Uwaga, ślisko na drogach. Dwie kolizje na terenie powiatu świdnickiego (zdjęcia)
14:02 13-11-2024 | Autor: redakcja

Wilgoć i ujemne temperatury to czynniki, które znacząco wpływają na bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. W tym okresie szczególnie niebezpieczne stają się śliskie nawierzchnie, wymagające od kierowców wzmożonej ostrożności i większej wyobraźni. Dziś rano, w wyniku zmieniających się warunków pogodowych, świdniccy policjanci odnotowali dwie kolizje drogowe.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce na wiadukcie przy ul. Jana III Sobieskiego w Świdniku. Jak ustalili funkcjonariusze, 58-letni kierowca volvo, nie zachowując bezpiecznej odległości oraz nie dostosowując prędkości do trudnych warunków na drodze, najechał na tył pojazdu marki Volkswagen. Samochód prowadziła 34-letnia kobieta, która została przetransportowana do szpitala na badania. Na szczęście nie doznała żadnych obrażeń. Obaj kierowcy byli trzeźwi, a sprawca kolizji został ukarany mandatem.
Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza w czasie spadku temperatur i opadów, które mogą powodować oblodzenie nawierzchni. Należy pamiętać o kilku zasadach:
- Zachowujmy bezpieczną odległość od poprzedzającego pojazdu, co umożliwi szybszą reakcję w razie potrzeby.
- Dostosujmy prędkość do warunków panujących na drodze, szczególnie jeśli nawierzchnia jest oblodzona.
- Unikajmy gwałtownego hamowania i skrętów kierownicy – łatwo wówczas stracić kontrolę nad pojazdem.
- Bądźmy czujni przy przejściach dla pieszych i w rejonach łąk lub zbiorników wodnych, gdzie droga może być wyjątkowo śliska.
- Przed zimową porą należy sprawdzić stan techniczny pojazdu, w tym opony oraz płyny spryskiwaczy.
Zadbanie o odpowiednie przygotowanie samochodu i przestrzeganie zasad ostrożności pozwoli na bezpieczną jazdę w trudnych warunkach pogodowych.

fot. Policja Świdnik

fot. Policja Świdnik
Letnie oponki i smartfonik i wszystko jasne.
Tam powoli jadą ci co szukają lotniska reszta nie stosuje się do ograniczenia 50km/h. Siadają na zderzak i gotują się od agresji.
ooo w końcu, zaczyna się. Można szykować telefony i aparaty. Miasto będzie sparaliżowane. Na wiaduktach i zjazdach w Lublinie będą się rozbijać auta a autobusy na podjazdach będą taranować inne pojazdy.
A dyrektor ZDiM w Lublinie będzie w szoku bo mieszka w innej gminie.
Było tak rok temu, dwa i będzie teraz to samo. Jak nie dzisiaj to w następnych dniach. Ale tak to jest jak na stanowiskach związanych z bezpieczeństwem mieszkańców zasiadają nominaci partyjni.
Tak to jest jak kary dla tłuków za kókiem sa śmiesznie niskie. Dzisiaj każda ameba ma dostep do auta. Efkety widac doskonale w statystykach policyjnych.
Nie zwiększanie kar, a ich egzekwowanie. Niby mandaty są większe i stajemy się coraz bardziej państwem policyjnym to dalej się znajdzie cwaniak z 10 zakazami kierowania…
Ślisko będzie coraz bardziej
Przecież nie tak dawno pisaliście że drogowcy są przygotowani na atak zimy…
Drogowcy tak, ale niektórzy kierowcy nie 😉
Czy drogowcy już rozesłali kierowcom kalendarze? Żeby potem nie było tłumaczenia, że kierowcom aŁdi i BMWu wydawało się, że mamy pochmurny lipiec.
Wystarczyło posypać piachem i solą wiadukty i mosty .
Tutaj to trzeba uważać szczególnie na LCH LC LLE i w sumie na LSW też. 0 kultury jazdy pchanie się i siedzenie na zderzaku. Na Ukrainę z tymi nawykami a nie tu.
A LOP? Stare gruzy pokroju audi a4 czy bmw E39 szalejące po Lublinie i tamtejszych okolicznych wsiach. Ci ze Świdnika to małe piwo przy tamtych rajdowcach