Wiceminister pochwalił się w Lublinie nowym stanowiskiem. Ogłosił też plan na produkcję energii ze słomy
07:15 11-10-2022
W poniedziałek, przed siedzibą PGE przy al. Kraśnickiej w Lublinie, odbyła się konferencja wiceministra rolnictwa Janusza Kowalskiego poświęcona sytuacji na rynku energii. Poseł ogłosił, że w najbliższych dniach obejmie stanowisko pełnomocnika rządu do spraw transformacji energetycznej obszarów wiejskich. Dodał również, iż zamierza skupić się przede wszystkim na projekcie wytwarzania energii z biomasy.
Kluczowy udział ma w tym mieć m.in. województwo lubelskie. Wszystko dlatego, że Lubelszczyzna jest typowo rolniczym regionem, a biomasa ma pochodzić przede wszystkim właśnie od rolników, którzy dzięki temu będą mogli uzyskać dodatkowy dochód. Poseł zaznaczył, że trwają już prace legislacyjne, które mają otworzyć możliwości inwestycyjne w biomasę, aby na obszarach wiejskich można było realizować takie projekty.
Janusz Kowalski podkreślił, że uzyskana w ten sposób energia może zastąpić importowany gaz ziemny. Jako przykład wskazał takie kraje jak Niemcy, Szwecja czy Dania, gdzie wprowadzono już tego typu rozwiązania. U naszych zachodnich sąsiadów produkowanych ma być 5 gigawatów energii elektrycznej z biomasy, co odbywa się m.in. poprzez spalanie słomy.
Jak wskazał wiceminister, słoma ma wartość energetyczną 14 gigadżuli, a używany w elektrociepłowni węgiel 22 gigadżule. Dlatego też 1,5 tony słomy może zastąpić tonę węgla. Tymczasem nasz kraj ma posiadać duży, lecz wciąż niewykorzystywany potencjał w tym kierunku. Jeżeli chodzi o sam gaz, to poseł zapewnia, że Polsce może go powstawać w ten sposób ok. 8-10 mld metrów sześciennych rocznie.
Pomysł na uzyskiwanie energii z biomasy na szeroką skalę wraca co pewien czas. Pod koniec ubiegłego roku przedstawiciele administracji rządowej, świata nauki i biznesu podpisali w tym zakresie porozumienie, zakładające współpracę na rzecz rozwoju sektora biogazu i biometanu. Wszystko to ma na celu osiągnięcie produkcji „zielonego gazu” na takim poziomie, aby zabezpieczyć bezpieczeństwo energetyczne w zakresie zapotrzebowania na gaz ziemny. Do tego jednak niezbędne są odpowiednie regulacje prawne.
Tymczasem w Polsce branża ta od lat znajduje się w stagnacji. W całym kraju znajduje się ponad 300 biogazowni zaś dla przykładu w Niemczech jest ich ponad 10 tys. Naukowcy od dawna wskazują, że każdego roku do zagospodarowania jest nawet około 150 mln ton biomasy. Powstały z niej biogaz, po oczyszczeniu, m.in. ze związków siarki i dwutlenku węgla, ma właściwości identyczne z sieciowym gazem ziemnym.
Wiceminister rolnictwa dodał, że za budowę projektów biometanowych, biogazowych i biomasowych miałyby odpowiadać m.in. PGE i Orlen. Wskazując na PGE przypomniał, iż od niedawna ma ona swoją siedzibę właśnie w Lublinie, dlatego też projekt może być kolejnym impulsem rozwojowym dla zlokalizowanych w mieście uczelni wyższych, a także zapewni nowe miejsca pracy.
(fot. Janusz Kowlalski)
Nie ma się co bulwersować.Jak się już te 170 km przejedzie to cośtam,cośtam trzeba powiedzieć.Tyle że prawnik bladego pojęcia o rolnictwie raczej nie ma, tak jak historyk o rządzeniu państwem.
Pokaż mi chociaż jednego, który ma o czymkolwiek pojęcie.
Może zaprosi Jacka i razem coś zsasinią .
Są już maszyny, które podłączone do ciągnika peletują słomę bezpośrednio z wałka na polu. Proponuję dofinansowanie do tych maszyn i organizację skupu gotowego produktu. Pewnie znajdą się jakieś środki unijne, wszak to pozyskanie biomasy.
kolejny wał na stołki…. tak żeby dług rósł i rósł, już teraz roczny koszt obsługi zadłużenia Polski wynosi 1,5 razy więcej niż za lata 2007-2015, rozumiecie sukces polega na tym że 8 lat rządów nieudaczników z PO ma się nijak do 1 roku oszczędnej brygady PiS…. może w liczbach (w złodziejskich latach 2007-2015 za dług zapłaciliśmy niecałe 200mld, za rok 2021 prawie 300mld – oszczędne państwo PiS)
Piotrek spytaj ministra może cię weźmie za doradcę bo o rolnictwie wiesz tyle ile świnia o gwiazdach
Grześ, popisz się argumentami. Znam rolników którzy woleli by wziąć konkretną kasę za gotowy produkt niż marnować paliwo na przepuszczanie bezproduktywnej masy przez kombajn (czytaj słoma – to takie jasne i suche, poszukaj sobie tego w necie, zobacz jak wygląda). Na działalność rolniczą nie dostaniesz fotovoltaiki z gminy więc dofinansowanie do maszyny nie byłoby łaską.
Energia prosto z buów ministra.
Już kiedyś był taki minister który chlapal dziobem żeby w każdym średnim i dużym gospodarstwie wybudować biogazownie że będzie na to bezwrotna kasa efekt taki ze nikt tego kitu nie łyknął poza kilkoma frajerami z miasta ale ci zamiast zostać milionerami zostali z długami to było za PIS partii informacj i spekulantów
Ach tak, to pogadajj z Sawickim, on intensywnie promuje biogazownie, tylko jakoś dopiero gdy przestał rządzić.
Mistrz intelektu.
Sasin, Suski i Kowalski to wybitni członkowie Mensy…
To nie jest głupota tylko świadome działanie aby nabić kabzę kolejnym pośrednikom-darmozjadom.
A przy okazji głupota, jak to mówią nie ma co nazywać szamba perfumerią 😉