Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ukradł rower elektryczny o wartości 3 tys. zł. Daleko na nim nie zajechał

29-latek ukradł sprzed jednego ze sklepów w Puławach rower elektryczny o wartości 3 tys. złotych. Złodziej wykorzystał fakt, że właścicielka jednośladu robiła w tym czasie zakupy. Mężczyzna został zatrzymany kilkanaście minut później.

Do zdarzenia doszło w miniony piątek w Puławach. Na policję zadzwoniła kobieta, która zgłosiła kradzież roweru elektrycznego o wartości 3 tys. zł. sprzed jednego z osiedlowych sklepów na terenie miasta, gdzie pokrzywdzona robiła zakupy. Na podstawie nagrania z kamery monitoringu właścicielka jednośladu ustaliła, że kradzieży dokonał mężczyzna, który następnie odjechał w nieznanym kierunku.

Policjanci rozpoczęli poszukiwania roweru. Po kilkunastu minutach od zgłoszenia, na jednej z ulic zauważyli mężczyznę na rowerze, którego wygląd odpowiadał opisowi przedstawionemu przez zgłaszającą.

Na widok policjantów mężczyzna zaczął uciekać, jednak został schwytany. Rower trafił do właścicielki, a 29-latek z Puław do policyjnego aresztu. Za kradzież grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.

(fot. Policja Lubelska)

4 komentarze

  1. Franio, co sądzisz o rowerach elektrycznych z przednim napędem ?

  2. Zastanawia mnie fakt, że właścicielka uzyskała tak szybko nagranie z monitoringu, bez nakazu z policji.

  3. To musi być rekord Polski. W kilkanaście minut udało się kobiecie dodzwonić na policję sprowadzić ich na miejsce, przejrzeć zapis monitoringu, zmusić policję do poszukiwań i złapać sprawcę. Normalnie batmany jakieś, czy cóś.

Z kraju