Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

„Walka z inflacją będzie trudna, ale troszczymy się o polskie rodziny”. Rząd przedstawił założenia Tarczy Antyinflacyjnej 2.0

Zapowiedziane dzisiaj, szeroko zakrojone działania rządu mają powstrzymać wzrost cen wywołany przez czynniki zewnętrzne, takie jak światowy kryzys gospodarczy po pandemii COVID-19, szantaż gazowy Rosji czy polityka energetyczna Unii Europejskiej. Rządowa Tarcza Antyinflacyjna 2.0 to pakiet rozwiązań, który obniży lub czasowo zniesie podatek VAT m.in. na paliwo, energię elektryczna czy nawozy do 31 lipca 2022 r.

63 komentarze

  1. Spokojnie nie martwcie się z kad wezmą hajs .Zawsze biorą z pewnego żródla ,z naszych kieszeni

  2. Socjaliści jak zawsze walczą ze stworzonymi przez siebie problemami. TKM

    • Podległość polityków PO wobec oczekiwań UE ma dziś realne konsekwencje. W 2008 roku Donald Tusk zgodził się na pakiet „3×20”, zakładający redukcję o 20 proc. emisji
      CO2 do roku 2020. Przyjęto także zmianę bazy redukcji CO2 z roku 1990 na rok 2005 oraz obowiązkowy handel uprawnieniami do emisji dla wytwarzających energię
      elektryczną, który zaczął obowiązywać od 1 stycznia 2013 roku. W 2014 roku Komisja Europejska zaproponowała jeszcze bardziej radykalne rozwiązania. Na posiedzenie
      RE, którą kierował wówczas nowy przewodniczący Donald Tusk, pojechała zupełnie nieprzygotowana premier Ewa Kopacz, która zgodziła się na kolejne restrykcje,
      czyli ograniczenie emisji CO2 o 43 proc. do 2030 oraz na wprowadzenie tzw. Rezerwy Stabilizacyjnej. Stan obecnej drożyzny energetycznej zawdzięczamy decyzjom poprzedników. Aż 59 proc. ceny energii elektrycznej to koszty uprawnień do emisji CO2, których obecne
      ceny przekroczyły 90 euro za tonę emisji, kolejne 8 proc. to koszty obowiązków związanych ze wspieraniem Odnawialnych Źródeł Energii (OZE) i efektywności
      energetycznej. Akcyza i marża dla sprzedającego to zaledwie 2 proc.

      • Jakubie, wystarczyło nie kraść, nie handlować emisjami co2, inwestować w -OZE, nie odkupować akcji elektrowni od Francji………

      • Jakub, Matołku, klimat się zmienia, nie słyszałeś przypadkiem?

  3. Pinokio wolisz taczkach drewniane czy blaszane? Hmmm?

  4. Tusk jeszcze przed 2015 rokiem obiecywał benzynę po 7 zł to teraz wprowadziłby po 12 zł a litr. Takich cen oczekują i chcą ci co nadal płaczą za totalnymi.

  5. Wała to będziecie mieć w portfelach gdy wejdą w życie unijne przepisy związane z CO2. To jest dopiero początek inflacji – dzięki Tuskowi,który na wszystko się godził-podpisywał,co tylko mu podstawiono w zamian za stanowisko. Chyba każdy wie ile zarabiał. On kpi w żywe oczy ze swoich wyborców nie tak dawno mówił,że PiS źle wynegocjował a biedak zapomniał,że to za jego rządów podpisywano gdy był premierem. Ludzie,którzy głosowali na PO szczycą się wykształceniem- „elyta” innych wyśmiewają – studia chyba wszyscy kończyliście zaocznie.

    • Tak, tak. Oglądaj dalej tvp. Skoro to wszystko wi a Tuska, to znaczy że jest dobry w te klocki. A obecny rząd jest cienki skoro przez 6 lat samodzielnych rządów nie dali rady jednemu człowiekowi.

