26-latek dostał zlecenie wyprania tapicerki w pojeździe marki Mercedes GLC o wartości blisko 200 tysięcy złotych. Razem z kolegami „pożyczył” samochód i pojechał na przejażdżkę. W wyniku nie dostosowania prędkości zjechał z drogi, uderzył w przydrożne drzewa, ogrodzenie i na koniec dachował.