Stracił panowanie nad pojazdem, auto z przyczepką wpadło do rowu. Kierowca poszedł dalej pieszo (zdjęcia)
21:29 13-10-2022
W środę po godzinie 18:30 służby ratunkowe zostały zaalarmowane o leżącym w rowie aucie z przyczepką. Zdarzenie miało miejsce przy drodze powiatowej w Borkowiźnie w gminie Niedrzwica Duża. Na miejsce skierowano straż pożarną oraz policję.
Jak nam przekazano, po przyjeździe okazało się, że suzuki jest puste. Wstępnie ustalono, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto wpadło do rowu. Następnie pozostawił samochód i się oddalił.
Policjanci ustalili miejsce jego zamieszkania. Członkowie rodziny nie byli jednak w stanie określić, gdzie się on znajduje. Zostali więc zobowiązani do zabezpieczenia auta. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia.
(fot. KM PSP Lublin)
Pod sklepem nich go milicja szuka…
Chłop jest w szoku do tej pory.
Myślałem że to Tarpan ?
Poszedł dalej dopić
Taka prawda
MEGA ŁEB
No ja jakbym się tak załatwił, to w przypadku braku telefonu (ew padnięty telefon) – też bym nie czekał na grom z jasnego nieba.
O ile był trzeźwy i nie zniszczył żadnych elementów infrastruktury – to po co służby?
Policja chyba tyko po to, żeby dać mandat i zabrać dowód rejestracyjny.
Ogarnął by sobie chłop jakieś holowanie we własnym zakresie (o ile był trzeźwy) i było by bez kosztów.
Dokładnie. Co robić w takim momencie? Stać i czekać na nadjeżdżający samochód? Jeśli ma możliwość ogarnąć sobie pomoc samemu,to chyba idzie po nią
A kto zagrabi i wyrówna pobocze? A kto zwróci rolnikowi za zniszczenie za bardzo drogie i rzadkie nasiona eksperymentalnej rośliny na tym kawałku i te oleje,płyny na tym kawałku pola.
*Ogarnąłby, byłoby
A w ogóle to miał ważny przegląd i OC? Takie informacje powinny tu się pojawić.
Zrobił to co powinien dawno temu zrobić oddać prawko i chodzić piechotą, tak to jest jak zpier.. się z przyczepą.