Trwa kolejna edycja kursu podoficerskiego w 2 LBOT (zdjęcia)
11:13 13-01-2024 | Autor: redakcja
Podczas trwającej właśnie 12. już edycji kursu SONDA, 17 przyszłych podoficerów 2 LBOT szlifuje swoje dowódcze umiejętności. Uczą się metodyki nauczania, dowodzenia sekcją, w tym stawiania zadań, określania celów, a także rozliczania podległych sobie żołnierzy. Kandydaci muszą wykazywać się doskonałą znajomością oraz umiejętnością posługiwania się sprzętem i uzbrojeniem będącym na wyposażeniu sekcji. Egzamin końcowy odbędzie się już niebawem przed komisją egzaminacyjną ze Szkoły Podoficerów SONDA z Zegrza.
Absolwenci kursu obejmą przede wszystkim stanowiska dowódców sekcji lekkiej piechoty, które są podstawowym elementem bojowym Wojsk Obrony Terytorialnej. Sekcję tworzy dwunastu terytorialsów o określonych specjalnościach, m.in. dowódca, ratownik pola walki, strzelec wyborowy, radiotelefonista, saper, czyniąc ją zespołem ludzi, którzy wzajemnie się uzupełniają.
Charyzma dowódców i nowoczesny leadership to podstawy współczesnej armii. Od początku tworzenia formacji dowództwo WOT bardzo mocno postawiło na te wartości. W realizację celów wpisuje się właśnie kurs dla przyszłych młodszych podoficerów SONDA.
Warto przypomnieć, że pierwszą brygadą w WOT, która przeprowadziła kurs SONDA, wykorzystując potencjał swoich żołnierzy, była 2 Lubelska Brygada OT. Pilotażowy kurs rozpoczął się w kwietniu 2019 r., a pierwsza w historii WOT promocja na pierwszy stopień podoficerski odbyła się w sierpniu 2019 r. w Puławach. Promocje na stopień kaprala odebrało wówczas 49 lubelskich Terytorialsów. Od tamtej pory 2 LBOT przeprowadziła dwanaście edycji SONDY i wyszkoliła w sumie blisko 250 żołnierzy.
SONDA (nazwa wywodzi się od Szkoły Niższych Dowódców Armii Krajowej, powstałej w 1944 r.) jest dopełnieniem całej struktury szkoleniowej WOT. Wpisuje się pomiędzy funkcjonujące już szkolenia szeregowych oraz kandydatów na oficerów w ramach kursu AGRYKOLA. Jej celem jest zagospodarowanie potencjału żołnierzy OT, pozyskanie i odpowiednie wyszkolenie kadry podoficerskiej WOT. Projekt łączy kilka ciekawych doświadczeń, oprócz Szkoły Niższych Dowódców AK, także model kształcenia podoficerskiego z USA, polskie doświadczenia oraz obecne potrzeby Wojska Polskiego. Kurs został opracowany zgodnie z obowiązującymi od 2019 r. standardami kształcenia podoficerów w Siłach Zbrojnych RP.
No i dobrze że się szkolą. W razie wojny będzie miał kto wyłapywać i rozwalać szpiegów oraz dywersantów.
Jest ogólnie cisza że są i będą wezwania do WKU , przedsiorcy którzy się zajmują usługami typu koparki , ładowarki, transport rzeczy i osób dostają wezwanie do okazania mienia, miejsca postoju itp
Co ci po koparce jak ci wróg zzglalci żonę i córkę a dom rozjeździe czołgiem… Lepiej chyba z rana na pokładzie wyryć rów przeciw czołgowy pod obstawayz gośćmi z ppk i km
Co zrobi 🤔🤪🤦😁Marcel oddaj mamie telefonik i idź na kakałko
No i fajnie , ja już za stary 36 l. a poszedłbym do woja
Dziwne BOT dostaje nowoczesne hełmy a wojska operacyjne „orzeszki” z czasów LWP
Oni te hełmy… tylko do zdjęcia…
Zs moich czasów to jak kursant nie zdal egzaminu końcowego to dostawał jednego peta. Czy dziś tez tak jest?
Kandydaci mogą wykazywać się doskonałą znajomością oraz umiejętnością posługiwania się sprzętem i uzbrojeniem będącym na wyposażeniu sekcji, ja to o czym mowa pokazano im i to z daleka, żeby se który krzywdy nie zrobił np. zaglądając do lufy pistoletu z palcem na spuście.
spust to masz w zbiorniku wodnym ty dyletancie…
Tak to uczy się ludzi naruszać 5 paragraf katolickiego Kodeksu Karnego (dla przyjaciół: Dekalog)
zawsze mnie śmieszy marker przy tarczach czy to w wojsku czy to na strzelaniach policyjnych…=D