Poniedziałek, 06 maja 202406/05/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Głuska: Potrącenie pieszej na przejściu. 72-latka trafiła do szpitala

W sobotę na ul. Głuskiej w Lublinie doszło do potrącenia kobiety na przejściu dla pieszych. Poszkodowana 72-latka trafiła do szpitala.

27 komentarzy

  1. Z całym szacunkiem dla rannej ale……Kilka dni temu stałam przy przejściu na Jana Pawła przy kościele .Nie przechodziłam bo jechały 2! samochody, poczekam .Gdy ten pierwszy wjeżdżał na przejście z mojej prawej strony prawie wbiegła pani ok 75 lat z laseczką . Ja o połowę młodsza nie przebiegłabym przed tym hamującym pojazdem(SZACUN DLA KIEROWCY)GDy przeszłam na drugą stronę zwróciłam jej uwagę , na co mi odpowiedziała że „nie mój zas…..any interes i oni mają obowiązek zawsze ustępować” Wiem że jest obowiązek przepuścić osobę na przejściu ,ale bez przesady samochód ni staje od razu w miejscu .Przejści dla pieszych to wydzielona część jezdni z której korzystają piesi i kierowcy a uważać muszą wszyscy.

    • Brak słów na takich ludzi

      O ile mi wiadomo, kobieta już praktycznie przeszła przez przejście dla pieszych,a kierowca się nie zatrzymał, nie rozumiem ludzi, którzy wypowiadają się na taki temat, o którym nie mają zielonego pojęcia. Z tego, co wiem było też tam dziecko. Nie było Cię tam to skąd możesz wiedzieć jak było..co za kraj i co za ludzie…brak słów

    • Tak właśnie jest. Część pieszych uważa, że na przejściu są nieśmiertelni, wszyscy się spieszą i dlatego wymuszają pierwszeństwo zarówno pisi jak i kierowcy.

      • Ciekaw jestem ,co Ty byś zrobił/zrobiła gdyby ktos z Twojej rodziny został potrącony,nie życzę Ci tego ,jaki wtedy byłby Twoj komentarz pod tym postem. Śmiech na sali z Ciebie.

        • Dziadek kierowca

          Przestań już pieprzyć na temat „a co ty byś robiła gdyby…”
          Nie o mnie mowa, a o bezrozumnej starej śmojdzie
          A swoją drogą to dobry nick, adekwatny do tego co napisałaś (łeś).

        • Pewnie byłoby mi przykro z tego powodu ale to nie jest wina kierowcy kiedy osoba ubrana na czarno w nocy bez odblasków przechodzi przez nieoswietlone przejście i się dziwi ze kierowca jej nie zauważył…

    • kiedys jej przejscie bedzie ostatnie jak tak bedzie rozumowac

  2. Starsza kobieta przechodziła przez przejście ostrożnie, znając moja babcie, bo nią jest nie wyszła żadnemu kierowcy, ba jeden kierowca zobaczył z daleka,ze ktoś przechodzi, wiec zwolnił, a ten chłopczek nie miał nawet chyba zamiaru wyhamować.
    BabCIA szła ze swoim 11 letnim wnukiem, który gdyby nie przeszedł pierwszy prawdopodobnie zginął by w wypadku. Starsza kobieta wiekszej tuszy, odleciała na kilka metrów od samochod doznając urazu głowy, powstał krwiAK na brzuchu, który pękł w skutek czego rozdwoila się główną aorta! Kobietę czeka dzisiaj operacja.
    Do kościoła nie szła tylko ona, szlo mnóstwo ludzi, chłopczek widząc tłumy powinien był zachować SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ, świeży kierowca dostał najwyraźniej prawo jazdy nie znając przepisów.
    Trochę empatii ludzie, nie każda starsza osoba to mocher mający na celu ubrzydzic komuś życie. Moja babcia być może przez jakiegoś nie znającego przepisów chloptasia nie siadzie z nami jAK co roku przy stole wigilijnym! Nikomu nie zycze,aby ktoś dla was bliski został potrącony, a wy wysnuwajcie swoje nic nie warte teorie nie znając sytuacji.

    • Jeśli ten chłopaczek jechałby szybciej niż 50 to Twoja babcia zmarłaby na miejscu. Tym bardziej że jest przy tuszy. Każdy popełnia błędy. Podejrzewam, że Ciebie też nie było na miejscu, więc dlaczego wysnuwasz niepotwierdzone teorie? I dlaczego oskarżasz tego chłopaka o nieznajomość przepisów? Poza tym głuska nie jest dwupasmówką, więc jak miał zauważyć hamujący samochód zwalniający? I skąd wiesz, że zwalniał skoro Cie tam nie było?

      • Chcesz mi powiedzieć, że przy 50 nie był w stanie wyhamowac? Haha

      • Jeżli jeden samochód zatrzymał się przed przejściem, a delikwent go wtedy wyminął, to nie ma znaczenia, czy jechał 5 km/h czy 50 km/h. Jest to jedno z najcięższych wykroczeń. Pożegna się z prawem jazdy, ale to i tak będzie jego najmniejszy kłopot.

    • Ciężko uwierzyć w to bo koledze który był sprawcą powiedziano że się wchłonął

  3. Stu dwunasty niedorzecznik

    Jak było tak było – jedno jest pewne, że obie strony konfliktu powinny zachować dbałość o swoje bezpieczeństwo.
    Dobrze, że babcia wylądowała w Szpitalu, a nie na cmentarzu, a wnuk przy okazji.

  4. Starsze osoby nie patrzą na przejściu nie mają wyobraźni , ile razy widzi się jak włażą nie patrząc normalnie to plaga , chociaż nie mówię że w tym przypadku też tak było tylko tak ogólnie

  5. Gdzie to dokładniej na Głuskiej było? Mam rodzinkę w okolicy i nic nie słyszeli.

  6. Jak zapewne nie doczytali niektórzy, Pani była juz na końcu przejścia, więc ani nie wtargnęła ani nie była niewidoczna. Po prostu chłopaczek nie zwolnił. Brak doświadczenia i tyle… Myślał pewnie, ze Pani zdąży zejść z przejścia, a on nie musi hamować. Jedyny minus dla Pani to brak odblasków.

    • Nie wykluczone, że ten z Siennicy też tak myślał, niestety tam młoda dziewczyna nie miała takiego szczęścia.

  7. Jak piesi bez odblasków, w czarnym kapturze i kurtce dalej będą żyli w przekonaniu, że są na przejściu nieśmiertelni to dalej będą psuli życiorysy kierowcom, młody kierowca niema jeszcze dużo doświadczenia i trzeba brać pod uwagę to, że duża część kierowców niedawno zdała prawo jazdy!!!! A nie jak jest jakieś zajście w którym brał udział świerzy kierowca to odrazu bandyta, pirat drogowy, i na 100% nietrzeźwy… trochę zrozumienia, każdy kiedyś zaczyna

  8. Za brak odblasków powinna być współwinna

  9. Faktycznie problem taka akcja na wsi a rodzinka nic nie wie

  10. zdarzenie miało miejsce na przejściu dla pieszych obok kościoła, miejsce oświetlone i ludzie są widoczni ale kierowcy w tym miejscu żako zwalniają wiem sama niedaleko mieszkam.