No można to też ująć trochę inaczej – pojazd przejął panowanie nad kierującym.
Też będzie oddawać „istotę problemu”.
Matka Polka
Cieszę się, że obaj tzn. ZZZ i Kuba, pojmujecie prawidłowo problem podziału ról: sługa, pan.
Jak zamienią się miejscami bywa jak na załączonym obrazku.
Pamiętacie jak się skończyło z bohaterskim Związkiem Radzieckim ?
Słudzy przejęli władzę od panów, miało być na zawsze, a skończyło się po 50 latach.
Ciekawe czy będzie aktualizacja ? ” Kierujący był pod wpływem alkoholu ” .
ic
Szkoda pasażera. A właściciel pojazdu to za jego stan techniczny zasługuje na solidną grzywnę. Jedna felga inna, a co za tym idzie, profil opony i bieżnik też. Zresztą ze zdjęć wynika że bieżnik to na tych wszystkich oponach był tylko wspomnieniem…
zadziwiony
a co ma felga do profilu i bieżnika na oponie ?
Sylwia
Właściciel zmarł w szpotalu
Obserwator
Opony to jedna sprawa druga to stan techniczny. Jak ten samochód ciągle jeździł bokiem bo sam na własne oczy widziałem…
Maga
I po co Kuźwa te drzewa przy drogach?!!!! Że jeszcze nikt tego nie pojął, że bez nich śmierć zbierała by dużo mniejsze żniwo :'(
Regina
Po to żeby zapieprzający bez umiaru się eliminowali. Jak ktoś nie ma rozumu i szacunku dla życia to takie są efekty.
Pik1
Tak głupiej i pustej wypowiedzi nie zdołam pojąć byłaś widziałaś? Nie !!!to się kurna nie wypowiadaj sam wypadek widziały 2 osoby i to one mogą coś powiedzieć a nie ty
daro
No patrz Kuźwa, mam prawo jazdy od 1991 roku, przejechałem ponad 2 mln. kilometrów i żadne drzewo mi na drodze nie wyrosło. Jedna stłuczka 3 lata temu młody szczyl wyskoczył mi z podporządkowanej, aż szkoda że w tedy nie jechałem dużym.
jaki
Maga-głupoty piszesz nie drzewa a prędkość . Mógł jechać z prędkością dostosowaną do panujacych warunków atmosferycznych no i stan techniczny pojazdu. Każdy kierowca powinien pamiętać czym jedzie po drodze. Myślenie jeszcze raz myślenie.
Zenek
Żeby być dokładnym nie prędkość a dynamiczne jej wytracenie
Drogowy fątaś
Nooo i… jeszcze te slupy, filary wiaduktów, rowy, a w nich przepusty…
I wszystko czyha na tych bidnych (bo głupich) kierowców.
po co? po to!
Po co te drzewa? Po co te słupy? Po co te zakręty? Po co te skrzyżowania? Po co te łosie? I wiele podobnych pytań zadają bezrozumne stwory siadające później za kierownicę. Samochód jest osiągnięciem cywilizacji ale nie każdy nadąża za tym rozwojem i takie są właśnie efekty. Naturalna selekcja trwa nieustannie od początku istnienia człowieka. i tak musi być. Jednostka słaba (umysłowo też) ginie.
Drzewa są po to żeby co jakiś czas eliminować tych którzy mimo że posiadają uprawnienia ,to do jazdy się nie nadają
ona
a że przy okazji giną nie winni…trudno .Na wojnie też zawsze najwięcej ofiar jest wśród niewinych
Pik1
Co powiesz jeśli u ciebie ktoś zginie nie winnie ludzie napiszą trudno albo nie wielka strata
Zenek
Ludziebpo prosty jeżdżą tym co maja całoroczne 10 letnie opony. Wybite zawieszenie itd stan 25% samochodów kwalifikuje je na złom. Przeglądy roczne to kpina co drugi samochód ma tak ustawione światła ze oślepia innych. Masa jeździ na reflektorach z Uk bo po lekkiej szkodzie kupują używane części z rozbiórki tak wyglada Polska motoryzacja
Qaz
Kierowca też nie żyje.. zmarl w nocy. dwóch młodych chłopaków 20 lat pasażer i 22 kierowca.. :/
Grabarz samotnie wychowujący dzieci
Skłamałbym, gdybym napisał, że z racji wykonywanego zawodu, nie cieszę się z tego.
Ksiądz „dobrodziej” taż, na facjacie może udawać smutek, ale łapki już zaciera z nadzieją na sowitą „cołaskę”.
Emma nu Ella
Istotnie – młodzi.
