Przeprowadzona kontrola wstępnie wykluczyła, aby śmierć pensjonariuszy Domu Seniora była powiązana ze szczepieniami. Jednak odkryto, że mogło dochodzić do braku profesjonalnego zachowania pracowników placówki w dobie trwającej epidemii. Dlatego sprawą mają się zająć śledczy.
To, o czym od początku alarmowali mieszkańcy osiedla, dostrzegł też sąd. W swoim orzeczeniu uznał, że już na etapie projektowania poczyniono kroki, aby budynek Domu Seniora był dostosowany do innego celu. Mieszkania w nim kupiło już 26 osób.