W piątek przed południem na ul. Filaretów doszło do potrącenia nastolatki na przejściu dla pieszych. Otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment wypadku.
Wyprzedzanie na przejściu. Chyba za mało się o tym mówi w mediach, bo dalej widać na drogach nieświadomych kierowców. Generalnie jak ktoś przepuszcza na przejściu to powinien patrzeć w lusterka, czy nie jedzie jakiś wariat, który nie zamierza się zatrzymać. Trąbiąc w odpowiednim momencie można uratować pieszemu życie.
jOOj
„nieświadomy” to ktoś kto nie wie, a tacy „kierowcy” to po prostu ignoranci i idioci…! Co gorsza jest to szerszy problem bo nawet w komentarzach zaraz będą tacy udowadniać że „winny” jest pieszy „bo czego się nie rozejrzał” lub ew. kierowca przepuszczający pieszy „bo prowokuje takie sytuacje”… lub coś innego, nigdy szoferzyna… Czytając takie wpisy to aż się boję na ulicę wyjechać a co dopiero dzieci puścić do tej dziczy…!!!
Asad
w 0:22 slychac strzaly
bazyl
Uuu…dość nieprzyjemny i straszny upadek miała ta młoda dziewczyna. Kierowca prawo jazdy już ma pozamiatane.
Michał Moś
Do diabła jak to się ogląda to myślę jedno. Cud, że żyje…
Mietek
Jednak wyprzedzał lub omijał przed przejściem i zdjął dziewczynę na środku pasa. No dalej, wina uprzejmych co się zatrzymali a dziewczyna wbiegła na przejście.
olek
Następny ślepy! 22sekunda jest peżot z przodu dawno wyprzedził tego po prawej stronie a młoda się pakuje na jezdnię. Ślady hamowania zaczeły się przed przejściem!
Mietek
Każdy widzi co mu pasuje do jego teorii. Ty na filmie widzisz ślady hamowania? Co bierzesz? Za pózno się tuman zorientował i nieszczęście gotowe. Mistrz lewego pasa, chciał pospieszyć i nie wyszło.
olek
Mietek – ośla łąko ślady hamowania i inne foty masz poniżej tam gdzie są foty do tego wypadku !
Driver
Co Ty baranie wiesz o przepisach.ze piszez nastepny uprzejmy.Ty musisz zachowac szczegolna ostroznosc podczas zblizania sie do prejscia aby w kazdej chwili zareagowac.a nie takie puste pisanie ze jakis uprzejmy puscil.widocznie Ty rowniez nie powinienes miec prawa jazdy skoro masz takie samo myslenie.
Mietek
Kolejny nie zrozumiał co czyta. Jednak wielu odpowiedziało na mój apel. Obwiniają dziewczynę i stojących kierowców a nie wyprzedzającego/omijającego „miszcza” lewego pasa.
Jolka
Wyraźnie widać, że wchodzi prosto pod/przed nadjeżdżający samochód (pieszy nie ma prawa wejść na jezdnię przed nadjeżdżający samochód) !
A czy kierowca ma prawo ominąć DWA pojazdy, które zatrzymały się przed przejściem, żeby przepuścić pieszych? Z resztą tam jest też przejazd dla rowerzystów… a to już dla kierującego powód do bardzo ostrożnej jazdy w tamtym miejscu. Ten BANDYTA nie miał prawa tam być i jechać!
gigi
Pieszy tez nie ma prawa wpakować się przed samochód.
ament
Kuba, co tłumaczysz imbecylom… przecież wiadomo że winny zawsze jest kto inny niż szofery miszczunie… Moja żona jeździ „krytycznie” źle ale jeździ już kilkanaście lat (i nie robi postępów…) ale nikogo nie stuknęła..! A co się klaksonów osłucha i wykrzywionych twarzy za szybą naogląda to jej i zawsze jej powtarzam: „jak są tacy dobrzy „kierowcy” to górą cię wezmą”…!
@
Kierowca nie ma prawa ominąć !
Nie ma też (jeszcze) obowiązku zatrzymywać się żeby przepuścić pieszego który jeszcze nie wszedł na przejście. Jeżeli jest inaczej zacytuj art z Prawo o ruchu drogowym.
Pieszy nie ma prawa wejść na przejście przed nadjeżdżający pojazd !
Jeżeli z dwóch jadących równolegle pojazdów jeden zacznie hamować, to drugi zatrzyma się 15-20 metrów dalej (przy 50km/h). O tyle dalej zatrzymał się biały ?
