Tłumy na Krupówkach, tańce śpiewy i dobra zabawa oraz dziesiątki policjantów kontrolujących gości zimowej stolicy Polski. Tak wyglądała miniona noc w Zakopanem.
Polak to głupi przed szkoda i po szkodzie. Stado baranów przez których bardzo wzrasta prawdopodobieństwo ponownego zamknięcia noclegów. Pić to trzeba umieć wiesniaki. Polandia normalnie Polandia
To się nazywa…. wolność.
Bez PiSu
Efekt plandemii
Na razie tu jest Polska
Polak to głupi przed szkoda i po szkodzie. Stado baranów przez których bardzo wzrasta prawdopodobieństwo ponownego zamknięcia noclegów. Pić to trzeba umieć wiesniaki. Polandia normalnie Polandia
Aż cebulą i wódą zapachniało…