Ee tam, wariaty od razu, baba za kierownicą. Pół metra i dostałaby centralnie w fotel kierowcy, mogłoby być niezbyt ciekawie z jej stanem bo uderzenie było dosyć mocne w tylną oś… Na mszę powinna dać i nie wsiadać więcej za kółko.
Lublindebest
Nie jak wariaci tylko nieostrożnie baba wyjechała .
Tyle
llllllollllllll
baba w zabójczych szpilkach, widać je gdy na jednym ze zdjęć wysiada z samochodu w kołnierzu
facet- to szofer , kobieta - to ?
No i na jakiś czas pinda nie będzie zagrażała nikomu.Tam jest ciężko wyjechać w szczycie , ale jest.Będzie teraz z buta lub Mpk posuwać .
ałtor
Pewnie Reanult nie chciało wpuścić bo po co („spieszy mi się, niech Inżynierska poczeka”).
No to teraz pospieszył. A wystarczyło panią wpuścić.
Fan D
Wpuścić…? Mam nadzieję, że nie posiadasz prawka tudzież nie znasz tego miejsca. Wpuścić to można jak stoi korek i ktoś chce się włączyć do ruchu, a tutaj każdy pruje na pewno nie 50 km/h i wyjeżdżający z boku muszą naprawdę poczekać aż nic nie będzie jechało żeby przeciąć tor ruchu tamtych „prujących”, żeby wpuścić musiałby się zatrzymać z pełnej prędkości do zera, ewentualnie bardzo zwolnić i dać cynę długimi, co wyjeżdżającemu nie gwarantuje bezpieczeństwa bo drugim pasem też na bank ktoś będzie ciął albo próbował wyprzedzić tego wpuszczającego. Tam po prostu trzeba poczekać, nie ma mowy o wbijaniu się, z resztą w baaardzo podobny sposób zginął ten młody rajdowiec z Kielc…
przejeżdżałem tam dzisiaj po zdarzeniu i miało ono (chyba) miejsce na lewym pasie, może stał już korek na prawym na którym kierowcy wpuszczają wyjeżdżających, a w tym momencie ci z lewego zazwyczaj jadą bez wyobraźni do przodu byle tylko się wcisnąć na samym koncu
1. Mają prawo jechać.
2. Bez wyobraźni to są ci, którzy tym swoim upartym jechaniem prawym pasem już od Diamentowej powodują, że korek się wydłuża. A wystarczyłoby wykorzystać obydwa pasy i wpuszczać się na koniec „na zamek błyskawiczny”… i nie korkowałoby się kilkaset metrów dalej.
Jestem z Dziesiątej i po Wrotkowskiej jeżdżę rzadko (raz-dwa na tydzień), ale analogiczna sytuacja ma miejsce przed wiaduktem kolejowym na Kunickiego. Z racji tego, że najczęściej jeżdżę autem którego nikt nie wpuści zajmuję zaraz za Nowym Światem lewy pas… ale zawsze jadących prawym aż do zjazdu w Garbarską na „zamek” wpuszczę. A ty jesteś z tych buraków, którzy sądzą, że jak zajmą pas na kilometr przed zwężeniem, to są lepsi. Lepszy zaś jesteś jedynie w powodowaniu korków niestety 🙁
ałtor
Głupiś i piszesz bzdury dla samego pisania. Jeśli jedziesz lewym pasem w kierunku Nowego Światu i widzisz, że na Inżynierskiej jest sznur aut czekających na wyjazd to zamiast zwolnić zachrzaniasz dalej aż do zwężenia? Tylko po to żeby zaraz przed torami stać w korku? A może lepiej zatrzymać się na tym lewym pasie na 25 sekund (razem z tymi co stoją na prawym i wpuszczają tych z Inżynierskiej)? Nic nie tracisz a zatrzymując się a ten koleś w Renault stracił sporo.
