Trwają policyjne poszukiwania 14-latka z Lublina AKTUALIZACJA
14:11 20-01-2022

Jak informują policjanci nastolatek wczoraj rano wyszedł z placówki opiekuńczo-wychowawczej z zamiarem udania się do szkoły. 14-latek jednak tam nie dotarł i od tego czasu nie ma z nim kontaktu.
Osoby, które widziały zaginionego lub posiadają jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu proszone są o kontakt z dyżurnym komisariatu III w Lublinie telefon 47 811 58 00 adres: Lublin ulica Kunickiego 42 lub na numer alarmowym 112.
AKUALICJA 21.01.2022
Zakończyły się poszukiwania za nieletnim. 14-latek został odnaleziony na terenie Warszawy
(fot. Policja Lublin)
Znajdzie się, popełni błąd i gdzieś się ujawni
Albo śledczy w trakcie prowadzonych czynności przesłuchają jego rówieśników i po nitce do kłębka dojdą gdzie jest nastoletni buntownik.
Jednocześnie apeluje do rodziców i opiekunów : zwracajcie uwagę na zachowania młodych gniewnych.
Reagujcie jak widzicie, że coś się dzieje a nie tylko na tych telefonikach i fejsikach siedzicie. Bo wszystko po to by szybciej minął czas, albo lepiej się nie wysyłać bo nie ma co psuć sobie relacji .
Jesteście do jasnej ch**** opiekunami, bierzecie pieniądze za to, że wzięliście odpowiedzialność za życie młodych gniewnych.
Jak to jest dla Was problem, to należy Was rozliczyć i pogonić na garnuszek do mamy
Czternaście wiosen to już nie jest bezmyślne dzieciunio ze smoczkiem w gębie – jak nie potrafi myśleć to nich tam ze sczeźnie gdzieś w śniegu i na mrozie – jednego nierozumnego mniej.
Tak nawiasem mówiąc, jeżeli opiekun nie potrafi wskazać miejsca gdzie młody gniewny mógł się ukryć to co z niego za opiekun ?
Każdy opiekun powinien być na bieżąco w sprawach dotyczących swoich podopiecznych.
Powinien też przewidzieć, że może uciec albo planować ucieczkę i nie ma, że planował to w tajemnicy.
W tajemnicy to można podjechać autem i porwać kogoś spod domu czy szkoły.
Widocznie wyrobienie sobie papierów to nie taka trudna sprawa i każdy może zostać opiekunem.
A skoro tak to wygląda to nie ma co się dziwić, że wszędzie pracują ludzie bez umiejętności.
Całokształt mamy na codzien.
W telewizji, w urzędach, na stacji benzynowej, w sklepie, w żabce wszędzie pracują ludzie którzy nie potrafią pożądanie obsłużyć klienta
A my co robimy ?
Jak zawsze wychodzimy i tyle. Zapominamy o problemie
Dlatego rząd i politycy mają gdzieś co Ty tam sobie mówisz dopóki nie poczuje się zagrożony . Wtedy przechodzą do działania jak z Lepperem i jego 8 minutowym przemówieniem.
A nie wróć – przecież w naszym świecie nie działa się takie rzeczy. Rząd nie ma krwi na rękach
Co ja sobie wymyślam, sorry
Nic nie robimy, żeby poprawić sobie jakość życia.
Rzucają nam ochłapy a my się cieszymy bo mamy 300 złotych
A poseł ma 5 tys i dietę i na paliwo kartę i podwyżki pensji i premie
Jeszcze niedoświadczony. W teren idziemy najwcześniej w maju jak natura sprzyja. Ale skoro poczuł zew wolności.