Wczoraj rzepak, dziś soja. Kolejny ładunek z ukraińskich wagonów wysypany na tory (foto)
16:04 24-02-2024
Na granicy z Dorohusku po raz kolejny wysypany został ładunek z wagonów wjeżdżających do Polski z Ukrainy. Leżącą na torach soję zauważono w sobotę rano. O wszystkim powiadomiona została policja. Obecnie funkcjonariusze prowadzą w tej sprawie czynności. Ustalane jest, kiedy doszło do zdarzenia, jak też kto za nie odpowiada.
Jak nam przekazano, wagony wjechały do Polski z Ukrainy i zostały odstawione na bocznicę. Ładunek miał bowiem zostać sprawdzony przez służby pod kątem jego jakości oraz zgodności z europejskimi normami a także przejść odprawę celną. Najprawdopodobniej w nocy, nieznany na chwilę obecną sprawca lub też sprawcy, otworzyli boczne drzwi wagonu w wyniku czego ok. 5 ton soi wysypało się na torowisko.
Jest to kolejne tego typu zdarzenie w tej okolicy. Wczoraj rano w miejscowości Okopy-Kolonia zauważono wysypany z wagonów rzepak. W tym przypadku ładunek z Ukrainy także oczekiwał na bocznicy na odprawę celną. Jak wyjaśniał ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz, rzepak jechał tranzytem przez Polskę do Niemiec. Ambasada Ukrainy skierowała do władz polskich oficjalną notę o ukaranie sprawców.
Po dzisiejszym incydencie Ministerstwo Infrastruktury Ukrainy wskazało, że systematyczne niszczenie ukraińskich produktów rolnych „wygląda na planowany sabotaż”.
– Nasz kraj broni się i przetrwa także dzięki rolnikom. Dlatego ci, którzy dopuścili się tych zbrodni, zdecydowanie nie są zainteresowani pokojem w Ukrainie i zwycięstwem cywilizowanego świata. Wzywamy polskie organy ścigania do natychmiastowej reakcji – ogłosił ukraiński resort.
To nie rolnicy tylko terroryści. Nikt się nad wami buraki nie lituje.