Sytuacja hydrologiczna w kraju stabilizuje się. Wysoki poziom wilgotności gleby w Polsce
08:35 07-03-2024
W wyniku znacznego ocieplenia temperatury powietrza od połowy lutego na rzekach doszło całkowitego do zaniku zjawisk lodowych, najdłużej utrzymywały się na Sanie, powyżej Zbiornika Solina.
Stabilizacja i spadek stanu wody w rzekach
Obecnie na rzekach obserwuje się stabilizację i spadek stanu wody, większość rzek zarówno w dorzeczu Wisły jak i dorzeczu Odry układa się w strefie wody średniej lub wysokiej. Na rzekach na południu kraju głównie o charakterze górskim, które najszybciej reagują na opad doszło do znaczących spadków ze strefy stanu wody wysokiej do średniej, lokalnie również do niskiej.
W dalszym ciągu w wielu miejscach są przekroczone stany ostrzegawcze i alarmowe chociaż ich liczba sukcesywnie ulega zmniejszeniu.
Według IMGW-PIB w dniu 05.03.2024 r. o godzinie 7.00 Stan alarmowy został zanotowany na:
- 2 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Wisły;
- 9 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry.
Stan ostrzegawczy został zanotowany na:
- 28 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Wisły;
- 31 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry;
Przekroczenia te występują szczególnie na rzekach niżu środkowopolskiego gdzie spadek podłużny cieku jest niewielki co powoduje powolny odpływ szczególnie na małych ciekach. Po suchych miesiącach z deficytem opadu w ubiegłym roku nastąpiły miesiące z ponadnormatywnymi opadami, które nie tylko wpłynęły na wzrosty stanu wody w rzekach ale również na wysoki stan uwilgotnienia gleb.
Wysoki poziom wilgotności gleby w Polsce
Według danych IMGW-PIB, w skali kraju w najpłytszych warstwach przypowierzchniowych (0-7 cm oraz 7-28 cm) wskaźnik wilgotności wynosi od 50 do 90%. W głębszej warstwie gleby 28-100 cm wskaźnik jest wyższy, na znaczącym obszarze wynosi ponad 90%, a tylko miejscami spada poniżej 65%. Najwyższa wilgotność gleb występuje w województwach dolnośląskim, śląskim, małopolskim, podkarpackim i podlaskim.
Utrzymujący się wysoki poziom wilgotności gleb szczególnie w warstwach płytkich w połączeniu z małymi spadkami na rzekach nizinnych, łąkach, polach i użytkach powoduje, że woda opadowa spływa z nich bardzo wolno lub stagnuje na polach, na co PGW Wody Polskie nie mają wpływu.
Obserwowana poprawa sytuacji jest również związana ze zmniejszeniem opadów w ostatnich dniach, jednakże przy aktualnym wysyceniu gleby wodą opady deszczu (nawet te o niskich wartościach) mogą powodować szybsze wzrosty stanu wody.
Pracownicy Wód Polskich na bieżąco monitorują sytuację w terenie
Pracownicy Wód Polskich są obecni w terenie i monitorują sytuację na rzekach i obiektach hydrotechnicznych, na bieżąco prowadzone są interwencje w terenie przez Zespoły Wsparcia Technicznego Wód Polskich, które monitorują stan wałów przeciwpowodziowych i innych obiektów hydrotechnicznych. Jednocześnie pracownicy Wód Polskich, współpracują i pozostają w stałym kontakcie ze strażą pożarną i innymi służbami.
Zbiorniki przeciwpowodziowe prowadzą gospodarkę wodną w celu odbudowania pojemności powodziowych tak by były one przygotowane na przyjęcie następnych wezbrań, które mogą mieć miejsce wiosną.
Zbiorniki przeciwpowodziowe prowadzą gospodarkę wodną w celu odbudowania pojemności powodziowych tak by były one przygotowane na przyjęcie następnych wezbrań, które mogą mieć miejsce wiosną.
No i przydomowe dołki kopcie, bo co w dołku zostanie to do piwniczek nie wpłynie.
Może postawić jakieś przeciwpowodziowe murki koło corocznie zalewanych posesji, może gdzieniegdzie wały przeciwpowodziowe podsypać na tyle, żeby w tych miejscach w trybie alarmowym nie układać worków z piaskiem…
Pogłówkujcie trochę, a strażacy będą mieć mniej roboty.
Pomyślcie też (kto może i potrafi), że wodę można łapać nie tylko do piwnic i w dołki, ale też w beczki podstawiane pod rynny, a nawet w butelki PET, wtedy ta woda nie będzie musiała wsiąkać w i tak już nasiąkniętą glebę, a w czasie suszy, która przytrafi się jak co roku, lada miesiąc, woda będzie jak znalazł.
I pamiętajcie, to co w butelkach, beczkach i dołkach nie wleje się do twojej piwnicy, ani do piwnic sąsiadów sióstr, a nawet kochanek (twoich i sąsiada).
Ale i tak rolnicy dostaną odszkodowania za suszę. Gardzę nimi i wam też radzę kupować produkty z Ukrainy
Podpisz się prawdziwym imieniem Tania…
Grażyna ma rację susza ukrainska jest większa niż susza polska należy kupować produkt ukraiński
Lewackie trole zawsze na przekór.