża, więc bardzo dobrze się zachował. Dodatkowo mówienie, przez innych komentujących, o wymuszeniu przez niego pierwszeństwa na audi, to delikatnie mówiąc nadużycie.
Jedynym 100% sprawcą jest kierujący Audi, który nie skupia się na jeździe, tylko jedzie przed siebie i za nic ma przepisy ruchu drogowego i bardzo dobrze, że przynajmniej na jakiś czas straci uprawnienia.
Polemizował bym. Odległości między pojazdami były małe. Audiekiem hamował ponieważ wieśwagen wymusił mu pierwszeństwo i żeby nie wjechać mu w tył auta, musiał je ominąć. Oczywiście możemy zauważyć, że pieszy wbiegł wprost pod nadjeżdżające Audi!!
Mam wrażenie, że nie miałeś do czynienia z ruchem miejskim. Jest tam wystarczająca ilość miejsca, tym bardziej przy tak niewielkich prędkościach z jakich samochody się poruszają, choćby zapewne dla tego że na skrzyżowaniu było czerwone, żeby auto spokojnie wyjechało z parkingu i włączyło się do ruchu w luce jaka powstała przed Audi. Poza tym za tym wyjazdem z parkingu są dwa pasy ruchu – wyjeżdżający zajmuje prawy pas, bardzo blisko prawej krawędzi jezdni, a Audi ma lewy pas wolny, więc tym bardziej nie można mówić o jakimkolwiek wymuszeniu. I co najważniejsze Audi w żadnym razie nie jest zmuszane do hamowania, po tym jak wyjechało auto z parkingu. On nawet nie próbuje wówczas hamować, owszem wykonuje skręt kierownicą w lewo, żeby ominąć wyjeżdżające auto, ale świadczy to tylko dobitnie o tym, że nie obserwuje drogi i tego co się na niej dzieje, bo już wcześniej widząc wyjeżdżające auto skierowałby się bliżej osi jezdni. Dopiero gdy pieszy trafia mu na maskę zaczyna orientować się co się dzieje wokół niego i w tym momencie po raz pierwszy używa hamulca i zatrzymuje pojazd.
Dwa aspekty, które muszą się zmienić na naszych drogach, w polskich kierowcach, muszą wreszcie zacząć się pojawiać, żeby znacząco zmniejszyć ilość zdarzeń drogowych i gdyby ich tutaj nie zabrakło, to również to zdarzenie nie miało by miejsca to: baczniejsze obserwowanie otoczenia podczas jazdy i skupienie się przez kierujących na drodze oraz więcej empatii i partnerstwa na drodze wobec innych uczestników ruchu.
Pozdrawiam i wszystkim szerokości życzę.
App
Brak prawa jazdy usprawiedliwia pomyłkę pojec wymijac omijać ?
kamilo
nie stał, tylko zatrzymał sie przed przejsciem zeby puscic pieszego a to robi roznice
Bob
Dobry przykład: „dlaczego nie można wyprzedzać ani omijać przed przejściem”. Tutaj mamy do czynienia z omijaniem.
maStif
wysoko leciał jak na bungee
Jjbb
Może i ty też tak będziesz leciał. A może jeszcze wyżej. Jak na lotni. [..]
krosny
Głosy będą różne ale,po pierwsze uważam że wyjeżdżający z parkingu wymusił,po drugie pieszy chciał się znaleźć na masce tego samochodu,suma sumarum wina jest bezsporna sprawcy, ale żeby za to stracić prawo jazdy chyba lekka przesada.
Dyrdymałko prasowy
Tak, powinien stracić prawko. Jak je odzyska będzie dłużej pamiętał jak ma się zachować i przed, i na przejściu.
Wysoki Sąd powinien mu dobrze „wspomóc” jego szare komórki.
Chociażby dla przykładu dla innych.
Majak
Może tylko dzięki utracie prawka cos zrozumie ten z audi. trzeba mieć nadzieję.
