Wtorek, 14 maja 202414/05/2024
690 680 960
690 680 960

Stracił panowanie nad pojazdem, auto z przyczepką wpadło do rowu. Kierowca poszedł dalej pieszo (zdjęcia)

Wczoraj wieczorem osoby przejeżdżające drogą między Niedrzwicą Dużą a Wierzchowiskami dostrzegły leżące w rowie na boku auto. Obawiając się o kierowcę, powiadomili o wszystkim służby ratunkowe.

W środę po godzinie 18:30 służby ratunkowe zostały zaalarmowane o leżącym w rowie aucie z przyczepką. Zdarzenie miało miejsce przy drodze powiatowej w Borkowiźnie w gminie Niedrzwica Duża. Na miejsce skierowano straż pożarną oraz policję.

Jak nam przekazano, po przyjeździe okazało się, że suzuki jest puste. Wstępnie ustalono, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto wpadło do rowu. Następnie pozostawił samochód i się oddalił.

Policjanci ustalili miejsce jego zamieszkania. Członkowie rodziny nie byli jednak w stanie określić, gdzie się on znajduje. Zostali więc zobowiązani do zabezpieczenia auta. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia.

Stracił panowanie nad pojazdem, auto z przyczepką wpadło do rowu. Kierowca poszedł dalej pieszo (zdjęcia)

Stracił panowanie nad pojazdem, auto z przyczepką wpadło do rowu. Kierowca poszedł dalej pieszo (zdjęcia)

Stracił panowanie nad pojazdem, auto z przyczepką wpadło do rowu. Kierowca poszedł dalej pieszo (zdjęcia)

Stracił panowanie nad pojazdem, auto z przyczepką wpadło do rowu. Kierowca poszedł dalej pieszo (zdjęcia)

Stracił panowanie nad pojazdem, auto z przyczepką wpadło do rowu. Kierowca poszedł dalej pieszo (zdjęcia)

(fot. KM PSP Lublin)

10 komentarzy

  1. Pod sklepem nich go milicja szuka…

  2. Chłop jest w szoku do tej pory.

  3. Myślałem że to Tarpan ?

  4. Poszedł dalej dopić
    Taka prawda
    MEGA ŁEB

  5. No ja jakbym się tak załatwił, to w przypadku braku telefonu (ew padnięty telefon) – też bym nie czekał na grom z jasnego nieba.

    O ile był trzeźwy i nie zniszczył żadnych elementów infrastruktury – to po co służby?
    Policja chyba tyko po to, żeby dać mandat i zabrać dowód rejestracyjny.
    Ogarnął by sobie chłop jakieś holowanie we własnym zakresie (o ile był trzeźwy) i było by bez kosztów.

    • Dokładnie. Co robić w takim momencie? Stać i czekać na nadjeżdżający samochód? Jeśli ma możliwość ogarnąć sobie pomoc samemu,to chyba idzie po nią

    • A kto zagrabi i wyrówna pobocze? A kto zwróci rolnikowi za zniszczenie za bardzo drogie i rzadkie nasiona eksperymentalnej rośliny na tym kawałku i te oleje,płyny na tym kawałku pola.

    • *Ogarnąłby, byłoby

  6. A w ogóle to miał ważny przegląd i OC? Takie informacje powinny tu się pojawić.

  7. Zrobił to co powinien dawno temu zrobić oddać prawko i chodzić piechotą, tak to jest jak zpier.. się z przyczepą.