Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Chwile grozy na skrzyżowaniu w Lublinie. Ciężarówka przewraca się na stojące auta NAGRANIE Z WYPADKU

Chwile grozy przeżyli kierowcy stojący wczoraj na skrzyżowaniu al. Sikorskiego z al. Solidarności. Kierowca ciężarówki aby uniknąć zderzenia ze skręcającym w lewo pojazdem, wykonał nagły manewr skrętu. Niestety stracił panowanie nad pojazdem i ciężarowe auto wjechało na wysepkę rozdzielającą pasy ruchu. Tam pojazd wywrócił się, upadając na oczekujące na zmianę świateł pojazdy. W zdarzeniu uszkodzone zostały cztery auta osobowe i ciężarówka. Siedem osób trafiło do szpitala. Droga w rejonie wypadku była nieprzejezdna przez kilka godzin.

65 komentarzy

  1. A tak obiektywnie to kierowca ciężarówki spanikował, było niewielkie wymuszenie citroena, ale stawiam ze tir był niesprawny i pociągnęło go przy hamowaniu w prawo no i prędkość. Zobaczcie klatka po klatce że tir przy muśnięciu hamulców i jeździe na wprost na centymetry przejeżdża za cytryną. Moim zdaniem obopólna wina będzie, z jednej wymuszenie z drugiej prędkość

  2. Oglądam filmik, któryś raz i mam wrażenie , ze gdyby kierowca tira pojechał prosto raczej minął by się z Citroenem. Na filmiku wygląda jak by Citroen zjeżdżał ze skrzyżowania a Tir polował na niego …… Ale łatwo mówić siedząc w fotelu…..
    Nie ważne to , najważniejsze ze wszyscy żyją …..

  3. RUM albo jesteś taki tępy, albo nie wiem co. Jaka obopólna wina? kierowca ciężarówki może, aczkolwiek nie musi odpowiadać tylko za ewentualne przekroczenie prędkości, natomiast jedynym sprawcą całego zdarzenia jest pajac z osobówki.

  4. Chciałbym z tego miejsca bardzo „pozdrowić” autorów wszystkich komentarzy typu: „Kierowca tira to…”, „Kierowca tira tamto…”, „Powinien to…”, „Gdyby zrobił/nie zrobił tego to by było…”. Prawdopodobnie 99,9% z Was w życiu nie siedziało za kierownicą takiego samochodu i nie ma nawet zielonego pojęcia, jak auto się zachowuje w zakrętach, jak przy większej i mniejszej prędkości i przy hamowaniu oraz przyspieszaniu, itp. Rozumiem, że pod takim newsem ładnie wygląda komentarz i można się nim pochwalić na jakimś portalu społecznościowym, ale wypadałoby pisać komentarze o tym, o czym się posiada chociaż elementarną wiedzę. Wy wszyscy, dla których TIRem jest każde auto większe od dostawczaka, poczytajcie, popytajcie, zasięgnijcie trochę wiedzy i dopiero potem piszcie, bo prawda jest taka, że gdyby nie manewr kierowcy Scanii to z tego Citroena zostałaby mokra plama.

    PS. Zainteresowanych odsyłam do źródła w temacie: co to jest TIR. http://tir.zmpd.pl/strona.php?str_id=84

  5. sam jeżdzę ciężarówką i zgadzam się z poprzednikiem, kierowca zachował się odruchowo i starał się uniknąć zderzenia, nic nadzwyczajnego… błąd osobówki ewidentny, a sporo „znawców” musi się przyczepić do tego co zrobił kierowca z ciężarówki… to jest bezwarunkowy odruch, uciekał tam, gdzie widział, że ma wolne miejsce

    • Ewidentna wina osobówki, ale kierowca takiego dużego powinien być przeszkolony i wiedzieć co się dzieje z tą masą, którą ma za sobą. Ewidentnie źle się zachował i ma złe odruchy. Widocznie w Polsce powinno się szkolić kierowców i ich odruchy. Gdyby na czerwonym w lewo stało kilka samochodów to wszyscy by zginęli…

      • Czytam i nie wierzę… Miał taki odruch bo nikogo tam nie było, jakby pas do skrętu w lewo byl zajęty to by odbil w swoje lewo…

        • Ta…. pewnie zaplanował sobie, że skręci w prawo w Sikorskiego z >70 km/h. Następny – jeden taki już był pod makro i położył zestaw.

          Sprawa wygląda tak – jechał środkowym pasem – tam są 3 pasy do jazdy na wprost jakby ktoś zapomniał, Mógł równie dobrze polecieć w lewo lekko. Gość zaspał z reakcją i faktycznie wygląda jakby celował w niego specjalnie. Kierowcy citroena uratował życie tylko cud, bo na pewno nie umiejętności (a w zasadzie ich brak) kierowcy tego zestawu. Tutaj zagrał tak jak ktoś powiedział – brak techniki prowadzenia samochodu z taką masą. Hamulec i odbić w prawo to sobie może osobówka, najwyżej stanie bokiem – a nie taka masa.

          Jaki był efekt jego próby ominięcia zderzenia patrząc obiektywnie – uderzenie boczne, które dla jadących z boku w citroenie mogło się skończyć bardziej tragicznie niż czołówka. Inna sprawa, że pewnie większość z kierowców zachowałaby się podobnie – praworęcznych – ponoć Ci mają właśnie efekt „odbijania”, ciągnięcia kierownicą w prawo, a nie lewo 🙂

  6. Brawo dla kierowcy scanii. Uratował życie kretynowi z osobówki. Ludzie myślcie. To nie zatrzyma się w 30metrow jak osoboweczka.

  7. Część „znafcuf” tutaj po prostu bredzi. Ten duży spokojnie przejechałby za tym małym tylko że spanikował za wcześnie a jechał za szybko. Pooglądajcie to jeszcze raz. Tyle w temacie

  8. Nie doszłoby do wypadku, gdyby kierowca osobowki nie wymusił pierwszeństwa – to po pierwsze. A po drugie wystarczy lepiej oznakować to skrzyżowanie, albo światło zielone dla samochodów skrecajacych w Sikorskiego opóznić do momentu zatrzymania się jadących od Wa-wy. Trochę dłużej postoimy w godzinach szczytu, ale dłużej pożyjemy.

  9. jakby kierowca ciężarówki jechał 50 stanąłby w miejscu nie ździwiłbym się jakby zrobili by współwine jak mu wyjmą tarcze na moje oko pakował ok 90 km?/ w zabudowanym a swoją drogą wina osobówki jest bezsporna

  10. tak tak GULI osobówka tez staje w miejscu przy 50
    jedyny bład jaki popelnil tirowiec to to ze skrecal ostro w prawo
    zamiast lekko w lewo co najwyzej zachaczylby w tylny bok osobowki

Z kraju