50/90minus
Jeśli każdemu za takie wykroczenia będą zabierali Prawo Jazdy, to się pusto na drogach zrobi. Ale i bezpieczniej – to nie ma brzmieć zabawnie – mówię poważnie.
… odwrócony w drugą stronę. skoro go widać od strony kamery, to znaczy, że nie widać od strony, z której jechał samochód. tym samym kierowca nie miał szans zobaczyć ani oznakowania poziomego, ani pionowego…
Hahaha
Jesteś pewien geniuszu, że nie jest to znak dwustronny doskonale widoczny z obu stron?
jak nie widzisz to proponuję do lekarz się udać, może jakieś kolorowe papiery da.
Kiko
Bo miał ałdi
Andrzej
Gdyby włączający się do ruchu wjechał prawidłowo na pas a nie zatrzymał się na poboczu/ dojeździe do przystanku autobusowego, to prawdopodobnie nie ogłupiłby sprawcy potrącenia. Przypuszczam, że kierowca audi nie zorientował się na czas o co chodzi. Nie zmienia to faktu, że jego wina, ale dopatrywałbym się współwiny u drugiego kierowcy.
Bob
Gdyby kierowca audi nie omijał przed przejściem – to nie doszłoby do potrącenia. Po co usprawiedliwiać takie zachowania? Nie zorientował się – to prawda, że się nie zorientował – ale to nie jest żadne usprawiedliwienie, wręcz przeciwnie. Jeśli kierowca nie potrafi zorientować się przed przejściem dla pieszych co się dzieje to nie powinien posiadać Prawa Jazdy – nie każdy nadaję się do kierowania pojazdami.
Hahaha
Gdzie ty tam dopatrzyłeś się pobocza/dojazdu do przystanku? Mam nadzieję , że prędko za kierownicę nie usiądziesz. Dać takiemu papiery to jak wpuścić słonia do sklepu z porcelaną. Dopatruj się dalej współwiny.
Jan
„Czy ktoś tam widzi przejście dla pieszych?” – wszyscy pozostali zauważyli, oczywiście oprócz sprawcy kolizji.
W.
zauważ, że oba znaki są skierowane w stronę kamery, można więc wywnioskować, że żaden nie jest skierowany w stronę, z której jechało audi. a znaków poziomych brak.
Hahaha
Kolejny komentarz „myślącego inaczej” delikatnie rzecz ujmując
Pawel
W. ma rację, znak jest odwrócony, poziomych nie widać, więc kierowca, jakby był mądrzejszy, to uniknął by kary, pomimo tego, że inne pojazdy zatrzymały się. Taka Polska…
hans
Każdy z tych trzech kierowców powinien sie następnym razem dobrze zastanowić zanim wykona jakiś manewr. Pierwszy to ten jadący w przeciwnym kierunku co audi czy warto bylo sie zatrzymać by przepuścić tego pieszego. Drugi ten co wymusil pierwszeństwo nad audi. Wystarczyło poczekać aż dwa auta przejada i byloby czysto. Ten z audi to wiadomo. Auta po obu stronach staly a on nie patrzył na to co się dzieje na drodze. Wystarczyłoby ze którykolwiek z tych trzech kierowców pomyslaby inaczej a zdarzenia nie byloby.
Wyprzedzanie – manewr przejeżdżania (bądź przechodzenia) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku. Często mylone z wymijaniem.
A wiec mamy tu do czynienia z wymijaniem – pojazd z jego prawej strony stał.
Chyba chodziło Ci o omijanie.
Zapewne
BB – byczy baranie. Poczytaj, nim coś palniesz. Wymijanie jest to przejeżdżanie lub przechodzenie obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku.
Uprzejmość gorsza od faszyzmu
Typ wyjeżdża z podporządkowanej ulicy po czym się zatrzymuje
po głównej ulicy jedzie 2 i tylko 2 pojazdy za nimi nie widać dosłownie NIC
po jaką cholerę on się tam zatrzymywał ??
jak był taki uprzejmy to niech by poczekał zanim przejadą te dwa pojazdy po głównej a potem niech sobie puszcza kogo tam już chce
oczywiście ten pojazd z tyłu nie powinien wyprzedzać tego na przejściu.
