Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Jana Pawła II: Jedno z nich musiało mieć czerwone. Piesza została potrącona na przejściu przez samochód

Policjanci ustalają okolicznosci wczorajszego potrącenia na przejściu dla pieszych na ul. Jana Pawła II. Wiadomo już, że jeden z uczestników wypadku musiał zignorować wskazania sygnalizacji świetlnej.

32 komentarze

  1. „Wiadomo już, że jeden z uczestników wypadku musiał zignorować wskazania sygnalizacji świetlnej”.
    A za pół roku będzie sie poszukiwać świadków zdarzenia i dowiemy się więcej. 😆

  2. kierownik cytryny

    Na stacji jest monitoring powinien obejmować przejście bo jest ustawiony na odkurzacz i kompresor.

  3. Żandarmeria to się nudzi w koszarach , wszędzie się plonczo normalnie !

  4. Nie sądzę żeby piesza przy czerwonym świetle i na trzech pasach ruchu świadomie pchała się pod jadące pełnym pędem auto. Wydaje mi się że ktoś tu chyba nie wyhamował przy zmieniających się światłach na czerwone, i wydaje mi się że nie była to chyba raczej ta poszkodowana piesza.

  5. trzeba chyba najpierw ustalic czy przechodzila na czerwonym czy zielonym a nie badac na trzezwosc a jakie ma to znaczenie czy byla trzezwa skoro prawdopodobnie na zielonym zostala potracona?

  6. „Wiadomo już, że jeden z uczestników wypadku musiał zignorować wskazania sygnalizacji świetlnej” no raczej 😀

  7. Tam jest bardzo krótkie swiatło do skrętu w lewo. Wyjeżdżając z Selgrosu trzeba odstać czasem dwa albo trzy światla (zmiany), wiec kierowcy pakują sie i na czerwonym też (np. trzeci do skrętu czasem ma już czerwone).

    • Wydaje mi się, ze raczej piesza była na czerwonym. Tam jest następująca kolejność.
      1. Zielone dla jadących prosto gęsią + zielone na przejściu przez JP.
      2. Zapala się czerwone dla pieszych i jadących prosto gęsią i zielone dostają lewoskrety z Gęsiej (dość krótka zmiana).

      Albo gość za kierownicą się walnął i zinterpretowal zielone dla jadących prosto, jako swoje, albo kobitka kończyła przechodzenie na czerwonym…

      Swoją drogą, na JP2 zawsze ktoś stoi do lewoskretu w Gęsią, na bank widział zdarzenie.

  8. Jakby szofer miał czerwone to pewnie dostałby strzała od jadących w stronę Kraśnika!

  9. Jeżeli samochód miał zielone, to ruch wzdłuż Jana Pawła był zatrzymany, więc piesza mogła wpaść na pomysł aby przekicać przez ulicę. Nawet jak by pojechał na pomarańczowym, to po tym lewoskręcie nie ma zielonego dla pieszych tylko jest wznawiany ruch wzdłuż Jana Pawła. Obstawiam więc winę pieszej, dla której to skrzyżowanie okazało się zbyt wielką tajemnicą i mam nadzieję, że nie spotkam się z taką Panią na drodze…

  10. Na tej krzyzowce jazda na czerwonym to standard. Tym razem komus nie pykło- żywiec zdrój no i ch..j ?