Wieczorem na jedną z posesji w niewielkiej miejscowości w powiecie lubartowskim zajechały na sygnale dwa radiowozy policji, karetka pogotowia oraz strażacy. Zaniepokoiło to mieszkańców, którzy obawiali się, że mogło stać się coś poważnego. Jak ustaliliśmy, był to fałszywy alarm.