Zwróć uwagę, że pierwszy który się zatrzymuje, to pojazd poruszający się z naprzeciwka do audi, a dopiero ten wyjeżdżający z parkingu. A dlaczego się zatrzymał, bo skręcając w drogę poprzeczną ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszym pokonujących drogę na którą wjeżdża, więc bardzo dobrze się zachował. Dodatkowo mówienie, przez innych komentujących, o wymuszeniu przez niego pierwszeństwa na audi, to delikatnie mówiąc nadużycie.
Jedynym 100% sprawcą jest kierujący Audi, który nie skupia się na jeździe, tylko jedzie przed siebie i za nic ma przepisy ruchu drogowego i bardzo dobrze, że przynajmniej na jakiś czas straci uprawnienia.
Polemizował bym. Odległości między pojazdami były małe. Audiekiem hamował ponieważ wieśwagen wymusił mu pierwszeństwo i żeby nie wjechać mu w tył auta, musiał je ominąć. Oczywiście możemy zauważyć, że pieszy wbiegł wprost pod nadjeżdżające Audi!!
Mam wrażenie, że nie miałeś do czynienia z ruchem miejskim. Jest tam wystarczająca ilość miejsca, tym bardziej przy tak niewielkich prędkościach z jakich samochody się poruszają, choćby zapewne dla tego że na skrzyżowaniu było czerwone, żeby auto spokojnie wyjechało z parkingu i włączyło się do ruchu w luce jaka powstała przed Audi. Poza tym za tym wyjazdem z parkingu są dwa pasy ruchu – wyjeżdżający zajmuje prawy pas, bardzo blisko prawej krawędzi jezdni, a Audi ma lewy pas wolny, więc tym bardziej nie można mówić o jakimkolwiek wymuszeniu. I co najważniejsze Audi w żadnym razie nie jest zmuszane do hamowania, po tym jak wyjechało auto z parkingu. On nawet nie próbuje wówczas hamować, owszem wykonuje skręt kierownicą w lewo, żeby ominąć wyjeżdżające auto, ale świadczy to tylko dobitnie o tym, że nie obserwuje drogi i tego co się na niej dzieje, bo już wcześniej widząc wyjeżdżające auto skierowałby się bliżej osi jezdni. Dopiero gdy pieszy trafia mu na maskę zaczyna orientować się co się dzieje wokół niego i w tym momencie po raz pierwszy używa hamulca i zatrzymuje pojazd.
Dwa aspekty, które muszą się zmienić na naszych drogach, w polskich kierowcach, muszą wreszcie zacząć się pojawiać, żeby znacząco zmniejszyć ilość zdarzeń drogowych i gdyby ich tutaj nie zabrakło, to również to zdarzenie nie miało by miejsca to: baczniejsze obserwowanie otoczenia podczas jazdy i skupienie się przez kierujących na drodze oraz więcej empatii i partnerstwa na drodze wobec innych uczestników ruchu.
Pozdrawiam i wszystkim szerokości życzę.
Brak prawa jazdy usprawiedliwia pomyłkę pojec wymijac omijać ?
nie stał, tylko zatrzymał sie przed przejsciem zeby puscic pieszego a to robi roznice
Dobry przykład: „dlaczego nie można wyprzedzać ani omijać przed przejściem”. Tutaj mamy do czynienia z omijaniem.
wysoko leciał jak na bungee
Może i ty też tak będziesz leciał. A może jeszcze wyżej. Jak na lotni. [..]
Głosy będą różne ale,po pierwsze uważam że wyjeżdżający z parkingu wymusił,po drugie pieszy chciał się znaleźć na masce tego samochodu,suma sumarum wina jest bezsporna sprawcy, ale żeby za to stracić prawo jazdy chyba lekka przesada.