Chcecie to zatrzymujcie się na dwupasmówkach, zapraszajcie pieszych na jezdnie, nie wiecie kto jedzie z tyłu.
Czy tam stały dwa pojazdy przed przejściem?
Stały!
A co do tamtego miejsca – to też przejazd dla rowerzystów. Rowerzyście masz na nim ustąpić pierwszeństwa… nie musi czekać jak pieszy na twoją łaskę… może wjechać z biegu. To winno BAŁWANA z Pug-a zmusić do myślenia. Niestety „mózg gładki jak pośladki”.
olek
Kuba też ślepy jesteś , peżot jest znacznie z przodu już wyprzedził tego na prawym pasie i lala wchodzi na przejście i obrywa błotnikiem i lusterkiem.
DL
Kuba
Co do rowerzystów to właśnie w taki sposób jest bardzo dużo potrąceń, bo to można porównać do osoby która by wbiegła na przejście czyli porusza się znacznie szybciej niż jest to do przewidzenia.
Tutaj sytuacja jest dość dziwna bo auto widocznie choć ciężko to stwierdzić czy omija ( stojące dwa auta czy też one powoli się toczą ) z drugiej strony, osobówka która jako pierwsza ustąpiła pierwszeństwa ( zakładając że tak było ) dała ciała bo wpuszcza pieszego na pasy jednocześnie go nie chroniąc przed innym autem. Patrząc na to od strony pieszych, no to się nie pcha pod koła bo jedno auto zatrzymało się albo toczyło się na dalszym pasie, trzeba obserwować dwa pasy a nie tylko jeden.
A tak na marginesie widać że autko jechało wolno bo droga hamowania nie była długa co tym samym przekłada się na obrażenia pieszych oby jak najmniejszych
Jon
Kuba ma racje. Nie pieprzyc gimbusy glupot. Staly 2 auta przed przejsciem. Ten bandyta tez powinien se zatrzymac. ZNAKOW NIE WIDAC ZE JEST PRZEJSCIE PASOW NA JEZDNI TEZ NIEMA.Tyle w temacie NIEUKI.
Pajac Żałosny Typ z Święcina/ k. Kurnika
Kuba, ja tam zapitalam 100 na godzinę zawsze, jak turbinę mam rozgrzaną, jak Kubica. Nigdy nie potrąciłem nikogo bo każdy jak słyszy świst to od razu krok w tył.
haha
zgoda, jest tam przejazd dla rowerzystów, ale gdzie ty tam rowerzystę widzisz ? 😉
już widzę jak się zatrzymujesz przed każdym przejściem z przejazdem dla rowerów kiedy w okolicy żadnego roweru nie widać 😀
Marcin Solecki
„Czy tam stały dwa pojazdy przed przejściem?”
Nie, nie stały. Jechały z tyłu prawym pasem baranie!
Filip
@Kuba Doczytaj przepisy o pierwszeństwie rowerzystów na przejazdach, bo coś dzwoni, ale nie w tym kościele.
Na tym przejeździe rowerzysta nie ma pierwszeństwa przed samochodami
Głupek wioskowy.
A jeżeli ten BANDYTA, jechał na przykład na ul. Grażyny to jak według ciebie miał jechać?Przez Majdanek , a może przez Mełgiewską.Myśl to nie boli.
Marcin Solecki
Gdzie one stoją baranie ? Kogo niby puszczają ? Małolatę, która dopiero zbliża się ze strony przeciwległego pasa ?
mma
Oj Jolka Jolka…założę się że jesteś tz. blondynką. Jak ty dziewczyno to prawko zdałaś to nie wiem ale widzę że ze wzrokiem i z przepisów to u ciebie bardzo cienko.
Prawdziwy Bob
Nie masz racji. Pieszy nie może wejść przed samochód, jedynie w takiej sytuacji, w której kierowca może nie spodziewać się wejścia pieszego (wtedy jest to tzw. wtargnięcie). Może to mieć miejsce np. wtedy gdy pieszy, który stoi przed przejściem (i wydaje się, że ma zamiar przepuścić samochody) – zmienia zdanie i nagle „ni z tego ni z owego” wchodzi gwałtownie przed samochód, nie dając kierowcy szansy na reakcję.