No chyba, że jesteś z tych co patrzą na jeden metr przed zderzakiem i nie widzą co się 200m przed nimi dzieje. Takich ciotek jeździ sporo po ulicach.
swiadek
Juz Wariaty kobieta wymusila pierszenstwo na kierowcy Renault i doszlo do kolizji.
bylo slisko i kierowca nie wyhamowal i tak Policja ustalila wynia kierujacej Opla
wiec tu nie zawinila predkosc..
gdy by było więcej
A gdyby była wśród kierujących życzliwość ,zrozumienie , przewidywalność czy nie łatwiej by się jeździło????Ale niektórzy kierowcy jeżdżą z klapkami na oczach . W kodeksie jest wszystko opisane prawnie ,co do jazdy zachowania na drodze ,ale nie ma punktu o empatii.
Marcin
Jaką Ty chcesz tu życzliwość w tym miejscu? „Fan D” już wszystko dokładnie opisał.
Do Marcina
Nie opisuję że w tym przypadku , ale w ogóle. Chyba jak jedziesz to wiesz jaka kultura jest na drodze . Czy życzliwość , uprzejmość kosztuje??
Fan D
Właśnie może kosztować, nie tylko Ciebie, ale i tego, komu chcesz wyświadczyć „uprzejmość”. Trzeba wiedzieć kiedy można wpuścić, ustąpić czy przepuścić, nie można utrudniać ruchu żeby specjalnie kogoś wpuścić bo to tworzenie niebezpieczeństwa w sytuacji, gdy ktoś po prostu musi poczekać. Na pewno na tym przedmiotowym skrzyżowaniu taka możliwość jest mocno ograniczona, czasami lepiej po prostu dać sobie spokój, to musi być bezpieczna, klarowna sytuacja, bo później nie ma tłumaczenia że „myślałam, że chce mnie wpuścić; ktoś mnie wpuścił, a ten drugi już nie… etc.”, po prostu będzie to wymuszenie pierwszeństwa i zwykła wina kogoś, kto chciał skorzystać z tej nieumiejętnie wyświadczonej „uprzejmości”. Także wpuszczajmy się, bądźmy uprzejmi i życzliwi – ale z głową!
ałtor
Nawet małpa wie, że tamci z Inżynierskiej mają problem z wyjazdem i należy im pomóc a nie jechać lewym pasem do zwężenia tylko po to żeby zaraz stać w korku. Jeśli prawy pas stoi (a widać to z pół kilometra) to jak jedziesz lewym to zwolnij żeby być gotowym na zatrzymanie się i wpuszczenie jednego lub kilku aut z Inżynierskiej – proste. To się też tyczy zatrzymywania przed przejściem. Oczywiście nie należy ostro hamować żeby kogoś wpuścić bo to jest niebezpieczne ale gdy z daleka widać, że auta stoją i wpuszczają to każdy homo sapiens potrafi ocenić sytuację na 100m przed maską i wie że należy się zatrzymać. No ale do tego, oprócz empatii, trzeba mieć chociaż dwie fałdy w mózgu.
gdy by było więcej
Zgadzam się w 100% Fan D.
kkk
Haha dwa zdjęcia Reno i 7 opla 😀 No tak lepiej zrobić więcej zdjęć starego szrotu który się rozpada, nawet nie widać czy poduchy poszły w Reno, chyba fotograf był pierwszy dzień w pracy albo to miłośnik niemców. Zmieńcie operatora kamery bo zdjęcia wam się powtarzają… jesteście jak tvn turbo promujecie niemieckie szmelce jedynie BMW nie lubicie, bo jak jakiś wypadek z BMW to musi być w tytule to napisane.
kkk
Nie jesteście od kierowania ruchem za takie wpuszczenie możecie dostać mandat, po to są przepisy aby się do nich stosować, ma ustąp to musi czekać i koniec. Na rondzie też będziecie się jeden z drugim zatrzymywać aby przepuścić pojazdy?
zrozumiałeś!!!!!!
Zamknij się pryszczu, glucie , jak starsi rozmawiają ( kkk ) Kto napisał że ma łamać prawo? O empati jest napisane , ale z tym trzeba się urodzić , tego nikt nie nauczy , bo kto jest baranem ten zawsze pozostanie baranem.
