Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

Świdnik Air Festival 2018: Trwa największa impreza lotnicza w tej części kraju

Impreza jest przeznaczona nie tylko fanów lotnictwa, ale dla wszystkich, którzy chcą z bliska obejrzeć samoloty i zobaczyć, co potrafią w powietrzu najlepsi piloci. Dzisiaj kolejny dzień pokazów.

31 komentarzy

  1. Hahaha Świdnik górą w Lublinie nawet lotniska nima buhahaha

    • LSW – lubię swoją wieś….. Czy potrzebny jest jeszcze jakiś komentarz ?… Nie sądzę 🙂

      • Ale lublin ma kompleksy.
        Okęcie i Modlin dla Warszawy
        Balice dla Krakowa
        Rębiechowo dla Gdańska
        Pyrzowice dla Katowic
        Strachowice dla Wrocławia
        Ławica dla Poznania
        Jasionka dla Rzeszowa
        ale w lublinie musi, po prostu musi kuwa być „Port Lotniczy lublin”
        Ale ja was zaraz pogodzę. Idąc tym tropem lotnisko powinno mieć nazwę Port Lotniczy Lublin-Janowice albo Lublin-Świdnik Duży.

      • LaSWegas i wszystko jasne

    • I już LSW do McDonald-a nie muszą jeździć do Lublina od niedawna ; )

  2. […] za 10 lat Świdnik będzie dzielnicą lublina.

    • Nie będzie!!! Dlaczego? Bo Lublin musiałby się rozwijać,a tymczasem dług Lublina rośnie, przez co mieszkańców i przedsiębiorstw ubywa (tak mówią statystyki) co jest skorelowane z rosnącymi podatkami, buspasami, strefami płatnego parkowania itp „strategicznych” posunięć żeby zapchać rosnącą dziurę budżetową…
      Świdnik tymczasem jako jedno z niewielu miast w Polsce nie ma długu…! Rozwija się w powolnym ale stabilnym tempie… czyli gospodaruje tym co ma a podatki nie rosną…

      • Ponadto mieszkańcy nie pozwolą jak się zorientują jakie musieli by podatki płacić… tak jak mieszkańcy Konopnicy, Elizówki itp od wielu lat skutecznie odpierają takie zakusy…

    • – Dlaczego w Lublinie nie budują wierzowców większych niz 15 pięter? Bo było by z nich widać Świdnik.
      – Jaką najlepszą rzecz można kupić w Świdniku? Bilet do Lublina.

  3. Żeby zostać Świdniczaninem roku trzeba spełnić poniższe warunki:
    Być urodzonym w Świdniku,
    Być posiadaczem pojazdu z rej LSW,
    Nagranie z odpier** do Lenia jakiegoś dziwnego, którego nikt się nie spodziewał , manewru na terenie miasta Lublin,
    Cztery zdjęcia z blokowania min 2 miejsc parkingowych jednym samochodem

    • Zapomniałeś o :
      Udokumentowanej karze za paleniem śmieciami najlepiej z drona
      Oraz o rysowaniu aut na parkingu o obcych blachach.

  4. A lbn lubię buraki nosić hahaha

  5. Super impreza, spoko maszyny, super prowadzący, miła atmosfera. Jedyne, do czego mogę się przyczepić to CENY GASTRONOMII !!!!. Zapiekanka 15 zł??? Piwo z kija 0,3l 7zł?? Trochę przesada, reszta ok.

    • Dramatyzujesz – kawałek dalej można było dostać porcję bigosu za dychę, albo kiełbasę za 12.
      A co do „reszty OK” już dawno nie byłem na takiej dużej imprezie na której nie było wszechobecnych kolejek (do kibla, po zapieksa, czy piwo) – wszystkiego było „ile trzeba”, teren olbrzymi więc na ludzi też się nie wpadało, pokazy, jak to pokazy na prowincjonalnej imprezie – akrobacje Artura Kielaka na najwyższym światowym poziomie, za to RedBull przyleciał na chałturę i odbębnił swoje 🙂

      • Nie RedBull tylko Flying Bulls. RedBull jest tylko sponsorem tytularnym. Ekipa nie ma nic wspólnego z serią RedBull X Fighters. Jako formacja dali dobry pokaz. Kielak jak zwykle w najwyższej formie 🙂
        P.S. Kuba nie wszyscy są fanami bigosu, a „kiełbaska” za 12 zł to była raczej przekąska 🙂

        • Dziękuję za uściślenie 🙂
          A co do bigosu – można było też dostać wielgachny szaszłyk (tu akurat ja nie jestem fanem), a kiełbasa za te 12 była w rozmiarze daleko „nieprzekąskowym” (słuszny kawał – jakieś 20 dag).
          No i ta zapiekanka za „łomatko Janusz widzi zapieksa za 15 i łzy mu lecą w dół łzami najszczerszą cebulą” też była naprawdę słusznych rozmiarów (akurat żona sobie taką zażyczyła, więc wiem).

          Jak ktoś przywykł do spędzenia weekendów na Rodos (rodzinne ogródki działkowe ogrodzone siatką) przy grillowanej kaszance i zwyczajnej z promocji w Biedrze, popijanej jakimś Harnasiem czy Tatrą (czy też innym napojem piwopodobnym), to rzeczywiście mogło mu się wydawać, że wydaje ostatnie dudki ze swojej krwawicy na Air Festivalu. Ale to normalne ceny na takich imprezach, a porcje były słuszne (wiem, bo nie zdążyłem zjeść przed wyjazdem na imprezę i dopchałem się na miejscu, prawie wszystkim co dawali – z pieczonymi pieczarkami do kiełbasy włącznie). Do tego bigos (którego nie lubisz) składał się w większej mierze z mięsa niż z kapusty, co było ze wszech miar pozytywnym odkryciem.

          Jak dla mnie:
          Gastronomia – 5+
          Pokazy – 4-
          Organizacja całej imprezy – 6!

    • Dokładnie, ceny wyższe niż nad morzem. 10zł za kartofla to już przesada. Rozumiem, że na tego typu imprezach trzeba więcej zapłacić za piwo, niż np za harnasia z żabki, ale te ceny to przegięcie

  6. Przykre było oglądanie tej porażki organizacyjnej, szkoda czasu, lepiej zaczekać na air show Radom impreza bez porównania:)

  7. Warto dzisiaj sie wybrać i zobaczyć Czechów z zespołu redbull-a oraz pilotów z żelaznego. Bedzie na pewno niesamowicie

  8. A ja air show za darmoche . Pauza obok Heatrow. Co pół minuty odprawa. I nie jakieś wyskrobki tylko maszyny jak znalazł . A380,B747, A350, B 787. O innych nie wspomnę. Spotter Lublin.

  9. oj warto – pan Kielak koszący trawę skrzydłem albo lecąc lotem odwróconym 2m nad ziemią – tego nie zobaczy się na żadnych dużych pokazach, no i red bull – totalna perfekcja..

  10. a jaki durak wymyślił darmowe przejazdy MPK w postaci wysadzenia pasażerów prawie 3 km od lotniska? gdybym wiedział, to bym kolejką pojechał…

    • W dwie strony faktycznie będzie ~2,5 km. Te autobusy zatrzymują się w okolicach ronda ze śmigłowcem.

    • Nie stać cie dziadu, żeby pojechać swoim samochodem, to zapieprzaj 3 km z buta i dziękuj władzom Świdnika, że tylko tyle, a nie kilka razy więcej.

    • Chytry na zelówkach traci.