W niedzielę rano na drodze krajowej nr 19 w miejscowości Zagrody Łukówieckie doszło do tragicznego wypadku. Trzy osoby nie żyją, droga jest całkowicie zablokowana.
Przy zapiętych pasach też można zginąć na miejscu, ale nie wylecieć z auta…
AnnaM.
Swobodę czego? Na załączonym zdjęciu widać prosta drogę, deszcz nie padał, więc ślisko nie było, widoczność tez dobra, więc?
Ojciec
Dzikie zwierzę wbiegło na drogę, pękła opona, usterka układu kierowniczego, wymuszenie pierwszeństwa i ucieczka z miejsca wypadku itd.
Wiesław
Franio napisz coś mądrego bo tych komentarzy nie idzie czytać.
Senior
To wina tego systemu ILS , gdyby był sprawny to auto nie ma prawa zboczyć , dobre są te zapory , eleminują skutecznie , niech im ziemia lekką będzie.
kierowca
Poranek więc pusta droga, do tego prosta i ładna pogoda więc być może ktoś chciał pokazać że ma „dynamit w nodze i komputer w głowie”. Niestety coś się stało – usterka, coś wbiegło, może ktoś szturchnął kierowcę z jakiegoś powodu – 70km/h to raczej nie było. Rano niestety rosa na jezdni i jest dosyć ślisko, do tego kiepskie opony i „sieczka w głowie” i nieszczęście gotowe.
Artur spod lubelskiej wsi
moim zdaniem kierowca za duzo wypil w sobotni wieczor i noc a nie jakies tam usterki i zwierzyna.
Kaczysta
Życie to nie gra komputerowa.
Gość
Szczęście w nieszczęściu, że nikomu postronnemu krzywdy nie zrobili
bazyl
Pewnie jechali na giełdę w Elizówce. Prosta droga i dobra widoczność. Chwila nieuwagi i stało się. Trgedia dla rodzin. Niech im ziemia lekką będzie…
bazyl
Tak jak podejrzewałem… Jeden z powiatu parczewskiego, dwóch z radzyńskiego i jeden z radzńskiego walczy o życie…
kierowca
Raczej w drugą stronę – na zdjęciu ślady przy przepuście są bliżej niż leżący samochód, a słońce świeci z prawej strony więc jechali na północ. Być może był i alkohol, a może kierujący 51-latek zasłabł. Sekcja zwłok zapewne dużo wyjaśni, zeznania tego co przeżył też będą pomocne o ile nie spał w momencie wypadku i nie stracił pamięci po zdarzeniu.
Byliśmy tam
Kierowca mądrze to rozkminiłeś. Byliśmy na miejscu, dokładnie tak jak piszesz, jechali od strony Lubartowa w przeciwnym kierunku niż giełda elizówka
Bo pasy ograniczają swobodę. Amen
Przy zapiętych pasach też można zginąć na miejscu, ale nie wylecieć z auta…
Swobodę czego? Na załączonym zdjęciu widać prosta drogę, deszcz nie padał, więc ślisko nie było, widoczność tez dobra, więc?
Dzikie zwierzę wbiegło na drogę, pękła opona, usterka układu kierowniczego, wymuszenie pierwszeństwa i ucieczka z miejsca wypadku itd.
Franio napisz coś mądrego bo tych komentarzy nie idzie czytać.
To wina tego systemu ILS , gdyby był sprawny to auto nie ma prawa zboczyć , dobre są te zapory , eleminują skutecznie , niech im ziemia lekką będzie.
Poranek więc pusta droga, do tego prosta i ładna pogoda więc być może ktoś chciał pokazać że ma „dynamit w nodze i komputer w głowie”. Niestety coś się stało – usterka, coś wbiegło, może ktoś szturchnął kierowcę z jakiegoś powodu – 70km/h to raczej nie było. Rano niestety rosa na jezdni i jest dosyć ślisko, do tego kiepskie opony i „sieczka w głowie” i nieszczęście gotowe.
moim zdaniem kierowca za duzo wypil w sobotni wieczor i noc a nie jakies tam usterki i zwierzyna.
Życie to nie gra komputerowa.
Szczęście w nieszczęściu, że nikomu postronnemu krzywdy nie zrobili
Pewnie jechali na giełdę w Elizówce. Prosta droga i dobra widoczność. Chwila nieuwagi i stało się. Trgedia dla rodzin. Niech im ziemia lekką będzie…
Tak jak podejrzewałem… Jeden z powiatu parczewskiego, dwóch z radzyńskiego i jeden z radzńskiego walczy o życie…
Raczej w drugą stronę – na zdjęciu ślady przy przepuście są bliżej niż leżący samochód, a słońce świeci z prawej strony więc jechali na północ. Być może był i alkohol, a może kierujący 51-latek zasłabł. Sekcja zwłok zapewne dużo wyjaśni, zeznania tego co przeżył też będą pomocne o ile nie spał w momencie wypadku i nie stracił pamięci po zdarzeniu.
Kierowca mądrze to rozkminiłeś. Byliśmy na miejscu, dokładnie tak jak piszesz, jechali od strony Lubartowa w przeciwnym kierunku niż giełda elizówka
widać , że wolno nie było
Podobno 340 kmh i dopiero się rozpedzał.