Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Tragiczny wypadek tuż przy granicy Lublina. Ford wbił się w drzewo, kierowca nie przeżył (zdjęcia)

Nie żyje mężczyzna, który jadąc z nadmierną prędkością po wąskiej lokalnej drodze, stracił panowanie nad pojazdem. Auto staranowało ogrodzenie i uderzyło w rosnące na posesji drzewo.

30 komentarzy

  1. Tak YANOSIKI, zabijacie coraz więcej ludzi na drogach, informujecie wszystkich pijaków o patrolu policji, żeby mogli pojechać inną drogą i „bezpiecznie” sobie dojechać do celu. Bandyta drogowy, który jutro zabije kogoś z waszych bliskich, dzisiaj jest chroniony przez was przed mandatem. Taka jest prawda.

  2. Biedne drzewo, nie miało szansy uskoczyć.

  3. Chciałem coś napisać, ale komentarza nie będzie. Szkoda człowieka.
    Pamiętajcie.
    Kolejka do św. Piotra jest długa. Czekaj grzecznie w kolejce i nie wpychaj się za szybko, masz jeszcze czas.

  4. jak ktoś nie ma mózgu to i zycie traci

  5. Jednego mordercy za kółkiem mniej. Dzięki temu wypadkowi więcej niż pewne że podczas świąt nie zginie ktoś z pieszych

  6. No i kto teraz zapłaci za ogrodzenie….

    • Ubezpieczyciel z OC sprawcy

    • Odpowiadam.
      Ubezpieczyciel pojazdu kierowanego przez sprawcę tego wykroczenia. Tak wykroczenia. Jeżeli sprawca zdarzenia nie wyrządza nikomu (poza sobą) obrażeń – zdarzenie jest klasyfikowane jako kolizja. Wyrządzenie krzywdy sobie nie jest przestępstwem.

      • Gdyby było coś takiego jak obrażenia psychiczne, to własciciele posesji byli by jego ofiarami, bo raczej nikt nie chce trupa na swoim terenie.

        • Jako jeden z mieszkańców posesji, całkowicie się zgadzam, niby gościa kojarzyłem tylko z widzenia, to fakt że ta tragedia miała miejsce na naszym podwórku nie da mi teraz zasnąć … Wszystkich nielicznych czytających proszę, jeżeli jesteście kierowcami jak od niedawna ja, jeździjcie spokojnie, bo możecie mi wierzyć że oglądanie makabrycznych skutków tej nadmiernej prędkości jak i łez rodziny denata nie jest niczym przyjemnym… Pozdrawiam wszystkich kierowców.

  7. Czy jest tu ktoś kto nigdy nie popełnił błędu albo głupio się nie zachował?

    • Nie. Są tu tylko ci, którzy się nie zabili. I to jest wystarczająca kwalifikacja, by tu pisać.

    • Co za głupie pytanie?
      Biorąc pod uwagę efekt końcowy tzw. „błędu lub głupiego zachowania”, to chyba logiczne, że takiej osoby tutaj (wśród żyjących) nie ma.
      Natomiast każdy komentujący (również Ty) może stać się ofiarą podobnego „błędu lub głupiego zachowania”.
      Nie wiem czy takimi komentarzami zmniejszy się ilość „błędów i głupich zachowań” ale niech potencjalni sprawcy (delikatnie to nazywając) czytają.
      Czy również wykażesz tolerancję i wyrozumiałość gdy taki „błąd i głupie zachowanie” będzie tragiczne w skutkach dla innych (również dla Ciebie i Twojej rodziny)?

  8. no to się dojechał *** wiem kim był

  9. dokładnie tak powinni kończyć jemu podobni, bez ofiar postronnych, a jednak skuteczna samoeliminacja z ruchu, teraz nie będzie już nikomu zagrażał, oby wszyscy tak skończyli to będzie bezpieczniej i spokojniej na drogach

  10. Nie napisano, albo przeoczyłem czytając artykuł, w jakim wieku był sprawca i ofiara jednocześnie. Mam takie nieodpartego wrażenie, se była to osoba raczej młoda. Może niekoniecznie kojarzmy z alkoholem, bo wielu tu komentujących to sugeruję. Wg mnie był to tragiczny efekt niezrozumienia, że wyścigi oglądane w telewizji czy rajdy nie są taką prostą czynnością i wymagane są ogromne umiejętności i rozumienie pojazdu. A może pogrywał sobie na ścigałkach na kompie. To nie to samo, co real. Mam nadzieję, że zostanie to wyjaśnione. Dziękujemy opaczności, że nie było innych ofiar. Jednak mimo to ogromny żal tej niepotrzebnej śmierci. Niech to będzie przestrogą dla innych, jeśli moja ocena jest właściwa.

Z kraju