W sytuacji z filmu widać z daleka idącego pieszego, który: ani zwalnia, ani przyspiesza, ani zatrzymuje się, ani rusza. To jest normalne, przewidywalne zachowanie pieszego na przejściu. Pieszy niczym nie zaskoczył kierującego.
Kierowca ewidentnie powinien zwolnić/zatrzymać się i przepuścić pieszą.
JO
pewnie pisał sms-a albo wybieral nr do przyjaciela, albo nie wiem gdzie patrzył bałwan. Sytuacja powyższa pokazuje co można przeoczyć choćby na sekundę czy dwie spuszczając wzrok z drogi, można nie zauwazyc piszego który od kilku sekund jest na przejściu, aut które już stoją by go przepuscić, przejsciA ,że w ogóle jesteśmy przed nim itd. Ludzie max uwagi na drodze…nie jesteście tak fantastyczni z tymi czynnościami dodatkowymi podczas jazdy jak wy sami o sobie myślicie. Widze nieraz jak kierowca super auta nowego trzyma tel przy uchu. co rozumu nie starczayło żeby połączyć tel z bloototch. Z pewnoscią go macie tylko nie obczajacie a jak nie to naprawdę warto i już nie jest to duzy wydatek zainstal zestaw głośnomówiący. Jest jeden minus no nie da się pisać sms-ów. Tak są tacy idioci przekonani o swojej niesamowitej sprawności i uwadze piszacy smsy podczas jazdy. UFFF
Onanis Samokopulos
A teraz powoli i po polsku poproszę…
Jan
Może napisać odwrotnie, a mianowicie: wyraźnie widać, że kierowca wjeżdża w przechodzącą przez przejście pieszą (kierowca nie może wjechać w prawidłowo przechodzącą pieszą) !
Które stwierdzenie jest prawdziwe określa (nie wprost) ustawa: „Prawo o ruchu drogowym”. Tam pisze: kto, kiedy i komu co…
Przeczytaj, bo „szwagier” może nie mieć racji i być może żyjesz w nieświadomości.
Głupek wioskowy.
Nie pisze ,ale jest napisane.
John_Doe
Wyraźnie to akurat nie widać… ,oczywiscie wina kierowcy ale nie tylko tego co ja potracil a tego co sie zatrzymal nie potrzebnie na prawym pasie .Dziewczyna przed wejsciem powinna sie upewnic czy ma droge wolna nie wchodzic na droge jak jedzie samochod .Wejsc mogla by gdyby samochody staly ( chociaz zwalnialy) na obu pasach.
Karol
No właśnie stały już auta. A co dla ciebie oznacza stwierdzenie; kierowca ma przed przejściem obowiązek zachować szczególną ostroznosc i pieszy ma pierwszeństwo na przejściu dla pieszych. Ta dziewczyna była już od 10 sekund na przejściu , to kierowca nie jest w stanie jej zauważyć i zatrzymać się. Albo jechał szybko albo nie wiem gdzie patrzył.
gigi
Z tego filmu to raczej wynika wymuszenie pierwszekstra przez pieszą i wtargniecie na przejscie przed nadjeźdzajacy pojazd. A prawo o ruchu drogowym wyraźnie określa również obowiązki pieszego przed wejściem na przejście.
Już nie powiem o obowiązkach kierującego zbliżającego się do przejścia dla pieszych i przejazdu dla rowerów. Kierujący Pugiem to potencjalny MORDERCA.
Taka prawda
Ale nie zmienia to faktu, że piesza to samobójczyni.
Franc
Wiesz czym jest wtargnięcie?
krosny
Przecież miały ją ochronić cudowne przepisy?, gdyby jednak po trzecim kroku na przejściu w trosce o własne bezpieczeństwo,była zainteresowana sytuacją na ulicy i zatrzymała się, skończyło by się na strachu.A tak zostaje satysfakcja że kierowcy dowalą,niestety kara kierowcy nie rekompensuje zdrowia dziewuchy,zdrowiej mała szybko i miej oczy zawsze dookoła głowy bo to Twoje życie nie kierowcy.
Franc
Masz rację: „kara kierowcy nie rekompensuje zdrowia dziewuchy” – tej oczywiście już nie zrekompensuje.
Ale być może ta kara uratuje zdrowie lub życie wielu innych dziewuch.
Kierowcy właśnie dlatego nie zważają na bezpieczeństwo pieszych, bo najwyższa kara za takie przestępstwo to zawiasy (czyli żadna kara). Po co w takim razie zawracać głowę jakimiś pieszymi?
