Tragicznie zakończona impreza: Wyszedł za potrzebą i nie wrócił
20:17 10-05-2015
Ciało mężczyzny, znajdujące się w niewielkim zbiorniku wodnym na terenie jednej z posesji przy ul. Wiatraki na obrzeżach Łukowa, zauważono dzisiaj po godzinie 4 rano. Natychmiast powiadomiono służby ratunkowe. Na miejsce przyjechała policja i pogotowie ratunkowe. Do wyciągnięcia z wody mężczyzny wezwano także straż pożarną. Po wydobyciu go na brzeg okazało się, że ten nie żyje od kilku godzin.
Jak się okazało, 58-latek bawił się na zorganizowanej na posesji imprezie. W pewnym momencie oddalił się, by skorzystać z toalety. Od tamtej pory nikt go już nie widział. Najprawdopodobniej wtedy wpadł do wody.
Nad ranem, gdy zaczęło się robić widno, odnaleziono jego zwłoki. Policja wyjaśnia dokładne okoliczności tego zdarzenia.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2015-05-10 20:03:47
moze chciał nasikać do stawu i pokarało?
na pewno w wiklinowy nocnik
Poziom Twojego komentarza jest żenujący – to nie jest powód do żartów, każda śmierć niezależnie od przyczyny i okoliczności jest tragedią dla rodziny. Wyobraź sobie, że to spotyka Twojego bliskiego. Już nie byłoby do śmiechu. Panie moderatorze, oszczędź ludziom takiego poziomu – może Wasz portal czyta również rodzina zmarłego?
Lubię to.
kolejny sukces ZUSU