Wtorek, 07 maja 202407/05/2024
690 680 960
690 680 960

Systemy bezpieczeństwa w autobusach wodorowych (zdjęcia)

10 listopada rektor UMCS prof. dr hab. Radosław Dobrowolski i prezes Zarządu MPK Lublin Tomasz Fulara podpisali porozumienie o współpracy dotyczące tworzenia systemów bezpieczeństwa w autobusach wodorowych przy wykorzystaniu kompetencji naukowców z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

18 komentarzy

  1. Bezpieczeństwo technologii wodorowej…Znaczy sie,nie ma jeszcze pewności,czy człowieka na Księżyc wyniesie program Artemis czy któryś z autobusów o napędzie wodrowym?

  2. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chichot Losu

    Za czasów kiedy pojawiły się pierwsze automobile był nakaz, żeby przodem biegł „umyślny” i ostrzegał, o nadjeżdżającym pojeździe.
    Teraz przed wodorowcem będzie biegł policjant (vide foto nr. 3).
    Oczywiście dla bezpieczeństwa.

  3. Czyli jednak w Lublinie jest bomba wodorowa.

  4. Wszystko ok, ale brakuje informacji ile kosztuje kg wodoru do zasilania. Niestety ekologia kosztuje- przynajmniej obecnie.

  5. a kierowcy z 19zł/h brutto

  6. Jak wybuchnie to wtedy będzie wiadomo że systemy były nie wystarczające i zawiodły.

  7. Ile płacą podróżującym tą bombą testerom pasażerom.

  8. Autobus może i super-ekologiczny, zeroemisyjny, extra-eko-sreko, ale czy proces wytworzenia wodoru również tak wygląda?
    Czy przypadkiem nie jest potrzebny do tego prąd?
    Prąd, który wytwarzamy (w uproszczeniu) z węgla?
    Chociaż – węgla też już nie ma…

  9. Obserwując kilka dni lubelskie autobusy, testuje w prosty sposób jeżdżę cały dzień roboczy podróż zaczynam o 6.30 i kończę ją o 16.30 gdy ruch zamiera (chodzi mi o tych wewnątrz gdyż robi się pusto). Chciałem od razu rozprawić się z bezczelnymi kłamstwami!!! Z moich kilku dniowych badan (4 dni pon-czw 6.30-16.30) autobusy linii 26,57,18,31,155,150,158 wynika że jedyny tłok które można nazwać tłokiem można napotkać tylko w autobusie 26 o godz. 7.00 i 7.15 , tłok znika całkowicie wraz z godziną 8, i potem znowu jedyny prawdziwy tłok jest o godzinie 15 do 15.20 (w autobusie powrotnym 150 zaskakujące jest to że 26 jest sporo wolnej przestrzeni) po godzinie 15.40 tłok znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Pot jest już wożenie powietrza. Pozostałe autobusy nigdy nie osiągają 100proc wypełnienia. Konkludując jeżdżąc cały dzień roboczy można spotkać tłok tylko rano między 7-8 w 26 , i tylko ok. 15.25 w 150 pozostałe autobusy ani razu nie wykazały 100proc zapełnienia a nawet 95proc nie wykazały. Wniosek końcowy lubelskie autobusy woża powietrze przez 95proc czasu jezdzą nimi głównie starcy i dzieci i młodzież do lat 19tubnawet studentów prawie w ogóle nie widzę. I ostania rzecz to dziwne że tyle jeździ na 8mą a a wraca około 15-15.20 jakby wszyscy na rentach byli pracowali sobie tylko 7h!

  10. Zadrutować całe miasto i kupić trolejbusy żeby potem budować stacje ładowania i kupować autobusy akumulatorowe, żeby potem budować stacje i autobusy wodorowe…? Ciekawa koncepcja, twardogłowym z magistratu należy podwoić premie!