Środa, 08 maja 202408/05/2024
690 680 960
690 680 960

W ostatniej chwili dostrzegł leżącego na jezdni rowerzystę, nie zdołał zahamować. 61-latek zginął na miejscu (foto)

Nie udało się uratować życia mężczyzny, po którym przejechał samochód osobowy. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, 61-latek wraz z rowerem leżał na jezdni.

45 komentarzy

  1. Straszna śmierć, tak leżeć i czekać, aż ktoś łaskawie rozjedzie To już lepiej postarać się o pozwolenie na broń, albo z czarnoprochowca skorzystać. Pozwolenia nie potrzeba.

  2. Czy kierowcy zatrzymano prawo jazdy? Sytuacja to typowe niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Gdyby jechal wolniej to by się zatrzymał przed leżącym rowerzystom.

    • Najlepiej to w ogóle ograniczyć na każdej drodze nawet i ekspresówce ograniczenie do 40… Wtedy na pewno nic się nie stanie nikomu

  3. Jak szybko trzeba zapiera….ć ?

  4. Nieoświetlony odcinek drogi Brak świateł w samochodzie? Pędzę ile widzę wszystko ponadto za szybko

    • Mniej więcej tyle co napisałeś, ale jeszcze +20km/h. Żeby nie było, że jestem powolniakiem, ale doskonałym kierowcą. Jeżdżącym co prawda szybko, ale bezpiecznie.

      • tam jest 90

        • Sprawdziłem.
          Nie krajówka, lecz droga wojewódzka 809.
          Cała miejscowość to obszar zabudowany, z czego przez większość wsi jest ograniczenie do 40.
          Domy gęsto przy drodze, chodnik z jednej strony. Co kilka metrów wjazdy, zjazdy. Kilka PdP, także przynajmniej jedno z Agatką.

  5. „Zdarzenie miało miejsce na nieoświetlonym odcinku drogi.” brakuje jeszcze informacji, że do najechania doszło w obszarze zabudowanym.

  6. Przy 90-100 nawet jak odcinek nieoświetlony to spokojnie można zobaczyć co leży albo przechodzi przez jezdnię. Oczywiście jeśli się patrzy na drogę a nie w smartfonika.

    • W zabudowanym to raczej 40-50km/h. Tym bardziej po zmroku. Prędkości, które podałeś to są prędkości z drogi ekspresowej, a nie drogi przez wieś.

      • ograniczenie jest 90km/ h zwykła krajówka

        • Sprawdziłem.
          Nie krajówka, lecz droga wojewódzka 809.
          Cała miejscowość to obszar zabudowany, z czego przez większość wsi jest ograniczenie do 40.
          Domy gęsto przy drodze, chodnik z jednej strony. Co kilka metrów wjazdy, zjazdy. Kilka PdP, także przynajmniej jedno z Agatką.

          Ktoś tu kłamie. Albo Ty, albo najpopularniejsza na świecie mapa ze zdjęciami.

  7. Jeżeli człowieka leżącego obok roweru nazywa się rowerzystą, to oczekują takiego samego nazywania osoby, która samochodem przewozi (na haku, czy na dachu) rowery.
    Tak samo jak osoba prowadząca pieszo rower jest pieszym – tak samo osoba leżąca obok roweru powinna być klasyfikowana jako osoba piesza.

    • Dziś dalej czepeczka uciska? Wyluzuj, nie napinaj się bo ci żyłka pęknie.
      Słońce świeci, ładna pogoda, wypij browara i pobaw się z kobietą (jeśli masz taką możliwość). Po co się tak pienić.
      ps. w domu zapewne mają z takim wszystkowiedzącym gamoniem utrapienie. Może idź do psychiatry.

      • Pabloo(oryginał)

        Lima, my wszyscy prosiliśmy już wiele razy. Niestety Frania przyspawali migomatem do tego forum wraz z jego trójkołowym rowerkiem na plastikowych kółeczkach i taczuszka na piasek ???

    • A jak nazwać frania co pisze głupoty

  8. Synek policjanta to i bezkarnie mu przejdzie to jest polskie prawo!!!!

  9. Do Frania. Skończ te durnowate wypociny bo piszesz sam do siebie i zaraz sobie odpowiadasz. Po południu brak komentarzy czyli tylko w pracymasz dostęp do neta. Ciekawe czy pracodawca widzi czym zajmujesz się w pracy i za co zgarniasz kasę. No chyba że masz płacone od linijki a 112

  10. Będę powtarzał do końca życia, że rowerem nie jeździ się po ulicy tylko po chodniku lub rowem jak chce się żyć.

    • Ja uważam, że samochodem też można po chodniku.

    • Ciekawa teoria.
      Ale by być konsekwentnym, to pod wypadkiem ze zderzenia motocykla z osobówką, albo osobówki z ciężarówką powinieneś to samo napisać o motocyklach czy osobówkach.

    • Jestem ciekaw co napiszesz, gdy Ci jakiś Pan Chodnikowy Rowerzysta rozjedzie dziecko czy matkę na chodniku.

      • To niech matka walczy o odszkodowania od kaskadera.

      • Nikt nie ma OC. To podobna grupa. Więc nich mają wspólne ścieżki. Co za różnica czy rower taranuje dziecko na chodniku czy samochód taranuje dziecko na rowerku?

    • Gdy ja napiszę coś analogicznego względem motocyklistów, po wypadku w którym auto zabija motocyklistę, to jestem wyzywany od idiotów.

Dodaj komentarz