Michal!!
Mietek, jaka jest wina tych uprzejmych ?? W PRD które każdy kierujący powinien mieć w małym paluszku… SKORO MA PRAWO JAZDY!!! Ja też się zatrzymuje a zarazem myślę co się na drodze dzieje przede mną, za mną i obok. Nic więcej się nie oczekuje od kierowców żeby MYŚLEĆ.
Mietek
Przeczytaj raz jeszcze. Może zaczaisz.
ggg
On czai, Ty Mietek nie. Doucz się.
Mietek
Niby czego mam się douczyć? Rozwiń swoją myśl jeśli potrafisz.
bazyl
…a te dwa auta po lewej to po co się wcześniej zatrzymały..? Następny co nie dowidzi. Okulista się kłania.
Jan
Książkowe nieustąpienie pierwszeństwa (oczywiście przez kierującego). Piesza zbliża się ze stałą prędkością do przejścia, po czym na nie wchodzi. Dlatego absolutnie nie może tu być mowy o wtargnięciu. Ani tym bardziej o np. wyjściu pieszego zza przeszkody. Kierujący widział pieszego z kilometra.
Niestety część kierowców (tym bardziej po konsultacji ze „szwagrem”) nadal będzie przekonana o winie pieszego.
Swoją drogą to pieszy w tym zdarzenie też popełnił błąd, bo nie zachował należytej ostrożności. Ale to nie umniejsza winy kierowcy, bo to on spowodował wypadek.
Bob
Młoda dziewczyna zaufała dorosłym i z kusaków nici. Na szczęście, prędkość była niezbyt duża w chwili uderzenia i oby się na siniakach skończyło. Dziewczynie z Siennicy tego szczęścia zabrakło.
gigi
Wnioskując z twojej wypowiedzi to pieszą mogła sobie wejść prosto pod samochód bo szła ze stałą prędkością?
Jan
No i widać, że nadal nie rozumiesz tego co napisałem.
Napisałem i powtórzę że:
1. Kierujący w tej sytuacji powinien przepuścić pieszą.
2. Sprawcą zdarzenia (wypadku) jest kierujący.
3. To, że pieszy ma w takiej sytuacji pierwszeństwo, nie zwalnia go z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności. Jeżeli pieszy przewiduje, że kierowca to „pacan” to pieszy powinien powstrzymać się przed wejściem, bo jedzie „pacan”, który nie ma zamiaru ustąpić pierwszeństwa – zasada ograniczonego zaufania.
Dodam też, że pieszym może być: dziecko, niedowidzący, nietrzeźwy, itp. Kierowcą nie może być żadnym z wymienionych – bo, od kierującego wymaga się więcej (i słusznie).
4. Nie musisz mnie słuchać. Być może się mylę i nie mam racji.
5. Ale jeśli czegoś nie jesteś pewien to: oddaj Prawo Jazdy i udaj się ponownie na egzamin na Prawo Jazdy. Wtedy się przekonasz czy masz rację.
...
Chyba ty nie rozumiesz.
Pieszy ma pierwszeństwo tylko kiedy jest już na przejściu, ale nie ma prawa wejść przed nadjeżdżający pojazd.
Nie widzisz tego na filmie że pieszej jeszcze nie było na przejściu, wtedy peugeot miał pierwszeństwo, piesza weszła na przejście więc ona miała pierwszeństwo, więc peugeot zaczął hamować, tylko że auto nie staje w miejscu.
Oboje są winni, tylko że ofiarią zawsze będzie pieszy.
Jak zwykle nie ma jednej przyczyny wypadku, a ten „uprzejmy” z prawego pasa niech też przemyśli swoje zachowanie.
Onanis Samokopulos
Brawo Ty – nic dodać, nic ująć.
Karol
Nie chodzi o to że była widoczna jak wchodzi , jak idzie przez przejście i idzie ze stałą prędkoscia tzn jest przewidywalna. Jeśli dwóch kierowców się zatrzymałoto ten który uderzył w pieszą tez mógł to zrobić, tzn miał szansę. Nie zmienia to faktu że miał obowiązek przepuścić piszą. Uczulam że jak jedziemy drogą dwupasmową trzeba bardzo uważnie obserwować przed przejściem kierowców z pasa obok. Wystarczy że się zatrzymają a my jak ich miniemy to mamy gotowe wyprzedzanie na przejściu dla pieszych w naszym wykonaniu. Ale wielu kierowców nie rozumie, nie uważa i takie są konsekwencje. Ten tu sprawca raczej będzie już wiedział i będzie zwalniał przed przejściem, aby się upewnić czy znowu nie trafi w pieszego.