Z całą pewnością powiększyli grono aniołków
kierowca eM Pe Ka
Bo to panie Zenek, tak Polskę skonstruowano, żeby nie każdego w pocie czoła pracującego Polaka (kę), było stać na widok telewizyjnej reklamy, pognać do salonu po jakiejkolwiek marki nówkę.
Zenek
Można jeździć małym 10 latkirm za 10 tys zł a nie segmentem D 2 razy starszym bo każdy lubi oldtimery i dba. Należy mierzyć siły na zamiary. Nowa fabia można jeździć za 400 zł mc
siekiera
słuchaj, pamiętam czasy gdy jeździłem z tatą kredensem PF125p na sławnych oponach D164, Mimo średniego stanu samochodu (powypadkowy egzemplarz wylepiony na kolanie z powodu braku części zamiennych) oraz braku dobrych opon (towar deficytowy, a o zimówkach chyba nikt wtedy nie słyszał) braku kontroli trakcji, abs to jakoś nie pamiętam żeby drzewa wyskakiwały nas szosę. Po prostu ludzie wtedy jeździli wolniej i dawali radę.
Apoloniusz Pierdółko, brat Kleofasa, też Pierdółki, a mąż starej Pierdółkowej
@siekiera – nie chcę się tu licytować, ale sądzę, że dlatego, że podczas jazdy myślę o tym co robię, przejeździłem ponad 45 lat różnymi szrotami (bo na nowe mnie nigdy nie było i nie będzie stać) i nie miałem nawet stłuczki z mojej winy.
Wszystkim polecam używać „makówy” zgodnie z jej przeznaczeniem.
Kaja
Te pseudo przysługi (dla zysku stacji diagnostycznej) tzn podbijanie dowodu rejestr niesprawnych aut tak się konczą.
Ludzie którzy nie mają kasy na to aby auto którym chcą jeździć było sprawne (bo naprawa starego auta to koszt jego posiadania) powinni przyjąć do pustego łba ze ich tak naprawdę na poruszanie się samochodem własnym nie stać.
NIE dla trupów na naszych drogach
woj
Pasów zapiętych pewnie nie mieli. No bo po co. Przecież można spłonąć żywcem w aucie, to zajmuje za dużo czasu, a pozatym jechali boczną drogą, to szanse że dostaną mandat za ich brak były bliskie zero.
Znam
Kierowca miał pas zapiety. Pasażer niestety nie. Oboje nie żyją. Kierowca po operacji zmarł nad ranem. Skończmy te zbedne komentarze bo to im zycia nie zwróci !
Stracił panowanie nad pojazdem…..
No można to też ująć trochę inaczej – pojazd przejął panowanie nad kierującym.
Też będzie oddawać „istotę problemu”.
Cieszę się, że obaj tzn. ZZZ i Kuba, pojmujecie prawidłowo problem podziału ról: sługa, pan.
Jak zamienią się miejscami bywa jak na załączonym obrazku.
Pamiętacie jak się skończyło z bohaterskim Związkiem Radzieckim ?
Słudzy przejęli władzę od panów, miało być na zawsze, a skończyło się po 50 latach.
10/10
Ja też nie cierpię tych eufemizmów.
Ciekawe czy będzie aktualizacja ? ” Kierujący był pod wpływem alkoholu ” .
Szkoda pasażera. A właściciel pojazdu to za jego stan techniczny zasługuje na solidną grzywnę. Jedna felga inna, a co za tym idzie, profil opony i bieżnik też. Zresztą ze zdjęć wynika że bieżnik to na tych wszystkich oponach był tylko wspomnieniem…
a co ma felga do profilu i bieżnika na oponie ?
Właściciel zmarł w szpotalu
Opony to jedna sprawa druga to stan techniczny. Jak ten samochód ciągle jeździł bokiem bo sam na własne oczy widziałem…
I po co Kuźwa te drzewa przy drogach?!!!! Że jeszcze nikt tego nie pojął, że bez nich śmierć zbierała by dużo mniejsze żniwo :'(
Po to żeby zapieprzający bez umiaru się eliminowali. Jak ktoś nie ma rozumu i szacunku dla życia to takie są efekty.
Tak głupiej i pustej wypowiedzi nie zdołam pojąć byłaś widziałaś? Nie !!!to się kurna nie wypowiadaj sam wypadek widziały 2 osoby i to one mogą coś powiedzieć a nie ty
No patrz Kuźwa, mam prawo jazdy od 1991 roku, przejechałem ponad 2 mln. kilometrów i żadne drzewo mi na drodze nie wyrosło. Jedna stłuczka 3 lata temu młody szczyl wyskoczył mi z podporządkowanej, aż szkoda że w tedy nie jechałem dużym.
