W lesie stanęły parkometry. Mieszkańcy narzekają na kary za parkowanie i wysokie ceny nad zalewem
16:24 12-06-2019 | Autor: redakcja

W ostatnich dniach otrzymaliśmy kilka sygnałów od kierowców, którzy skarżą się na nowe zasady parkowania pojazdów na parkingu w lesie Dąbrowa nad Zalewem Zemborzyckim. Mianowicie zarządzający tym terenem Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji „Bystrzyca” w Lublinie wybrał nowego najemcę parkingów. Związane to było z zakończeniem umowy, jaka obowiązywała z dotychczasowym operatorem.
W związku z tym od 1 czerwca na trzech parkingach przy zalewie zmieniły się zasady uiszczania opłat za parkowanie. Obok ośrodka Marina przy ul. Krężnickiej, w pobliżu Słonecznego Wrotkowa przy ul. Bryńskiego oraz w Dąbrowie w pobliżu pętli autobusowej za pozostawienie pojazdu nie płaci się już obsłudze, lecz obowiązują zasady podobne, jak w strefie parkowania w centrum miasta. Należy pobrać bilet parkingowy w parkometrze i pozostawić go za szybą.
Tymczasem kierowcy narzekają, że oznakowanie parkingu jest niedostateczne. Jak tłumaczą, przez lata większość osób przyjeżdżających w to miejsce przyzwyczaiło się do płacenia za parkowanie znajdującym się przy wjeździe osobom. Teraz widząc, że nikogo nie ma uważają, iż parking jest darmowy. Niespodzianka czeka po powrocie do auta, kiedy znajdują za wycieraczką wezwanie do uiszczenia opłaty dodatkowej.
Jak tłumaczy Miłosz Bednarczyk z lubelskiego MOSiR-u, temat ten został już poruszony z przedstawicielami firmy Competo, która jest operatorem parkingów. Zobowiązali się oni do czytelnego oznakowania parkingów i parkometrów, żeby klienci nie mieli żadnych wątpliwości w kwestii sposobu uiszczania opłat za parking.
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji odniósł się także do zarzutów klientów dotyczących wysokich cen, jakie muszą płacić nad Zalewem Zemborzyckim. W tym przypadku spółka podkreśla, że nie ingeruje w sposób prowadzenia działalności gospodarczej przez podmioty będące najemcami obiektów, lokali bądź terenów zarządzanych przez Spółkę. Dotyczy to również polityki cenowej.
– MOSiR nie narzuca ani nie sugeruje najemcom cen produktów gastronomicznych w przypadku lokali gastronomicznych prowadzonych w obiektach administrowanych przez Spółkę, cen towarów sprzedawanych w lokalach handlowych prowadzonych w obiektach administrowanych przez spółkę czy wysokości opłat za parkowanie na parkingach prowadzonych na terenach administrowanych przez spółkę – dodaje Miłosz Bednarczyk.
(fot. nadesłane)
Nie rozumiem, przecież możecie tak jak zawsze zaparkować na ścieżce dla rowerów…
Dokładnie, a gdy jakiś rowerowy cham delikatnie zwróci uwagę, że blokuje pan przejazd to pozostaje go zwyzywać i po problemie. Najbardziej roszczeniowa grupa wśród wszystkich. Przejezdnych dróg się domagają.
Brawo MOSiR !
Proponuję oddać w dzierżawę pozostałe obiekty w tym „Aqua Lublin” i „Słoneczny Wrotków”.
Na 100% więcej zarobicie, a że ceny będą wyższe to co z tego biznes jest biznes.
Aha!
Tylko uważajcie na Fundację Rozwoju Sportu ;-P
LUDZIE są dla miasta i mosiru a nie miasto dla ludzi!
ta, MOSIRu nie obcodzą ceny, jak dadzą duże i utrudnią ludziom dostęp do zalewu, który nie jest własnością MOSIRu to ich to nie obchodzi…
MOSiR to ku.wa
Zwyczaj durny, że płacić trzeba z góry, bez zwrotów za niewykorzystany czas. Czy gdzieś jest inaczej?
Ooo widac beneficjent 500 plus dał głos :))
Brawo żuk !
Dobrze że chociaż sam zalew zabrano miastu bo jeszcze by wydzierżawili prywatnej firmie
Nie bój, nie bój. Na Zalewie Krzysiu jakiś punktowiec też pewnie postawi…
Taaa a kolejna wspaniała ustawa developer lex nawet prawie i sprawiedliwie to umożliwi.
Dobrze, że paliwo do samochodów i ich serwis/naprawy/myjnia/OC są jeszcze darmowe, bo płacenie za to to byłby skandal.
Masz jakiś kompleks. Nie stać cię na auto? Wiem, że odkryłem twoja tajemnice. Bez odbioru.
Pod pewnymi względami dobrze by było, gdyby ludzi nie było stać na samochód, bo jest tego złomu zdecydowanie za dużo. Nie jest kwestią pieniędzy to, że staram się wykorzystywać samochód jak najrzadziej.
Taaa a kolejna wspaniała ustawa developer lex nawet prawie i sprawiedliwie to umożliwi.
Miasto się zadłużyło to trzeba teraz odbić…
Skoro zalew nie jest w rękach miasta to jakim cudem parking ulokowany w lesie należy do MOSiR. Ten teren to chyba należy do nadleśnictwa to jakim prawem są pobierane opłaty
jaki jest koszt ??
4zł /h
Po tym jak płatnym parkowaniem wyludniono centrum teraz czas na przedmieścia. Brawo Żuk
Potem zdziwienie że mieszkańców ubywa.
Nikogo to nie dziwi, bo jak w całej Polsce mieszkańcy przeprowadzaja sie do podmiejskich gmin a dla Żuka faktycznie brawo – stawia od wielu lat to miasto na nogi,co przekraczało kompetencje poprzednikow.