Tragiczny wypadek w lesie. Nie żyje mężczyzna przygnieciony przez ciągnik
10:12 27-07-2020
Do wypadku doszło w niedzielę w lesie pomiędzy miejscowościami Hutki i Malewszczyzna w powiecie zamojskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że mężczyzna kierujący ciągnikiem został przygnieciony przez pojazd.
Policjanci pracują na miejscu wypadku ustalili, że 59-letni mieszkaniec gminy Krasnobród w godzinach rannych ciągnikiem rolniczym pojechał do lasu. Po kilku godzinach zadzwonił do sąsiada prosząc o pomoc w wyjechaniu z lasu, ponieważ ciągnik zawiesił się pomiędzy drzewami. Sąsiad przyjechał na miejsce i ściął drzewo, które utrudniało wyjazd ciągnikiem. Po tym mężczyzna poszedł pieszo do swojego samochodu. W pewnym momencie usłyszał huk. Wrócił na miejsce i zobaczył przewrócony na bok ciągnik, zaś pod pojazdem leżącego 59-latka.
Mężczyzna niezwłocznie powiadomił służby ratunkowe i próbował sam uwolnić sąsiada spod pojazdu. Nie zdołał jednak podnieść ciągnika i wyciągnąć poszkodowanego 59-latka.
Interweniujący na miejscu strażacy podnieśli pojazd, ale na pomoc było już za późno. Pomimo przeprowadzonej reanimacji przez zespół ratownictwa medycznego 59-latek zmarł. Policjanci, pod nadzorem prokuratora wykonali czynności procesowe, które pozwolą na ustalenie szczegółowych okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
(fot. Policja Zamość)
Co pojazdy silnikowe robią w lesie poza drogą? Czy też traktor przewrócił się na równej jezdni?
Bo jakby ktoś nie wiedział, to istnieje zakaz wjazdu do lasu, tj. poruszania się pojazdami silnikowymi drogami leśnymi, czy ogólnie poza (z reguły utwardzonymi utwardzonymi) drogami publicznymi?
Bo drewno z lasu drwal wynosi na plecach
Franiu, quadowców tak uświadamiaj. A może to był jego prywatny las? Bo są wciąż takie, mimo wysiłków różnych socjalistów. Jaki by nie był, w niedzielę to tylko na spacer. Instant karma.
Franio przygłup nie wie że do własnego lasu można a nawet trzeba wjeżdżać, w jego skażonym komuną łepku nie mieści się pojęcie „prywatnego lasu”
drewienko sobie na zimę przygotowywał, tylko trochę się przeliczył…
2 pechy jeden po drugim, tyle razy sie udawalo a tu sie nei udalo
biedny czlowiek spoczywaj w pokoju