Czwartek, 07 listopada 202407/11/2024
690 680 960
690 680 960

W trakcie ucieczki z miejsca kolizji doprowadził do kolejnego zderzenia. Był pijany (zdjęcia)

41-latek w Piaskach pod sklepem uderzył samochodem w zaparkowany pojazd, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Po kilku kilometrach w Gardzienicach Pierwszych zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka pojazdem. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy oraz nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.

W sobotę przed godziną 19.00 dyżurny świdnickiej policji odebrał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w miejscowości Gardzienice Pierwsze. Kierujący pojazdem marki Audi zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z prawidłowo jadącym samochodem marki Volvo. Po kolizji sprawca oddalił się od miejsca zdarzenia, zatrzymując się około 200 metrów dalej, ze względu na uszkodzenia swojego pojazdu.

Sytuacja przybrała nieoczekiwany obrót, gdy na miejsce zdarzenia przybyła policjantka z Komisariatu Policji w Piaskach, która była w czasie wolnym. W trakcie interwencji wyczuła od mężczyzny silną woń alkoholu i uniemożliwiła mu oddalenia się pieszo z miejsca zdarzenia.

Okazało się, że kierujący audi to 41-letni mieszkaniec Piask. Badanie alkomatem ujawniło, że mężczyzna miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo ustalono, że nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami. Policjanci ustalili, że chwilę wcześniej 41-latek na ul. Lubelskiej w Piaskach najechał na zaparkowany pojazd marki Toyota, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia.

Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem, odpowiadając za spowodowanie dwóch zdarzeń drogowych, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz prowadzenie bez uprawnień. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, a także grzywna oraz wysokie świadczenie pieniężne, które może wynieść nawet do 60 tysięcy złotych.

W trakcie ucieczki z miejsca kolizji doprowadził do kolejnego zderzenia. Był pijany (zdjęcia)

fot. nadesłane

5 komentarzy

  1. Kałdi marka zobowiązuje! Po za tym sądzę że kierowcy powinni być surowiej traktowani np: stosować chłostę publiczną albo odcinając jakąś kończynę.

  2. No i co z tego, że nie miał prawa jazdy. Piesi też nie mają karty pieszego i jakoś nikt ich za to nie karze.

  3. Z prostej przyczyny. Pijany pieszy na ogół stanowi zagrożenie dla własnego życia i aut nie niszczy. W tym przypadku zapewne będzie ZAKAZ i grzywna no i regres. To ostatnie chyba najbardziej bolesne dla pijaka

  4. Oczywiście mandat, koszty sądowe i regres z ubezpieczalni poszkodowanych.. G ł u p o t a! Tylko dotkliwe kary finansowe mogą Polaków odstraszyć..Więzienia przepełnione bandzeami, handlarzami narkotyków i zbokami. Dopiero po skrzywdzeniu kogoś dostaną odsiadkę..

  5. Ohhhhh…co za pech i nieszczęście, że pojazd uszkodzony…
    Ale na całe szczęście pijak bez uprawnień do prowadzenia pojazdów cały!!!!

Dodaj komentarz

Z kraju

Biznes i handel

Polityka i społeczeństwo

Zdrowie i styl życia