Maga-głupoty piszesz nie drzewa a prędkość . Mógł jechać z prędkością dostosowaną do panujacych warunków atmosferycznych no i stan techniczny pojazdu. Każdy kierowca powinien pamiętać czym jedzie po drodze. Myślenie jeszcze raz myślenie.
Żeby być dokładnym nie prędkość a dynamiczne jej wytracenie
Nooo i… jeszcze te slupy, filary wiaduktów, rowy, a w nich przepusty…
I wszystko czyha na tych bidnych (bo głupich) kierowców.
Po co te drzewa? Po co te słupy? Po co te zakręty? Po co te skrzyżowania? Po co te łosie? I wiele podobnych pytań zadają bezrozumne stwory siadające później za kierownicę. Samochód jest osiągnięciem cywilizacji ale nie każdy nadąża za tym rozwojem i takie są właśnie efekty. Naturalna selekcja trwa nieustannie od początku istnienia człowieka. i tak musi być. Jednostka słaba (umysłowo też) ginie.
Nie zapiął pasów.
Przeciez to logiczne ze pasazer nie mial pasow
Byłeś widziałeś nie!!!!! to głupot nie pisz!!!!
święto zmarłych tuż,tuż.
Drzewa są po to żeby co jakiś czas eliminować tych którzy mimo że posiadają uprawnienia ,to do jazdy się nie nadają
a że przy okazji giną nie winni…trudno .Na wojnie też zawsze najwięcej ofiar jest wśród niewinych
Co powiesz jeśli u ciebie ktoś zginie nie winnie ludzie napiszą trudno albo nie wielka strata
Ludziebpo prosty jeżdżą tym co maja całoroczne 10 letnie opony. Wybite zawieszenie itd stan 25% samochodów kwalifikuje je na złom. Przeglądy roczne to kpina co drugi samochód ma tak ustawione światła ze oślepia innych. Masa jeździ na reflektorach z Uk bo po lekkiej szkodzie kupują używane części z rozbiórki tak wyglada Polska motoryzacja
Kierowca też nie żyje.. zmarl w nocy. dwóch młodych chłopaków 20 lat pasażer i 22 kierowca.. :/
Skłamałbym, gdybym napisał, że z racji wykonywanego zawodu, nie cieszę się z tego.
Ksiądz „dobrodziej” taż, na facjacie może udawać smutek, ale łapki już zaciera z nadzieją na sowitą „cołaskę”.
Istotnie – młodzi.
Z całą pewnością powiększyli grono aniołków
Bo to panie Zenek, tak Polskę skonstruowano, żeby nie każdego w pocie czoła pracującego Polaka (kę), było stać na widok telewizyjnej reklamy, pognać do salonu po jakiejkolwiek marki nówkę.
Można jeździć małym 10 latkirm za 10 tys zł a nie segmentem D 2 razy starszym bo każdy lubi oldtimery i dba. Należy mierzyć siły na zamiary. Nowa fabia można jeździć za 400 zł mc
słuchaj, pamiętam czasy gdy jeździłem z tatą kredensem PF125p na sławnych oponach D164, Mimo średniego stanu samochodu (powypadkowy egzemplarz wylepiony na kolanie z powodu braku części zamiennych) oraz braku dobrych opon (towar deficytowy, a o zimówkach chyba nikt wtedy nie słyszał) braku kontroli trakcji, abs to jakoś nie pamiętam żeby drzewa wyskakiwały nas szosę. Po prostu ludzie wtedy jeździli wolniej i dawali radę.
@siekiera – nie chcę się tu licytować, ale sądzę, że dlatego, że podczas jazdy myślę o tym co robię, przejeździłem ponad 45 lat różnymi szrotami (bo na nowe mnie nigdy nie było i nie będzie stać) i nie miałem nawet stłuczki z mojej winy.
Wszystkim polecam używać „makówy” zgodnie z jej przeznaczeniem.
Te pseudo przysługi (dla zysku stacji diagnostycznej) tzn podbijanie dowodu rejestr niesprawnych aut tak się konczą.
Ludzie którzy nie mają kasy na to aby auto którym chcą jeździć było sprawne (bo naprawa starego auta to koszt jego posiadania) powinni przyjąć do pustego łba ze ich tak naprawdę na poruszanie się samochodem własnym nie stać.
NIE dla trupów na naszych drogach
Pasów zapiętych pewnie nie mieli. No bo po co. Przecież można spłonąć żywcem w aucie, to zajmuje za dużo czasu, a pozatym jechali boczną drogą, to szanse że dostaną mandat za ich brak były bliskie zero.
Kierowca miał pas zapiety. Pasażer niestety nie. Oboje nie żyją. Kierowca po operacji zmarł nad ranem. Skończmy te zbedne komentarze bo to im zycia nie zwróci !