Wyprzedzanie na przejściu. Chyba za mało się o tym mówi w mediach, bo dalej widać na drogach nieświadomych kierowców. Generalnie jak ktoś przepuszcza na przejściu to powinien patrzeć w lusterka, czy nie jedzie jakiś wariat, który nie zamierza się zatrzymać. Trąbiąc w odpowiednim momencie można uratować pieszemu życie.
„nieświadomy” to ktoś kto nie wie, a tacy „kierowcy” to po prostu ignoranci i idioci…! Co gorsza jest to szerszy problem bo nawet w komentarzach zaraz będą tacy udowadniać że „winny” jest pieszy „bo czego się nie rozejrzał” lub ew. kierowca przepuszczający pieszy „bo prowokuje takie sytuacje”… lub coś innego, nigdy szoferzyna… Czytając takie wpisy to aż się boję na ulicę wyjechać a co dopiero dzieci puścić do tej dziczy…!!!
w 0:22 slychac strzaly
Uuu…dość nieprzyjemny i straszny upadek miała ta młoda dziewczyna. Kierowca prawo jazdy już ma pozamiatane.
Do diabła jak to się ogląda to myślę jedno. Cud, że żyje…
Jednak wyprzedzał lub omijał przed przejściem i zdjął dziewczynę na środku pasa. No dalej, wina uprzejmych co się zatrzymali a dziewczyna wbiegła na przejście.
Następny ślepy! 22sekunda jest peżot z przodu dawno wyprzedził tego po prawej stronie a młoda się pakuje na jezdnię. Ślady hamowania zaczeły się przed przejściem!
Każdy widzi co mu pasuje do jego teorii. Ty na filmie widzisz ślady hamowania? Co bierzesz? Za pózno się tuman zorientował i nieszczęście gotowe. Mistrz lewego pasa, chciał pospieszyć i nie wyszło.
Mietek – ośla łąko ślady hamowania i inne foty masz poniżej tam gdzie są foty do tego wypadku !
Co Ty baranie wiesz o przepisach.ze piszez nastepny uprzejmy.Ty musisz zachowac szczegolna ostroznosc podczas zblizania sie do prejscia aby w kazdej chwili zareagowac.a nie takie puste pisanie ze jakis uprzejmy puscil.widocznie Ty rowniez nie powinienes miec prawa jazdy skoro masz takie samo myslenie.
Kolejny nie zrozumiał co czyta. Jednak wielu odpowiedziało na mój apel. Obwiniają dziewczynę i stojących kierowców a nie wyprzedzającego/omijającego „miszcza” lewego pasa.
Wyraźnie widać, że wchodzi prosto pod/przed nadjeżdżający samochód (pieszy nie ma prawa wejść na jezdnię przed nadjeżdżający samochód) !
A czy kierowca ma prawo ominąć DWA pojazdy, które zatrzymały się przed przejściem, żeby przepuścić pieszych? Z resztą tam jest też przejazd dla rowerzystów… a to już dla kierującego powód do bardzo ostrożnej jazdy w tamtym miejscu. Ten BANDYTA nie miał prawa tam być i jechać!
Pieszy tez nie ma prawa wpakować się przed samochód.
Kuba, co tłumaczysz imbecylom… przecież wiadomo że winny zawsze jest kto inny niż szofery miszczunie… Moja żona jeździ „krytycznie” źle ale jeździ już kilkanaście lat (i nie robi postępów…) ale nikogo nie stuknęła..! A co się klaksonów osłucha i wykrzywionych twarzy za szybą naogląda to jej i zawsze jej powtarzam: „jak są tacy dobrzy „kierowcy” to górą cię wezmą”…!
Kierowca nie ma prawa ominąć !
Nie ma też (jeszcze) obowiązku zatrzymywać się żeby przepuścić pieszego który jeszcze nie wszedł na przejście. Jeżeli jest inaczej zacytuj art z Prawo o ruchu drogowym.
Pieszy nie ma prawa wejść na przejście przed nadjeżdżający pojazd !
Jeżeli z dwóch jadących równolegle pojazdów jeden zacznie hamować, to drugi zatrzyma się 15-20 metrów dalej (przy 50km/h). O tyle dalej zatrzymał się biały ?
