Dwa niemieckie wozy się spotkały…
I pogadać sobie chciały…
Lecz jeden nie miał czasu….
I narobił hałasu….
Wtedy jeden z konwersarzy
Dokuczył mu dla obrazy
I teraz obaj siedzą
Na parkingu lub w garażu
Aby naprawić ich od razu….
Rychu
Ja mam pomysł, zlikwidować karetki żeby się nie rozbijały z przygłuchymi, nie potrafiącymi zachować się na drodze kierowcami, albo w ostateczności wprowadzić ogranicznik prędkości w ambulansie do 40km/h, przecież zamawiającym pogotowie do swojego dziecka, ojca, matki, żony wcale się nie śpieszy.
Dwa niemieckie wozy się spotkały…
I pogadać sobie chciały…
Lecz jeden nie miał czasu….
I narobił hałasu….
Wtedy jeden z konwersarzy
Dokuczył mu dla obrazy
I teraz obaj siedzą
Na parkingu lub w garażu
Aby naprawić ich od razu….
Ja mam pomysł, zlikwidować karetki żeby się nie rozbijały z przygłuchymi, nie potrafiącymi zachować się na drodze kierowcami, albo w ostateczności wprowadzić ogranicznik prędkości w ambulansie do 40km/h, przecież zamawiającym pogotowie do swojego dziecka, ojca, matki, żony wcale się nie śpieszy.