Tak, powinien stracić prawko. Jak je odzyska będzie dłużej pamiętał jak ma się zachować i przed, i na przejściu.
Wysoki Sąd powinien mu dobrze „wspomóc” jego szare komórki.
Chociażby dla przykładu dla innych.
Może tylko dzięki utracie prawka cos zrozumie ten z audi. trzeba mieć nadzieję.
Jeśli każdemu za takie wykroczenia będą zabierali Prawo Jazdy, to się pusto na drogach zrobi. Ale i bezpieczniej – to nie ma brzmieć zabawnie – mówię poważnie.
Czy ktoś tam widzi przejście dla pieszych?
Jest znak pionowy…
… odwrócony w drugą stronę. skoro go widać od strony kamery, to znaczy, że nie widać od strony, z której jechał samochód. tym samym kierowca nie miał szans zobaczyć ani oznakowania poziomego, ani pionowego…
Jesteś pewien geniuszu, że nie jest to znak dwustronny doskonale widoczny z obu stron?
Znak jest dwustronny, ale muszę przyznać że pasy to mogliby odmalować od czasu do czasu.
https://www.google.co.uk/maps/@50.4618754,23.4207408,3a,75y,50.52h,72.23t/data=!3m6!1e1!3m4!1sBh9ug-RIotzACEeI-qPFDg!2e0!7i13312!8i6656
jak nie widzisz to proponuję do lekarz się udać, może jakieś kolorowe papiery da.
Bo miał ałdi
Gdyby włączający się do ruchu wjechał prawidłowo na pas a nie zatrzymał się na poboczu/ dojeździe do przystanku autobusowego, to prawdopodobnie nie ogłupiłby sprawcy potrącenia. Przypuszczam, że kierowca audi nie zorientował się na czas o co chodzi. Nie zmienia to faktu, że jego wina, ale dopatrywałbym się współwiny u drugiego kierowcy.
Gdyby kierowca audi nie omijał przed przejściem – to nie doszłoby do potrącenia. Po co usprawiedliwiać takie zachowania? Nie zorientował się – to prawda, że się nie zorientował – ale to nie jest żadne usprawiedliwienie, wręcz przeciwnie. Jeśli kierowca nie potrafi zorientować się przed przejściem dla pieszych co się dzieje to nie powinien posiadać Prawa Jazdy – nie każdy nadaję się do kierowania pojazdami.
Gdzie ty tam dopatrzyłeś się pobocza/dojazdu do przystanku? Mam nadzieję , że prędko za kierownicę nie usiądziesz. Dać takiemu papiery to jak wpuścić słonia do sklepu z porcelaną. Dopatruj się dalej współwiny.
„Czy ktoś tam widzi przejście dla pieszych?” – wszyscy pozostali zauważyli, oczywiście oprócz sprawcy kolizji.
zauważ, że oba znaki są skierowane w stronę kamery, można więc wywnioskować, że żaden nie jest skierowany w stronę, z której jechało audi. a znaków poziomych brak.
Kolejny komentarz „myślącego inaczej” delikatnie rzecz ujmując
W. ma rację, znak jest odwrócony, poziomych nie widać, więc kierowca, jakby był mądrzejszy, to uniknął by kary, pomimo tego, że inne pojazdy zatrzymały się. Taka Polska…
Każdy z tych trzech kierowców powinien sie następnym razem dobrze zastanowić zanim wykona jakiś manewr. Pierwszy to ten jadący w przeciwnym kierunku co audi czy warto bylo sie zatrzymać by przepuścić tego pieszego. Drugi ten co wymusil pierwszeństwo nad audi. Wystarczyło poczekać aż dwa auta przejada i byloby czysto. Ten z audi to wiadomo. Auta po obu stronach staly a on nie patrzył na to co się dzieje na drodze. Wystarczyłoby ze którykolwiek z tych trzech kierowców pomyslaby inaczej a zdarzenia nie byloby.