Chcecie to zatrzymujcie się na dwupasmówkach, zapraszajcie pieszych na jezdnie, nie wiecie kto jedzie z tyłu.
Czy tam stały dwa pojazdy przed przejściem?
Stały!
A co do tamtego miejsca – to też przejazd dla rowerzystów. Rowerzyście masz na nim ustąpić pierwszeństwa… nie musi czekać jak pieszy na twoją łaskę… może wjechać z biegu. To winno BAŁWANA z Pug-a zmusić do myślenia. Niestety „mózg gładki jak pośladki”.
Kuba też ślepy jesteś , peżot jest znacznie z przodu już wyprzedził tego na prawym pasie i lala wchodzi na przejście i obrywa błotnikiem i lusterkiem.
Kuba
Co do rowerzystów to właśnie w taki sposób jest bardzo dużo potrąceń, bo to można porównać do osoby która by wbiegła na przejście czyli porusza się znacznie szybciej niż jest to do przewidzenia.
Tutaj sytuacja jest dość dziwna bo auto widocznie choć ciężko to stwierdzić czy omija ( stojące dwa auta czy też one powoli się toczą ) z drugiej strony, osobówka która jako pierwsza ustąpiła pierwszeństwa ( zakładając że tak było ) dała ciała bo wpuszcza pieszego na pasy jednocześnie go nie chroniąc przed innym autem. Patrząc na to od strony pieszych, no to się nie pcha pod koła bo jedno auto zatrzymało się albo toczyło się na dalszym pasie, trzeba obserwować dwa pasy a nie tylko jeden.
A tak na marginesie widać że autko jechało wolno bo droga hamowania nie była długa co tym samym przekłada się na obrażenia pieszych oby jak najmniejszych
Kuba ma racje. Nie pieprzyc gimbusy glupot. Staly 2 auta przed przejsciem. Ten bandyta tez powinien se zatrzymac. ZNAKOW NIE WIDAC ZE JEST PRZEJSCIE PASOW NA JEZDNI TEZ NIEMA.Tyle w temacie NIEUKI.
Kuba, ja tam zapitalam 100 na godzinę zawsze, jak turbinę mam rozgrzaną, jak Kubica. Nigdy nie potrąciłem nikogo bo każdy jak słyszy świst to od razu krok w tył.
zgoda, jest tam przejazd dla rowerzystów, ale gdzie ty tam rowerzystę widzisz ? 😉
już widzę jak się zatrzymujesz przed każdym przejściem z przejazdem dla rowerów kiedy w okolicy żadnego roweru nie widać 😀
„Czy tam stały dwa pojazdy przed przejściem?”
Nie, nie stały. Jechały z tyłu prawym pasem baranie!
@Kuba Doczytaj przepisy o pierwszeństwie rowerzystów na przejazdach, bo coś dzwoni, ale nie w tym kościele.
Na tym przejeździe rowerzysta nie ma pierwszeństwa przed samochodami
A jeżeli ten BANDYTA, jechał na przykład na ul. Grażyny to jak według ciebie miał jechać?Przez Majdanek , a może przez Mełgiewską.Myśl to nie boli.
Gdzie one stoją baranie ? Kogo niby puszczają ? Małolatę, która dopiero zbliża się ze strony przeciwległego pasa ?
Oj Jolka Jolka…założę się że jesteś tz. blondynką. Jak ty dziewczyno to prawko zdałaś to nie wiem ale widzę że ze wzrokiem i z przepisów to u ciebie bardzo cienko.
Nie masz racji. Pieszy nie może wejść przed samochód, jedynie w takiej sytuacji, w której kierowca może nie spodziewać się wejścia pieszego (wtedy jest to tzw. wtargnięcie). Może to mieć miejsce np. wtedy gdy pieszy, który stoi przed przejściem (i wydaje się, że ma zamiar przepuścić samochody) – zmienia zdanie i nagle „ni z tego ni z owego” wchodzi gwałtownie przed samochód, nie dając kierowcy szansy na reakcję.
W sytuacji z filmu widać z daleka idącego pieszego, który: ani zwalnia, ani przyspiesza, ani zatrzymuje się, ani rusza. To jest normalne, przewidywalne zachowanie pieszego na przejściu. Pieszy niczym nie zaskoczył kierującego.
