a co tam się przejmować dzikami i cudzą własnością zniszczoną
łatwiej szczęki pozakładać na Hirszfelda w biały dzień, niż w deszcz po nocy dzikie świnie po drodze ganiać, prawda?
obserwator
Gdyby pani zadzwoniła do straży. że auta są źle zaparkowane wtedy szybko by przyjechali i założyli kajdanki na koła
Szczeżuja
Wystarczyłoby powiedzieć, że kłusownicy zabierają skłusowane dziki, to i właściciel by się zaraz znalazł.
Szwagier
Ach te dziki
Marta
To dobrze. Nie będą stanowiły zagrożenia dla ludzi. ?
Jarek K.
no i co Panie dyspozytorze z SM? Jakieś wnioski przemyślenia udział w kosztach naprawy w pojazdach? Jakieś rozwiązanie może przyszło Panu na myśli jak rozwiązać problem z dzikimi zwierzętami na terenie miasta może ruszy Pan litery coś zaradzi itp?
Censeo
Rozwiązać straż miejską jak w Świdniku. Swoją drogą niech się dzikami i inną zwierzyną zajmą myśliwi: podobno to oni dbają o właściwą liczbę zwierząt, więc niech dbają sobacze lenie.
mietku
Teraz zwierzęta mają obrońców – ekologów, Ludzkie mienie i życie mają za nic. Myśliwi nie mogą ot, tak sobie strzelać. Jest kupę przepisów, które bez potrzeby ograniczają prawo do odstrzału w szczególności w terenie zabudowanym.
Ja obcakrajowca być tzw. innostranna
W zwierzęta wjechały dwa auta. Trzy dziki padły, reszta uciekła.
Jak na amatorskie polowanie, a właściwie kłusowaie, to zupełnie dobry wynik.
cyk.
kolejne pokolenie wychowane w miescie??? wszystkie miastowe dziki wystrzelac skoro do dzikow sie strzela! = sens i ogika
a co tam się przejmować dzikami i cudzą własnością zniszczoną
łatwiej szczęki pozakładać na Hirszfelda w biały dzień, niż w deszcz po nocy dzikie świnie po drodze ganiać, prawda?
Gdyby pani zadzwoniła do straży. że auta są źle zaparkowane wtedy szybko by przyjechali i założyli kajdanki na koła
Wystarczyłoby powiedzieć, że kłusownicy zabierają skłusowane dziki, to i właściciel by się zaraz znalazł.
Ach te dziki
To dobrze. Nie będą stanowiły zagrożenia dla ludzi. ?
no i co Panie dyspozytorze z SM? Jakieś wnioski przemyślenia udział w kosztach naprawy w pojazdach? Jakieś rozwiązanie może przyszło Panu na myśli jak rozwiązać problem z dzikimi zwierzętami na terenie miasta może ruszy Pan litery coś zaradzi itp?
Rozwiązać straż miejską jak w Świdniku. Swoją drogą niech się dzikami i inną zwierzyną zajmą myśliwi: podobno to oni dbają o właściwą liczbę zwierząt, więc niech dbają sobacze lenie.
Teraz zwierzęta mają obrońców – ekologów, Ludzkie mienie i życie mają za nic. Myśliwi nie mogą ot, tak sobie strzelać. Jest kupę przepisów, które bez potrzeby ograniczają prawo do odstrzału w szczególności w terenie zabudowanym.
W zwierzęta wjechały dwa auta. Trzy dziki padły, reszta uciekła.
Jak na amatorskie polowanie, a właściwie kłusowaie, to zupełnie dobry wynik.
kolejne pokolenie wychowane w miescie??? wszystkie miastowe dziki wystrzelac skoro do dzikow sie strzela! = sens i ogika
Jest nagranie rozmowy z SM?
Dyscyplinarka
Od kiedy nie ma SM w Świdniku?