Od Czytelnika otrzymaliśmy nagranie z ronda im. Dmowskiego w Lublinie, na którym widać kierowcę przejeżdżającego na czerwonym świetle. Niestety w tym miejscu to częsty widok.
Ciekawe ilu wybitnych kierowców umie jeździć po „rondzie” jak są światła wyłączone?? W praktyce wygląda tak, że zaraz po wyłączeniu świateł są pierwsze stłuczki. Więc panowie i panie zamiast udzielać się co rząd powinien zrobić i jak ma karać kierowców, proszę samemu soe do uczyć przepisów i wybrać się na płytę poślizgową, aby przy najmniejszych opadach śniegu nie jeździć po 30 km/h.
Enrique
Pytanie retoryczne… czy odsnieżarki są uprzeliwijowane do wjazdu na czerwonym?. Ostatnio wiele razy widziałem takie akcje.
Ciekawe ilu wybitnych kierowców umie jeździć po „rondzie” jak są światła wyłączone?? W praktyce wygląda tak, że zaraz po wyłączeniu świateł są pierwsze stłuczki. Więc panowie i panie zamiast udzielać się co rząd powinien zrobić i jak ma karać kierowców, proszę samemu soe do uczyć przepisów i wybrać się na płytę poślizgową, aby przy najmniejszych opadach śniegu nie jeździć po 30 km/h.
Pytanie retoryczne… czy odsnieżarki są uprzeliwijowane do wjazdu na czerwonym?. Ostatnio wiele razy widziałem takie akcje.