      • Partia Ludowa w Parlamencie Europejskim to jest jeden człowiek??? Puknij się mały lepiej w czoło! Dziecko, nawet nie wiesz jaki „bat” na nas Tusk podpisał jak sprzedawał Polskę Unijnym krajom. To co robi z nami Unia to dopiero początek. Jeszcze trochę i ludzie będą z niej uciekać. Jedynie Norwedzy chociaż mały naród to postawił na swoim. Chciało wam się Unii i Tuska, to teraz będziecie mieli same „dobre” niespodzianki.

      • Mati poczytaj. Podległość polityków PO wobec oczekiwań UE ma dziś realne konsekwencje. W 2008 roku Donald Tusk zgodził się na pakiet „3×20”, zakładający redukcję o 20 proc. emisji
        CO2 do roku 2020. Przyjęto także zmianę bazy redukcji CO2 z roku 1990 na rok 2005 oraz obowiązkowy handel uprawnieniami do emisji dla wytwarzających energię
        elektryczną, który zaczął obowiązywać od 1 stycznia 2013 roku. W 2014 roku Komisja Europejska zaproponowała jeszcze bardziej radykalne rozwiązania. Na posiedzenie
        RE, którą kierował wówczas nowy przewodniczący Donald Tusk, pojechała zupełnie nieprzygotowana premier Ewa Kopacz, która zgodziła się na kolejne restrykcje,
        czyli ograniczenie emisji CO2 o 43 proc. do 2030 oraz na wprowadzenie tzw. Rezerwy Stabilizacyjnej. Stan obecnej drożyzny energetycznej zawdzięczamy decyzjom poprzedników. Aż 59 proc. ceny energii elektrycznej to koszty uprawnień do emisji CO2, których obecne
        ceny przekroczyły 90 euro za tonę emisji, kolejne 8 proc. to koszty obowiązków związanych ze wspieraniem Odnawialnych Źródeł Energii (OZE) i efektywności
        energetycznej. Akcyza i marża dla sprzedającego to zaledwie 2 proc.

        • Jakub, czy nie uważasz, że tylko i d i o t a może wklejać trzykrotnie ten sam tekst w jednym wątku?

  6. Zaraz zaraz, jak to było… „walka z inflacją będzie trudna, wielu z was zbankrutuje, ale jest to poświęcenie na które jestem gotowy” – czy jakoś tak

  7. Morfina ,bierz dalej to gó….no i wierz w te bajki że ci zrobią dobrze ,a tobie jeszcze w kieszeni zostanie .

  8. prawie sprawiedliwie

    Ciężką pracą naprawiamy wszystko co zepsuł Donald T.
    Aby Polska rosła w siłę a ludzie żyli dostatniej.
    A… i jeszcze bo bym zapomniał…
    Program partii programem narodu 🙂

  9. pisiorowa propaganda

    • Podległość polityków PO wobec oczekiwań UE ma dziś realne konsekwencje. W 2008 roku Donald Tusk zgodził się na pakiet „3×20”, zakładający redukcję o 20 proc. emisji
      CO2 do roku 2020. Przyjęto także zmianę bazy redukcji CO2 z roku 1990 na rok 2005 oraz obowiązkowy handel uprawnieniami do emisji dla wytwarzających energię
      elektryczną, który zaczął obowiązywać od 1 stycznia 2013 roku. W 2014 roku Komisja Europejska zaproponowała jeszcze bardziej radykalne rozwiązania. Na posiedzenie
      RE, którą kierował wówczas nowy przewodniczący Donald Tusk, pojechała zupełnie nieprzygotowana premier Ewa Kopacz, która zgodziła się na kolejne restrykcje,
      czyli ograniczenie emisji CO2 o 43 proc. do 2030 oraz na wprowadzenie tzw. Rezerwy Stabilizacyjnej. Stan obecnej drożyzny energetycznej zawdzięczamy decyzjom poprzedników. Aż 59 proc. ceny energii elektrycznej to koszty uprawnień do emisji CO2, których obecne
      ceny przekroczyły 90 euro za tonę emisji, kolejne 8 proc. to koszty obowiązków związanych ze wspieraniem Odnawialnych Źródeł Energii (OZE) i efektywności
      energetycznej. Akcyza i marża dla sprzedającego to zaledwie 2 proc.

  10. „Walka z inflacją będzie trudna ” Ale my was w h… robimy bo nas to WALI!!