Środa, 08 maja 202408/05/2024
690 680 960
690 680 960

Trzy osoby nie żyją, dwie walczą o życie. Kierowca wyprzedzał na łuku jezdni

Wieczorem w Parchatce pod Puławami miał miejsce jeden z najtragiczniejszych wypadków w ostatnich latach w powiecie. Nie żyją trzy osoby, wszyscy to młodzi mężczyźni.

43 komentarze

  1. Droga redakcjo

    Bus który brał udział w zdarzeniu to nie Mercedes Sprinter jak jest napisane w artykule tylko Volkswagen Crafter

    Pozdrawiam.

  2. jak on się zderzył z tym busem, skoro przód ma nierozwalony? bokiem/tyłem? obróciło go?

    • Widocznie w momencie „kontaktu” przodem busa jechał „bardziej bokiem” (drifter?). Busa zatrzymała bariera, ale rozbił się o dużo wyższą przeszkodę.

  3. Ale trzeba mieć najebane we łbie zeby na luku wyprzedzać. Samobójca pojebany…..

  4. Masakra. Co za idiota z tego kierowcy… Mistrz myslal, ze jest panem szos. Tragedia dla rodzin na te swieta. Zamiast wspolnych rodzinnych swiat to maja pogrzeby 🙁

  5. większy realista od realisty

    Nabrał kolesi do fury i popisywał się swoim „miszczostwem”, wytłumaczy się chyba samemu Lucyferowi, bo Św. Piotr chyba nie zechce pośredniczyć w tej sprawie ze Stwórcą

  6. Takie info do porannej kawy to rozumiem ! Bandyci na drogach tak powinni kończyć.

  7. wiecie co? jeszcze chwila i nie bedzie problemu bo debile sami sie wybiją

  8. poprostu stare busy są jak czołgi 🙂

  9. Wszyscy są wstrząśnięci, a nie zmieszani? Tak powinno być, banda jurnych matołów w stylu „jedziesz malinaaa” i dzwon. Szkoda mi tylko facia od busa bo zabrali mu narzędzie do zarabiania na chleb.

    • Istnieje chyba cos takiego jak OC nie?

      • Miałeś kiedyś wypłatę z OC? To lepiej nie komentuj bo widać że nie masz o tym pojęcia, po pierwsze czeka się na wypłatę bardzo długo przeważnie miesiąc, a po drugie płacą grosze, wycenili mi pojazd za który dałem 11000zł w perfekcyjnym stanie na 6000zł i szkodę całkowitą a miałem tylko przód auta uszkodzony i co można sobie za to kupić? złoma który się rozleci podczas kolizji? Więc nie pisz że istnieje coś takiego jak OC bo stratny i tak kierowca będzie przez takiego d••••a.

        • Bo z ubezpieczalniami trzeba sie bić o swoje, a nie brac co ci dają. Pierwszą rzeczą jaką trzeba zrobić to wycena rzeczoznawcy z PZMOTu. Jeżeli ubezpieczalnia daje Ci mniej, to bierzesz prawnika i idziesz do sadu. Opinia rzeczoznawcy PZMOT jest nie do podwarzenia. Sam miałem kiedyś taką akcję. Rzeczoznawca wycenił mi szkodę na 12tys, a ubezpieczalnia dawała 3tys. Fakt że sprawa w sądzie trwała prawie rok, ale dostalem 15tys (12tys za szkodę + 3tys odsetek). Nawet jezeli 10% musialem odpalic prawnikowi to i tak dostałem więcej niż gdybym machnął ręką i wziął to co dają.

          • Kiedyś, od klechy z jakiegoś zadupia z pod Białegostoku, za 3 tys. kupiłem forda KA (nawet dobrze toto chodziło), trzeba trafu, że w kilka dni potem na ul. Nałęczowskiej z pod przychodni wyjeżdżała baba (ok. 70 wiosen) i jebnęła w moje lewe drzwi z przemieszczeniem na tylne koło i pośrednio na wahacz. Ekspert ubezpieczyciela owej kobitki wycenił szkodę całkowitą na 2.6 PLNów, za silnik wziąłem 1 tysiaka, a za całą resztę 520 zetów. Czyli ogólnie byłem dobrze do przodu.

  10. O, a obuwie rolnika nawet policja ma na wyposażeniu.

    • olek – i ty byś chętnie takie obuwie założył, gdybyś musiał dreptać pomiędzy flakami rozpapranych po okolicy „drogich” zmarłych.