Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Świdnik wykonał kolejny krok do własnej komunikacji miejskiej. Miasto chce kupić trzy autobusy

W przyszłym roku w Świdniku ma ruszyć własna komunikacja miejska. Aby mogła ona funkcjonować, potrzebne są autobusy. Miasto ogłosiło przetarg na zakup trzech pojazdów.

Urząd Miasta w Świdniku ogłosił przetarg na dostawę trzech autobusów komunikacji miejskiej. Pojazdy mają być niskopodłogowe, o długości między 11,5 a 12,5 m, zdolne pomieścić co najmniej 85 pasażerów, z czego 29 na miejscach siedzących. W środku ma się znajdować wydzielona przestrzeń na wózek, klimatyzacja, ogrzewanie, porty USB do ładowania urządzeń mobilnych, system informacji pasażerskiej, system automatycznych zapowiedzi, nagłośnienie, biletomat, monitoring oraz system liczenia pasażerów.

Napęd autobusów określono na wodorowy. Jego tankowanie nie może być dłuższe niż 12 minut, a minimalny zasięg ma wynosić 300 km. Pojazdy mają być przystosowane do minimum 15-letniej eksploatacji.

Jest to kolejny krok do stworzenia w Świdniku własnej komunikacji miejskiej. Zgodnie z zapowiedziami Burmistrza Waldemara Jaksona, obejmie ona nie tylko samo miasto, lecz również jego okolice. Z komunikacji miejskiej skorzystają bowiem zarówno mieszkańcy, jak też osoby udające się na lotnisko czy z niego wracające. Zgodnie z założeniem, autobusy będą kursowały z różnych miejsc do niedawno zbudowanego dworca przesiadkowego w Świdniku. Ten z kolei będzie bezpośrednio połączony z dworcem w Lublinie.

Władze miasta wyjaśniały też decyzję o postawieniu na autobusy wodorowe. Z uwagi, że na terenie Strefy Aktywności Gospodarczej trwa budowa fabryki tego typu pojazdów nie mogło być inaczej, aby Świdnik jako jedno z pierwszych miast nie posiadało u siebie autobusów wodorowych. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyznał na ten cel blisko 10 mln złotych dofinansowania z czego 7,5 mln zł w formie bezzwrotnej dotacji i ponad 2,3 mln zł preferencyjnych pożyczek. W ramach tych środków postaną również stacje do ładowania pojazdów elektrycznych.

Zgodnie z założeniami, na wyprodukowanie, testy drogowe i przekazanie autobusów dostawca będzie miał 12 miesięcy od daty podpisania umowy. Samo uruchomienie komunikacji miejskiej w Świdniku planowane jest na przyszły rok.

(fot. UM Świdnik)

17 komentarzy

  1. Ciekawe kto pierwszy dostarczy człowieka na Księżyc,SpaceX czy któryś z autobusów wodorowych?

  2. Dookoła ronda będą jeździły a na przystankach będą otwierane tylko środkowe drzwi bo przednie będą już za a tylne jeszcze przed wsidnikiem

  3. Aby mogła funkcjonować, własna komunikacja miejska. potrzebne są nie tylko autobusy, przydaliby się jeszcze kierowcy (nie byle jak opłacani), może jakieś zaplecze techniczno socjalne, no i tak zwyczajnie, po polsku: dyrektor z zastępcą i sekretarką, kierownik, jakaś planistka no i kilku kontrolerów biletów (tzw. kanarów).

  4. Bez wyobraźni. Trzy autobusy i armia pracowników.
    – minimum 2 kierowców na linię,
    – dyspozytor,
    – logistyk,
    – dyrektor,
    – kierownik techniczny,
    – księgowa,
    – kierowniczka socjalna,
    – pracownik techniczny (ubrania, części zamienne, eksploatacja),
    – szef utrzymania ruchu,
    – sprzątacz autobusów,
    – pracownik socjalny,
    – behapowiec,
    – ludzie ochrony,
    – dystrybucja biletów,
    – kanary,
    – ochrona
    Naliczyłem około 24 osoby. Załóżmy, że średnia to 6000zlotych. Daje to lekko ponad 144000 do tego
    paliwo, opłaty, przeglądy.
    Chyba w analizie opłacalności pomagał Morawieckim M.

  5. po Świdniku i tak jeździ odjezdne, częste MPK które jest wybawieniem dla seniorów. Świdnik to miasto seniorów.
    Jak będzie komunikacja własna to po co mpk. Choć może o to chodzi.

  6. Mam nadzieję, że linie MPK Lublin pozostaną w Świdniku (i okolicach) na niezmienionych trasach. Nie wyobrażam sobie jazdy np. z Franciszkowa czy Mełgwi jednym autobusem a następnie przesiadania się do drugiego autobusu, żeby dojechać do Lublina. To byłby absurd.

  7. We wszystkich normalnych krajach władze sąsiednich gmin dogadują się i wspólnie tworzą komunikację. W RFN można autobusem dojechać na kompletną wichurę. Ale Świdnik jest tak bogaty, że nie ma sensu dogadywać się z Lublinem. A tak serio, wiadomo o co chodzi. Pisuary tworzą kolejną wydmuszkę. Oba miasta powinny się połączyć w jedną aglomerację. I tak większość mieszkańców Świdnika pracuje w Lublinie. Jedno miasto to byłaby wielką oszczędność, lepsze usługi publiczne, w tym komunikacja i sprawniejsze zarządzanie. Tylko wtedy, cały pisiorski aktyw ze Świdnika poszedłby na bezrobocie!

  8. Żeby to miało jakikolwiek sens, to ta świdnicka komunikacja powinna być BEZPŁATNA. DLA WSZYSTKICH. Skoro Dżekson wymyślił sobie taki „biznesik”, to niech to sfinansuje z posiadanego budżetu UM. I to bez podnoszenia jakichkolwiek podatków czy innych opłat miejskich.

  9. A ja się pytam: po co? MPK już jeździ na lotnisko, i po okolicy. Na lotnisko dojeżdża również kolej. Jeżeli Jakson jest taki pomysłowy, to niech uruchomi kilka krótkich, podmiejskich połączeń niewielkimi busami. I przypilnuje żeby te busy jeździły zgodnie z rozkładem. I to wystarczy. Nie trzeba wyrzucać milionów na drogie, słomiane i zbędne inwestycje.

  10. Łojeju gdzie to zapisać…Swidnik rozbudowuje się w stronę Piask wyrażni ucieka od Lublina z którym nie zamierza nigdy się polaczyc I prze wyraźnie ku Piaskom. Będzie metropolia ŚWIDNIO- PIASKI zamiast Lublino- Świdnik. To sie porobiło

Dodaj komentarz

Z kraju