W niedzielę w Warszawie detektoryści zwani też potocznie poszukiwaczami skarbów, spotkali się przed Sejmem. Chcieli w ten sposób pokazać swój sprzeciw w związku z nazywaniem ich przestępcami.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 13 kwietnia na terenie Nadleśnictwa Świdnik. Panowie penetrujący lasy z wykrywaczem metali powiadomili policję o dziwnym znalezisku - dziku uwięzionym we wnyki.