Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Tabletki z ekstraktem z konika morskiego oraz muszla przydaczni. Okazy CITES ujawnione na granicy (zdjęcia)

W ostatnich dniach chronione okazy CITES ujawnili na granicy funkcjonariusze lubelskiej Służby Celno-Skarbowej. W styczniu 2024 r. udaremniono już 7 przypadków nielegalnego wwozu na teren UE okazów CITES.

Kolejne w ostatnich dniach chronione okazy CITES zatrzymali funkcjonariusze lubelskiej Służby Celno-Skarbowej. Podczas kontroli prowadzonych na przejściu granicznym w Hrebennem i w Oddziale Celnym Pocztowym w Lublinie ujawnili tabletki z ekstraktem z konika morskiego oraz muszlę przydaczni.

– Przewóz przez granicę okazów roślin i zwierząt, które należą do gatunków zagrożonych wyginięciem, a także wykonanych z nich wyrobów (w tym np. przedmiotów pamiątkowych, medykamentów i suplementów diety), reguluje Konwencja Waszyngtońska CITES. Ponieważ handel dzikimi zwierzętami i roślinami przekracza granice państw – na Służbie Celno-Skarbowej spoczywa obowiązek kontroli przewozu przez granicę tego typu okazów – wyjaśnia Michał Deruś rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.

Oddział Celny w Hrebennem

Ostatnio, w bagażach trojga podróżnych z Ukrainy, funkcjonariusze znaleźli kapsułki z ekstraktem z konika morskiego – łącznie 1200 szt. Konik morski, z uwagi na zagrożenie wyginięciem, objęty jest ochroną na podstawie konwencji CITES.

800 szt. tabletek specyfiku funkcjonariusze wykryli w bagażu pasażerki, która podróżowała autobusem relacji Ukraina – Polska. Kilka dni później 300 szt. tabletek znaleźli w bagażu mieszkańca Ukrainy, który granicę w Hrebennem przekraczał samochodem osobowym. Kolejne 100 szt. znajdowało się w bagażu innego podróżnego z Ukrainy, pasażera pojazdu osobowego.

Podróżni nie zgłosili specyfików przy kontroli celnej. Nie posiadali też odpowiednich dokumentów, na podstawie których wyroby z CITES można legalnie wwieźć do Unii Europejskiej.

Oddział Celny Pocztowy w Lublinie

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Oddziału Celnego Pocztowego w Lublinie kontrolują tysiące przesyłek z całego świata. Ostatnio w jednej z przesyłek wykryli muszlę przydaczni – okaz CITES. Towar zadeklarowany był w dokumentach jako upominek. Przesyłka nadana została w Ukrainie, a jej adresatką była mieszkanka województwa wielkopolskiego. Kobieta nie dostarczyła właściwego zezwolenia CITES na import okazu chronionego, w związku z czym muszla została zatrzymana do dalszego postępowania.

Przewóz przez granicę okazów CITES

– Przypominamy, że przywóz z krajów trzecich na teren Unii Europejskiej lub wywóz z Unii Europejskiej okazów CITES jest możliwy na podstawie wydanych wcześniej zezwoleń i świadectw. Dokumenty takie wydawane są przez właściwe organy administracyjne państw, z których okazy są wywożone lub do których są przywożone. W Polsce jest to Ministerstwo Klimatu i Środowiska – dodaje Michał Deruś rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.

Nielegalny wwóz do UE okazów CITES

W styczniu 2024 r. funkcjonariusze lubelskiej Służby Celno-Skarbowej udaremnili już 7 przypadków nielegalnego wwozu na teren UE okazów CITES – jak na razie daje to naszej izbie pierwsze miejsce wśród 16 izb administracji skarbowej w kraju. Poza wspomnianymi tabletkami z wyciągiem z konika morskiego i muszlą przydaczni udaremniono też przewóz dwóch żywych papug (żako i mnicha nizinna).

Posłuchaj wypowiedzi: Michał Deruś rzecznik prasowy Izba Administracji Skarbowej w Lublinie

 

 

17 komentarzy

  1. To to nic. A ile gruźlicy, odry innych choróbstw przemycili to się nie mówi. Dowiadyjemy się później żeniepokojąco wzrosła liczba chorych dzieci na odrę, której nie byłow Polsce od 30 lat.

  2. Czy w wyniku tego ujawnienia, tabletka na powrót stanie się konikiem morskim? Nie. Przecież ktoś już z tego konika zrobił tabletkę i żadne konwencję nie odtabletkują go na nowo.

    • Tu chodzi głównie o to, że Ustawą czegoś zabroniono, przywozić bez haraczu dla Państwa.
      Wolą to zniszczyć niż pozwolić wpuścić to do Polski, żeby ktoś miał z tego pożytek.

  3. Poza tym w Unii Europejskiej nie występuje konik morski. No chyba, że w postaci tabletki.

  4. Tych tabletek na kamienie nerkowe nie robi się z dzikich koników morskich tylko się jes hoduje na farmach morskich a trzeba przyznać że są dość skuteczne.Jak mi je kiedyś lekarz przepisał to nie za długo potem,w ciągu miesiąca urodziłem kamyka.

  5. Tabletki z ekstraktem z konika morskiego oraz muszla przydaczni…
    Czego to ludzie do jap nie włożą… wystarczy, że jest drogie i żeby pokazać innym, że stać ich na to

Dodaj komentarz

Z kraju