Na terenie Świdnika doszło do groźnego zdarzenia z udziałem kierującego hulajnogą, który przewoził na jednośladzie pasażera. Jak widać na zarejestrowanym nagraniu, w pewnym momencie pasażer spada z jednośladu na ławkę, łamiąc ją. Policjanci „rozliczyli” już amatorów nocnej jazdy w parach na hulajnodze.
Świdnik to jednak stan umysłu,nie dosyć że napici jak beczka to jeszcze ławka im wyskoczyła po trasie 🙂
Franio
Największym błędem jest dopuszczenie do tego, by e-hulajnogami można było poruszać się po chodnikach.
Rowerem nie można, więc i hulajnogą, też powinno to być zabronione.
Miejsce wszystkiego co jeździ jest na jezdni. Wszystkiego co chodzi – na chodniku. Przecież już prościej się nie da.
Rejczel
ty to jesteś jednak dzwon. Jakie e-hulajnogi?
Qwerty
Franiu, tym komentarzem pokazałeś, że jesteś największym prostakiem tego portalu.
A którędy pieczy ma się poruszać jak nie ma chodnika ???
A pociągi też mają jeździć po jezdni ???
Adrian
Trzeźwość aż od nich bije.
Franio
Alkomat w oczach?
xxx
Policjanci mają dalmierz w oczach to może komentujący ma alkomat.
Babcia emerytka
Po przeczytaniu artykułu i rozważeniu „za” i „przeciw”, postanowiłam, że wolniej, bo wolniej, ale będę „dawać z buta”.
Bo jakbym się tak wywróciła, a wiatr spódnicę by mi zawiał na głowę… wstyd, hańba i sromota !!!
Franio
Gdyby jechali tamtędy samochodem, a przy cofaniu rozwalili ławkę, czy rozjechali dziecko, albo staruszkę, to mniejszy mandat by dostali.
A wg forum najbardziej winna byłaby rozjechana osoba, bo kierowca mógł nie zauważyć.
Franio
W sumie lepsza taka „zabawa”, niżby mieli aŁdicą po mieście czy wiosce szaleć.
J23
Św
Skazer
Do wszystkich, którzy piszą, że Świdnik to 'stan umysłu’ itp. apeluję, aby sprawdzili, czy np. w Lublinie nigdy podobne śmieszne/tragiczne sytuację się nie zdarzały. Nigdy nic głupszego tam się nie wydarzyło?
świdnik to jednak nazwa jednostki chorobowej
LOL
Świdnik to jednak stan umysłu,nie dosyć że napici jak beczka to jeszcze ławka im wyskoczyła po trasie 🙂
Największym błędem jest dopuszczenie do tego, by e-hulajnogami można było poruszać się po chodnikach.
Rowerem nie można, więc i hulajnogą, też powinno to być zabronione.
Miejsce wszystkiego co jeździ jest na jezdni. Wszystkiego co chodzi – na chodniku. Przecież już prościej się nie da.
ty to jesteś jednak dzwon. Jakie e-hulajnogi?
Franiu, tym komentarzem pokazałeś, że jesteś największym prostakiem tego portalu.
A którędy pieczy ma się poruszać jak nie ma chodnika ???
A pociągi też mają jeździć po jezdni ???
Trzeźwość aż od nich bije.
Alkomat w oczach?
Policjanci mają dalmierz w oczach to może komentujący ma alkomat.
Po przeczytaniu artykułu i rozważeniu „za” i „przeciw”, postanowiłam, że wolniej, bo wolniej, ale będę „dawać z buta”.
Bo jakbym się tak wywróciła, a wiatr spódnicę by mi zawiał na głowę… wstyd, hańba i sromota !!!
Gdyby jechali tamtędy samochodem, a przy cofaniu rozwalili ławkę, czy rozjechali dziecko, albo staruszkę, to mniejszy mandat by dostali.
A wg forum najbardziej winna byłaby rozjechana osoba, bo kierowca mógł nie zauważyć.
W sumie lepsza taka „zabawa”, niżby mieli aŁdicą po mieście czy wiosce szaleć.
Św
Do wszystkich, którzy piszą, że Świdnik to 'stan umysłu’ itp. apeluję, aby sprawdzili, czy np. w Lublinie nigdy podobne śmieszne/tragiczne sytuację się nie zdarzały. Nigdy nic głupszego tam się nie wydarzyło?