W ostatnim czasie otrzymaliśmy kilka sygnałów dotyczących organizacji szczepień w szpitalu przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Pacjenci narzekają głównie na długą kolejkę oraz gromadzenie się osób w pomieszczeniach szpitalnych, bez zachowania dystansu.
A wszystko to zależy od tego jaki pan kanał ogląda…
xXx
Przez ten covid, który już całkiem zlasował większości mózgi , mamy wielki powrót PRL – ORMO rozwinęło się szybko…. Wszędzie tylko donosicielstwo ….
***** ***
Sasin organizował szczepienia w tym szpitalu?
vireless
spokojnie, trzeba to przetrwać a potem nieśmiertelność level Hard i same przywileje….
aaaaaaaaaaaaaaaaahahhahahhahahahhahahahha
sdfsfsfsd
a ja Jaczewskiego w miarę sprawnie, ale … niby ankieta od 2 dni można online, jednak w szpitalu kochają papierki i trzeba wypełniać drugi raz to samo…
moze
Oj oj joj biedactwa, każdy chce wszystko na już.
gość
Trzeba było wybrać mniejszą przychodnię, a nie molocha. Fakt na Kraśnickiej mogliby to zrobić lepiej, szczepienie tam zajęło półtorej godziny. W małej przychodni (lubelskiej) załatwiłem w 25 minut. Oba pobyty z odczekaniem kwadransa po szczepieniu. Ale szczepiący się mogliby przychodzić z wypełnionymi ankietami. Potem okazuje się, że nie wiedzą jak wypełnić kwita, nie ma okularów, nie pamięta PESEL-u, szuka dowodu itd. itp.
Matka
Ten szpital to dno. Tam zawsze jest jakiś problem, pracownicy niemili, łaskę robią, że pracują. Od lat nikt z tym nic nie robi. Szczepiłam się w szpitalu na Grenadierów, wszystko trwało 20 min (z 15 min czekaniem po szczepieniu), ludzi dużo, ale wszystko rewelacyjnie zorganizowane, personel zaangażowany i uprzejmy. Da się.
Nie NFZ zawiadomić, tylko SANEPID.
w szczujni TVPiSowskiej kłamią? Nie może być!
A wszystko to zależy od tego jaki pan kanał ogląda…
Przez ten covid, który już całkiem zlasował większości mózgi , mamy wielki powrót PRL – ORMO rozwinęło się szybko…. Wszędzie tylko donosicielstwo ….
Sasin organizował szczepienia w tym szpitalu?
spokojnie, trzeba to przetrwać a potem nieśmiertelność level Hard i same przywileje….
aaaaaaaaaaaaaaaaahahhahahhahahahhahahahha
a ja Jaczewskiego w miarę sprawnie, ale … niby ankieta od 2 dni można online, jednak w szpitalu kochają papierki i trzeba wypełniać drugi raz to samo…
Oj oj joj biedactwa, każdy chce wszystko na już.
Trzeba było wybrać mniejszą przychodnię, a nie molocha. Fakt na Kraśnickiej mogliby to zrobić lepiej, szczepienie tam zajęło półtorej godziny. W małej przychodni (lubelskiej) załatwiłem w 25 minut. Oba pobyty z odczekaniem kwadransa po szczepieniu. Ale szczepiący się mogliby przychodzić z wypełnionymi ankietami. Potem okazuje się, że nie wiedzą jak wypełnić kwita, nie ma okularów, nie pamięta PESEL-u, szuka dowodu itd. itp.
Ten szpital to dno. Tam zawsze jest jakiś problem, pracownicy niemili, łaskę robią, że pracują. Od lat nikt z tym nic nie robi. Szczepiłam się w szpitalu na Grenadierów, wszystko trwało 20 min (z 15 min czekaniem po szczepieniu), ludzi dużo, ale wszystko rewelacyjnie zorganizowane, personel zaangażowany i uprzejmy. Da się.