Tani prąd na terenach wiejskich? Rozwiązaniem są biogazownie
19:03 09-09-2020
Podczas tegorocznego Forum Ekonomicznego minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jan Ardanowski uczestniczył w dyskusji na temat Polityki Międzynarodowej i Energetycznej. W trakcie wystąpienia minister podkreślił, że biogazownie powinny ciągle powstawać, a rozwój odnawialnych źródeł energii, w tym także właśnie biogazowni, na terenach wiejskich mogłyby stać się źródłem dodatkowych środków dla mieszkańców.
Zwrócił uwagę, że przetwarzając biomasę w biogazowniach obszary wiejskie, zwłaszcza wieś i tereny rolne mogłyby wpisać się w plan budowy tzw. energetyki rozproszonej na dużą skalę. W tym momencie nieco ponad sto biogazowni przetwarza odpady z produkcji rolnej.
Pojawia się w tej kwestii jednak trudność jaką jest brak kapitału na wsi, dzięki któremu rozwój mógłby szybko postępować. Wieś posiada nieprawdopodobne zasoby przydatne odnawialnym źródłom energii, ale nie posiada budżetu. Jeśli ten problem zostanie rozwiązany energetyka rozproszona będzie ważnym źródłem energii dla naszego kraju.
Szef resortu rolnictwa wspomniał o możliwości rozwoju małej energetyki wiatrowej i fotowoltaiki na tych terenach. Wskazał na duże znaczenie zbiorowej prosumenckości, które polegałyby na zakładaniu spółdzielni energetycznych i klastrów energii. Podkreślił przy tym, że działalności zwolnione z opłat przesyłowych miałyby ogromne znaczenie jeśli chodzi o zaopatrzenie społeczności w tanią energię elektryczną.
(fot. pixabay.com, MRiRW)
Amerykę gieniuś odkrył hahaha ! W Piaskach już od 8 lat działa. Arcywybitny ten ministerek może Nobla chce dostać 🙂
A my musimy na takich nieuków i nierobów sowicie płacić ! Pognać całe te towarzystwo do normalnej roboty czyli kilof i łopata bo nic innego nie potrafią !
Co ja piszę 🙂 Dasz takiemu kilof do ręki a jak udźwignie to weźmie nie tak i se czaszkę przebije xD
Jeśli by się tak pięknie stało jak sugerujesz, myślę, że nie byłoby z wielką stratą dla Polski. 😆 😆
Czajkę przebudować na biogazownie
Spoko w tle podatek deszczowy przewalają.
Obiecuję a pieniądze niema, twór Wody Polskie tego rządu niema pieniędzy na koszenie rzek, a obiecują że nową czajkę prawie zrobią to jest obłuda
Może i pomysł dobry ale niech wypowiedzą się osoby które mają w pobliżu domu taką biogazowni. Może z samego przetwarzania kiszonki czy innych odpadow smrodu nie ma ale z ich składowania już tak A o hałasie jaki powstaje gdy pracują silniki które napędzaja generatory już nie wspomnę. Lepiej niech ludzie ida w kierunku fotowoltaiki
Fotowoltaika i przydomowe elektrownie wiatrowe to niezłe źródło energii.
Wiem to od ub. roku, u siebie założyłem kilka zestawów fotowoltaicznych i równolegle do nich pracujących pionowych turbin wiatrowych.
Owszem kosztowało, ale za to sporo zaoszczędzę na paliwie do agregatów prądotwórczych (sieci energetycznej tu u mnie nie ma), więc fotowoltaika i turbiny wiatrowe szybko się zamortyzują.
biogazownia dziala tylko dlatego ze sa dotacje – w warukach rykowych upadek na tych komponentach ktore yzywa fotowoltaika a reszte to syf ismrod
Smród to po peowcach pozostał.
ta tyczka kaszaniak-kamysz przez tyle lat będąc ministrem rolnictwa dla wsi zrobił tyle co w pół roku Ardanowski, a myślę , że byłoby dużo lepiej gdyby nie ta panika i z powolnienie związane z covidem