Kierowca ewidentnie powinien zwolnić/zatrzymać się i przepuścić pieszą.
pewnie pisał sms-a albo wybieral nr do przyjaciela, albo nie wiem gdzie patrzył bałwan. Sytuacja powyższa pokazuje co można przeoczyć choćby na sekundę czy dwie spuszczając wzrok z drogi, można nie zauwazyc piszego który od kilku sekund jest na przejściu, aut które już stoją by go przepuscić, przejsciA ,że w ogóle jesteśmy przed nim itd. Ludzie max uwagi na drodze…nie jesteście tak fantastyczni z tymi czynnościami dodatkowymi podczas jazdy jak wy sami o sobie myślicie. Widze nieraz jak kierowca super auta nowego trzyma tel przy uchu. co rozumu nie starczayło żeby połączyć tel z bloototch. Z pewnoscią go macie tylko nie obczajacie a jak nie to naprawdę warto i już nie jest to duzy wydatek zainstal zestaw głośnomówiący. Jest jeden minus no nie da się pisać sms-ów. Tak są tacy idioci przekonani o swojej niesamowitej sprawności i uwadze piszacy smsy podczas jazdy. UFFF
A teraz powoli i po polsku poproszę…
Może napisać odwrotnie, a mianowicie: wyraźnie widać, że kierowca wjeżdża w przechodzącą przez przejście pieszą (kierowca nie może wjechać w prawidłowo przechodzącą pieszą) !
Które stwierdzenie jest prawdziwe określa (nie wprost) ustawa: „Prawo o ruchu drogowym”. Tam pisze: kto, kiedy i komu co…
Przeczytaj, bo „szwagier” może nie mieć racji i być może żyjesz w nieświadomości.
Nie pisze ,ale jest napisane.
Wyraźnie to akurat nie widać… ,oczywiscie wina kierowcy ale nie tylko tego co ja potracil a tego co sie zatrzymal nie potrzebnie na prawym pasie .Dziewczyna przed wejsciem powinna sie upewnic czy ma droge wolna nie wchodzic na droge jak jedzie samochod .Wejsc mogla by gdyby samochody staly ( chociaz zwalnialy) na obu pasach.
No właśnie stały już auta. A co dla ciebie oznacza stwierdzenie; kierowca ma przed przejściem obowiązek zachować szczególną ostroznosc i pieszy ma pierwszeństwo na przejściu dla pieszych. Ta dziewczyna była już od 10 sekund na przejściu , to kierowca nie jest w stanie jej zauważyć i zatrzymać się. Albo jechał szybko albo nie wiem gdzie patrzył.
Z tego filmu to raczej wynika wymuszenie pierwszekstra przez pieszą i wtargniecie na przejscie przed nadjeźdzajacy pojazd. A prawo o ruchu drogowym wyraźnie określa również obowiązki pieszego przed wejściem na przejście.
Już nie powiem o obowiązkach kierującego zbliżającego się do przejścia dla pieszych i przejazdu dla rowerów. Kierujący Pugiem to potencjalny MORDERCA.
Ale nie zmienia to faktu, że piesza to samobójczyni.
Wiesz czym jest wtargnięcie?
Przecież miały ją ochronić cudowne przepisy?, gdyby jednak po trzecim kroku na przejściu w trosce o własne bezpieczeństwo,była zainteresowana sytuacją na ulicy i zatrzymała się, skończyło by się na strachu.A tak zostaje satysfakcja że kierowcy dowalą,niestety kara kierowcy nie rekompensuje zdrowia dziewuchy,zdrowiej mała szybko i miej oczy zawsze dookoła głowy bo to Twoje życie nie kierowcy.
Masz rację: „kara kierowcy nie rekompensuje zdrowia dziewuchy” – tej oczywiście już nie zrekompensuje.
Ale być może ta kara uratuje zdrowie lub życie wielu innych dziewuch.
Kierowcy właśnie dlatego nie zważają na bezpieczeństwo pieszych, bo najwyższa kara za takie przestępstwo to zawiasy (czyli żadna kara). Po co w takim razie zawracać głowę jakimiś pieszymi?
Mietek, jaka jest wina tych uprzejmych ?? W PRD które każdy kierujący powinien mieć w małym paluszku… SKORO MA PRAWO JAZDY!!! Ja też się zatrzymuje a zarazem myślę co się na drodze dzieje przede mną, za mną i obok. Nic więcej się nie oczekuje od kierowców żeby MYŚLEĆ.
Przeczytaj raz jeszcze. Może zaczaisz.
