Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Sprzedaż zbóż z dopłatą przedłużona. Plantatorzy malin spotkali się z firmami skupowymi

– Do 15 lipca przedłużamy sprzedaż zbóż z dopłatą. Formalna decyzja zapadnie na najbliższej Radzie Ministrów – zapowiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus podczas wczorajszego briefingu prasowego. Wczoraj w ministerstwie odbyło się również spotkanie przedstawicieli plantatorów malin i firm skupowych.

Rynek zbóż

Jak podkreślił minister Robert Telus, wiele nieporozumień powstało w związku z informacją o ilości zapasów zboża, którą podał Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – Państwowy Instytut Badawczy.

– Te szacunki mówią o 6-9 mln ton zbóż. Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że zostały one podane w przeliczeniu na ekwiwalent ziarna, do którego są zaliczane m.in. mąki, grysiki, kasze, słód, gluten, ciasta, makarony, płatki, chleb chrupki, herbatniki, mace czy tosty – wyjaśnił  minister.

– Według zewnętrznych ośrodków analitycznych zapasy ziarna zbóż wynoszą około 3-4 mln ton – dodał szef resortu rolnictwa.

Minister Robert Telus poinformował, że od kwietnia tego roku wyeksportowano z Polski około 4 mln ton ziarna zbóż. Natomiast nasze wewnętrzne spożycie wynosi miesięcznie około 2,5-3 mln ton.

– Jak widać, nawet przy oszacowaniu zapasów zbóż na 6 mln ton mamy zapas na wewnętrzne spożycie na 2 miesiące – zwrócił uwagę minister.

Rynek malin

Wczoraj w siedzibie ministerstwa odbyło się spotkanie przedstawicieli plantatorów malin i firm skupowych.

– Było to bardzo dobre spotkanie, podczas którego plantatorzy i skupujący usiedli przy jednym stole – podkreślił minister Robert Telus.

Szef resortu rolnictwa poinformował, że cały czas są prowadzone rozmowy wewnątrzresortowe i międzyresortowe w sprawie sytuacji na rynku malin.

– Analizujemy możliwości przeprowadzenia skupu owoców przez nasze dwie firmy. Szczegóły będą znane wkrótce – powiedział minister.

Szef resortu rolnictwa jednocześnie poinformował o wielkości importu malin, który wyniósł w 2021 r. 18 tys. ton, w roku 2022 – 22 tys. ton, a w tym roku – 8 tysięcy ton.

– Jak widać, nie jest to o tyle kwestia importu, co dużych zapasów z roku ubiegłego – podkreślił minister Robert Telus.

Minister zapowiedział także prowadzenie ścisłych kontroli jakości importowanych do Polski malin.

(fot. MRiRW\źródło MRiRW)

15 komentarzy

  1. Gondol Jerzy Znadwisły

    Plantatorzy malin spotkali się z firmami skupowymi, będą analizować możliwości przeprowadzenia skupu owoców, a tymczasem owoce sobie dojrzeją, opadną, a problem ich skupu niejako rozwiąże się sam i przestanie istnieć.
    Tak normalnie, zgodnie z Polską Normą.

  2. Rolnik z miasta lublin

    Te dopłaty to tylko dla biznesmenów i Baorow I obszarowcow bo dla normalnego rolnika który ma kilka hektarow powinno przyznawane być z automatu a nie męczyć go po tych swoich urzędach rolnik w tym czasie powinien być w polu i zbierać swoje zniwo

  3. Mogą się zawiązać w supeł i nic nie zrobią. Z wukraką nikt nie wygra. My nie mamy rządu.

  4. Tak normalnie to plantatorzy powinni się zrzeszać w spółdzielnie i sprzedawać bez pośredników. A jak jest w rzeczywistości? Protesty. Bo oni chcą więcej. Ale żeby coś wymyśleć wspólnie to już nie oni.

  5. do wszystkiego dopłata bo towar rynek zalewa, zawsze tak było i dopłat nie było.
    A zwykły podatnik za to będzie płacił tylko już z czego???? Zakup chleba ograniczam bo już do chleba nie jest podobny, mąkę kupuje bo młyna nie mam. Warzywa i jajka mam bo po godzinach pracy jeszcze mam pracę na działce. Raz ze zdrowsze, dwa bo jakby mi przyszło kupić warzywa i jajka to na chleb już nie wystarczy.
    A z mojej pensji podatki na dopłaty są coraz to nowsze, to nie jest klęska urodzaju choć od tego są ubezpieczenia.
    Ile jeszcze będzie tego rozdawnictwa.

    • Pytasz ile będzie tego rozdawnictwa…
      Odpowiadam: dopóki rząd będzie dostawał kredyty na zakup nowych drukarek do pieniędzy.
      Nawiasem mówiąc, kupiłbym trochę przechodzoną po okazyjnej cenie.

  6. Dla mnie wnioski sa takie ,ze dla dobra polskiego rolnictwa Ukraina i pisiory powinny upasc jak najszybciej z tym fantasta z obrazka na czele.

  7. A ja produkuję condomy, tez żądam dotacji !!

    • Cichobiorek cichodajek

      Nie dostaniesz !!! Bo produkujesz zakazany przez „święty” Kościół w użytkowaniu grzeszny produkt !!!

  8. Maliny na Ukrainie 2,5 w Polsce 4,5 nawet z jednego TIRa zbiera się ładna sumka – po co pracować jak można handlować.

    • Ty mi tu nie...

      Tańsze mimo kosztów transportu przez kilkaset kilometrów.
      A nie są tak znowu bardzo gorsze od tych ponoć dobrych, bo polskich.

    • Co do różnicy cen podam Wam przykład:
      Kilka lat temu potrzebowałem elektonicznego termometru włącz-wyłącz do pompy CO.
      Kupiłem chiński za 40 parę złotych, bo polski(ten dobry bo polski) kosztował w granicach 250 złotych.
      Chiński ( ten gorszy bo chiński) pracuje dobrze do dziś, jego obecny „następca” kosztuje ok. 25 złotych (spadek ceny), a „dobry bo polski” w granicach 300 złotych.

    • Osobiście uważam że są nawet smaczniejsze i zdrowsze, bo raz że ich nie stać na takie ilości oprysków jak w Polsce, a dwa że nie ma takiej potrzeby.

  9. Dlaczego jak jest nadwyżka jedzenia w sklepie tak wysokie ceny zboże mocno potaniało a chleb ceny nie zmienia i jeszcze taki syf sprzedają.

Dodaj komentarz

Z kraju