Jeżdżą jak wariaty z samego rana
Ee tam, wariaty od razu, baba za kierownicą. Pół metra i dostałaby centralnie w fotel kierowcy, mogłoby być niezbyt ciekawie z jej stanem bo uderzenie było dosyć mocne w tylną oś… Na mszę powinna dać i nie wsiadać więcej za kółko.
Nie jak wariaci tylko nieostrożnie baba wyjechała .
Tyle
baba w zabójczych szpilkach, widać je gdy na jednym ze zdjęć wysiada z samochodu w kołnierzu
No i na jakiś czas pinda nie będzie zagrażała nikomu.Tam jest ciężko wyjechać w szczycie , ale jest.Będzie teraz z buta lub Mpk posuwać .
Pewnie Reanult nie chciało wpuścić bo po co („spieszy mi się, niech Inżynierska poczeka”).
No to teraz pospieszył. A wystarczyło panią wpuścić.
Wpuścić…? Mam nadzieję, że nie posiadasz prawka tudzież nie znasz tego miejsca. Wpuścić to można jak stoi korek i ktoś chce się włączyć do ruchu, a tutaj każdy pruje na pewno nie 50 km/h i wyjeżdżający z boku muszą naprawdę poczekać aż nic nie będzie jechało żeby przeciąć tor ruchu tamtych „prujących”, żeby wpuścić musiałby się zatrzymać z pełnej prędkości do zera, ewentualnie bardzo zwolnić i dać cynę długimi, co wyjeżdżającemu nie gwarantuje bezpieczeństwa bo drugim pasem też na bank ktoś będzie ciął albo próbował wyprzedzić tego wpuszczającego. Tam po prostu trzeba poczekać, nie ma mowy o wbijaniu się, z resztą w baaardzo podobny sposób zginął ten młody rajdowiec z Kielc…
PINGBACK: http://www.lublin112.pl/wypadek-wrotkowskiej-kobieta-wymusila-pierwszenstwo-zginal-przypadkowy-nastolatek-zdjecia/
przejeżdżałem tam dzisiaj po zdarzeniu i miało ono (chyba) miejsce na lewym pasie, może stał już korek na prawym na którym kierowcy wpuszczają wyjeżdżających, a w tym momencie ci z lewego zazwyczaj jadą bez wyobraźni do przodu byle tylko się wcisnąć na samym koncu
1. Mają prawo jechać.
2. Bez wyobraźni to są ci, którzy tym swoim upartym jechaniem prawym pasem już od Diamentowej powodują, że korek się wydłuża. A wystarczyłoby wykorzystać obydwa pasy i wpuszczać się na koniec „na zamek błyskawiczny”… i nie korkowałoby się kilkaset metrów dalej.
Jestem z Dziesiątej i po Wrotkowskiej jeżdżę rzadko (raz-dwa na tydzień), ale analogiczna sytuacja ma miejsce przed wiaduktem kolejowym na Kunickiego. Z racji tego, że najczęściej jeżdżę autem którego nikt nie wpuści zajmuję zaraz za Nowym Światem lewy pas… ale zawsze jadących prawym aż do zjazdu w Garbarską na „zamek” wpuszczę. A ty jesteś z tych buraków, którzy sądzą, że jak zajmą pas na kilometr przed zwężeniem, to są lepsi. Lepszy zaś jesteś jedynie w powodowaniu korków niestety 🙁
Głupiś i piszesz bzdury dla samego pisania. Jeśli jedziesz lewym pasem w kierunku Nowego Światu i widzisz, że na Inżynierskiej jest sznur aut czekających na wyjazd to zamiast zwolnić zachrzaniasz dalej aż do zwężenia? Tylko po to żeby zaraz przed torami stać w korku? A może lepiej zatrzymać się na tym lewym pasie na 25 sekund (razem z tymi co stoją na prawym i wpuszczają tych z Inżynierskiej)? Nic nie tracisz a zatrzymując się a ten koleś w Renault stracił sporo.