On czai, Ty Mietek nie. Doucz się.
Niby czego mam się douczyć? Rozwiń swoją myśl jeśli potrafisz.
…a te dwa auta po lewej to po co się wcześniej zatrzymały..? Następny co nie dowidzi. Okulista się kłania.
Książkowe nieustąpienie pierwszeństwa (oczywiście przez kierującego). Piesza zbliża się ze stałą prędkością do przejścia, po czym na nie wchodzi. Dlatego absolutnie nie może tu być mowy o wtargnięciu. Ani tym bardziej o np. wyjściu pieszego zza przeszkody. Kierujący widział pieszego z kilometra.
Niestety część kierowców (tym bardziej po konsultacji ze „szwagrem”) nadal będzie przekonana o winie pieszego.
Swoją drogą to pieszy w tym zdarzenie też popełnił błąd, bo nie zachował należytej ostrożności. Ale to nie umniejsza winy kierowcy, bo to on spowodował wypadek.
Młoda dziewczyna zaufała dorosłym i z kusaków nici. Na szczęście, prędkość była niezbyt duża w chwili uderzenia i oby się na siniakach skończyło. Dziewczynie z Siennicy tego szczęścia zabrakło.
Wnioskując z twojej wypowiedzi to pieszą mogła sobie wejść prosto pod samochód bo szła ze stałą prędkością?
No i widać, że nadal nie rozumiesz tego co napisałem.
Napisałem i powtórzę że:
1. Kierujący w tej sytuacji powinien przepuścić pieszą.
2. Sprawcą zdarzenia (wypadku) jest kierujący.
3. To, że pieszy ma w takiej sytuacji pierwszeństwo, nie zwalnia go z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności. Jeżeli pieszy przewiduje, że kierowca to „pacan” to pieszy powinien powstrzymać się przed wejściem, bo jedzie „pacan”, który nie ma zamiaru ustąpić pierwszeństwa – zasada ograniczonego zaufania.
Dodam też, że pieszym może być: dziecko, niedowidzący, nietrzeźwy, itp. Kierowcą nie może być żadnym z wymienionych – bo, od kierującego wymaga się więcej (i słusznie).
4. Nie musisz mnie słuchać. Być może się mylę i nie mam racji.
5. Ale jeśli czegoś nie jesteś pewien to: oddaj Prawo Jazdy i udaj się ponownie na egzamin na Prawo Jazdy. Wtedy się przekonasz czy masz rację.
Chyba ty nie rozumiesz.
Pieszy ma pierwszeństwo tylko kiedy jest już na przejściu, ale nie ma prawa wejść przed nadjeżdżający pojazd.
Nie widzisz tego na filmie że pieszej jeszcze nie było na przejściu, wtedy peugeot miał pierwszeństwo, piesza weszła na przejście więc ona miała pierwszeństwo, więc peugeot zaczął hamować, tylko że auto nie staje w miejscu.
Oboje są winni, tylko że ofiarią zawsze będzie pieszy.
Jak zwykle nie ma jednej przyczyny wypadku, a ten „uprzejmy” z prawego pasa niech też przemyśli swoje zachowanie.
Brawo Ty – nic dodać, nic ująć.
Nie chodzi o to że była widoczna jak wchodzi , jak idzie przez przejście i idzie ze stałą prędkoscia tzn jest przewidywalna. Jeśli dwóch kierowców się zatrzymałoto ten który uderzył w pieszą tez mógł to zrobić, tzn miał szansę. Nie zmienia to faktu że miał obowiązek przepuścić piszą. Uczulam że jak jedziemy drogą dwupasmową trzeba bardzo uważnie obserwować przed przejściem kierowców z pasa obok. Wystarczy że się zatrzymają a my jak ich miniemy to mamy gotowe wyprzedzanie na przejściu dla pieszych w naszym wykonaniu. Ale wielu kierowców nie rozumie, nie uważa i takie są konsekwencje. Ten tu sprawca raczej będzie już wiedział i będzie zwalniał przed przejściem, aby się upewnić czy znowu nie trafi w pieszego.
Trzeba być skończonym kretynem żeby dać się potrącić na przejściu. Bez względu na to czy to wina piechura czy kierowcy.
Jak mozna wejsc pod samochod w ten sposob???? Szkoda dziewczyny ale niestety swieta krowa.
Dziewczyny szkoda. Świętej krowy (na kołach) nie szkoda – rok nie wyrok.