No chyba, że jesteś z tych co patrzą na jeden metr przed zderzakiem i nie widzą co się 200m przed nimi dzieje. Takich ciotek jeździ sporo po ulicach.
Juz Wariaty kobieta wymusila pierszenstwo na kierowcy Renault i doszlo do kolizji.
bylo slisko i kierowca nie wyhamowal i tak Policja ustalila wynia kierujacej Opla
wiec tu nie zawinila predkosc..
A gdyby była wśród kierujących życzliwość ,zrozumienie , przewidywalność czy nie łatwiej by się jeździło????Ale niektórzy kierowcy jeżdżą z klapkami na oczach . W kodeksie jest wszystko opisane prawnie ,co do jazdy zachowania na drodze ,ale nie ma punktu o empatii.
Jaką Ty chcesz tu życzliwość w tym miejscu? „Fan D” już wszystko dokładnie opisał.
Nie opisuję że w tym przypadku , ale w ogóle. Chyba jak jedziesz to wiesz jaka kultura jest na drodze . Czy życzliwość , uprzejmość kosztuje??
Właśnie może kosztować, nie tylko Ciebie, ale i tego, komu chcesz wyświadczyć „uprzejmość”. Trzeba wiedzieć kiedy można wpuścić, ustąpić czy przepuścić, nie można utrudniać ruchu żeby specjalnie kogoś wpuścić bo to tworzenie niebezpieczeństwa w sytuacji, gdy ktoś po prostu musi poczekać. Na pewno na tym przedmiotowym skrzyżowaniu taka możliwość jest mocno ograniczona, czasami lepiej po prostu dać sobie spokój, to musi być bezpieczna, klarowna sytuacja, bo później nie ma tłumaczenia że „myślałam, że chce mnie wpuścić; ktoś mnie wpuścił, a ten drugi już nie… etc.”, po prostu będzie to wymuszenie pierwszeństwa i zwykła wina kogoś, kto chciał skorzystać z tej nieumiejętnie wyświadczonej „uprzejmości”. Także wpuszczajmy się, bądźmy uprzejmi i życzliwi – ale z głową!
Nawet małpa wie, że tamci z Inżynierskiej mają problem z wyjazdem i należy im pomóc a nie jechać lewym pasem do zwężenia tylko po to żeby zaraz stać w korku. Jeśli prawy pas stoi (a widać to z pół kilometra) to jak jedziesz lewym to zwolnij żeby być gotowym na zatrzymanie się i wpuszczenie jednego lub kilku aut z Inżynierskiej – proste. To się też tyczy zatrzymywania przed przejściem. Oczywiście nie należy ostro hamować żeby kogoś wpuścić bo to jest niebezpieczne ale gdy z daleka widać, że auta stoją i wpuszczają to każdy homo sapiens potrafi ocenić sytuację na 100m przed maską i wie że należy się zatrzymać. No ale do tego, oprócz empatii, trzeba mieć chociaż dwie fałdy w mózgu.
Zgadzam się w 100% Fan D.
Haha dwa zdjęcia Reno i 7 opla 😀 No tak lepiej zrobić więcej zdjęć starego szrotu który się rozpada, nawet nie widać czy poduchy poszły w Reno, chyba fotograf był pierwszy dzień w pracy albo to miłośnik niemców. Zmieńcie operatora kamery bo zdjęcia wam się powtarzają… jesteście jak tvn turbo promujecie niemieckie szmelce jedynie BMW nie lubicie, bo jak jakiś wypadek z BMW to musi być w tytule to napisane.
Nie jesteście od kierowania ruchem za takie wpuszczenie możecie dostać mandat, po to są przepisy aby się do nich stosować, ma ustąp to musi czekać i koniec. Na rondzie też będziecie się jeden z drugim zatrzymywać aby przepuścić pojazdy?
Zamknij się pryszczu, glucie , jak starsi rozmawiają ( kkk ) Kto napisał że ma łamać prawo? O empati jest napisane , ale z tym trzeba się urodzić , tego nikt nie nauczy , bo kto jest baranem ten zawsze pozostanie baranem.